bóle stawów
Moderator: Moderatorzy
bóle stawów
wydaje mi się, że kiedyś na starym forum był temat o bólach stawów jako skutku ubocznym celiakii lecz nie jestem pewien gdyz mnie to nie dotyczyło, teraz niestety jest inaczej. Czy wiecie coś na ten temat? , jak z tym walczyć?
Bóle stawów
Mam ten sam problem. Jestem pod opieką gastroenerologa, który usiłuje również leczyć stawy, z tego względu, ze reumatolodzy nie wiedzą jak podejść do tematu. Z powodu uczulenia na sulfasalazynę przyjmowałam tylko celebrex /bardzo zresztą drogi lek/ - teraz movalis. Trochę łagodzi to dolegliwości ale problem jednak nadal jest. Moja pani prof. zastanawia się nad podaniem sterydu. Jeśli możesz się odezwać powiedz czy zdiagnozowano u Ciebie chorobę stawów /u mnie na początku postawiono diagnozę: rzs - teraz to już chyba nie jest to na 100% pewne/. Pozdrawiam.
Witam! Na poprzednim forum to chyba ja pisałam o tym z Teresą Witam ponownie! Bóle stawów (zwłaszcza kolana) wciąż mnie nie opuszczają - pojawiają się cyklicznie- Są , następnie ustępują , mija kilkanaście tygodni i znów to samo... Kiedy jeszcze nie wiedziałam o istnieniu mojej ukrytej postaci celiakii - lekarz twierdził,że bóle są bo.. rosnę (w 20 roku życia?? ), przepisywał mi magnez. Ustępowało i po kilkunastu tygodniach/kilku miesiącach powracało.
A ból jest dość dokuczliwy-jak się schylę, to trudno wstać. Albo budzę się w nocy-ból, noga drętwiała, muszę ją wziąźć rękoma i dopiero przesunąć!Obłęd!!! Mówię wam-dojdziemy do siebie z wszystkimi witaminkami i wszystko zacznie być okey-narazie mój organizm musi odreagować ponad 18 lat spożywania pokarmów z glutenem... Chyba że ktoś ma jakiś pomysł odnośnie tych problemów???
A ból jest dość dokuczliwy-jak się schylę, to trudno wstać. Albo budzę się w nocy-ból, noga drętwiała, muszę ją wziąźć rękoma i dopiero przesunąć!Obłęd!!! Mówię wam-dojdziemy do siebie z wszystkimi witaminkami i wszystko zacznie być okey-narazie mój organizm musi odreagować ponad 18 lat spożywania pokarmów z glutenem... Chyba że ktoś ma jakiś pomysł odnośnie tych problemów???
W nawiązaniu do Waszych wypowiedzi niestety tracę nadzieję, że bóle kostno-stawowe są przejściowe i miną. Nie pomagają leki, dieta - problem utrudnia życie, codzienne funkcjonowanie, pracę. To jest teraz po dwuletnim okresie stosowania diety i leczeniu /w perspektywie zostaną włączone sterydy/ największym problemem. Pozdrawiam.
Ja tez to mam
Niestety mnie to tez dotyka. Bole stawow mam od dawna ale nigdy nie wiazalam tego z celiakia bo o niej nie wiedzialam. Jestem na diecie od niecalego miesiaca (mam 28 lat) zdiagnozowane w szpitalu po czteroletnim leczeniu mnie na zespół jelita drażliwego. Dzieki tak "wspaniałym" lekarkom dobiłam dna - spora niedowaga, braki żelaza, całkowity zanik kosmkow, itp.
Jakies 7-8 lat temu bolało mnie kolano i nie pomagały zupełnie zabiego fizykoterapii. Okazało się, że miałam znacznie podwyższony poziom kwasu moczowego w surowicy krwi - to sie odkłada w stawach i powoduje stany zapalne (poproście o skierowanie na badania). Brałam lek o nazwie Milurit. Kwas moczowy spadał i ból ustepował (zaaplikowano mi trzy takie serie bo niestety poziom kwasu moczowego wzrastał po zakończeniu tabletek). Wtedy też czułam jakby odrętwienia innych stawów. Te problemy trwały około 2 lat i potem 5 lat mialam zupełnego spokoju (z bolami stawów oczywiście) - kontrolowałam poziom kwasu i ciagle był w normie, aż do marca tego roku kiedy troche przekroczył norme - znowu Milurit - spadl - ale teraz znowu jest przy górnej granicy. Nie sadzę jednak aby to jedynie kwas moczowy był powodem moich problemów, bo jego poziom nie jest teraz aż tak wysoki a bywały dni, ze miałam dość wszystkiego, bo nie wiem już co mnie nie bolało. Moja mama (l. 54) z dużym prawdopodobieństwem ma celiakie (w trakcie badań) i okropne bóle stawów, które leczy już jakiś czas bez pozytywnych rezultatów. Za kilka dni mam pierwszą wizytę u gastrologa i zaraz potem u reumatologa. Jesli się czegoś dowiem to oczywiście napiszę. Pozdrawiam
Jakies 7-8 lat temu bolało mnie kolano i nie pomagały zupełnie zabiego fizykoterapii. Okazało się, że miałam znacznie podwyższony poziom kwasu moczowego w surowicy krwi - to sie odkłada w stawach i powoduje stany zapalne (poproście o skierowanie na badania). Brałam lek o nazwie Milurit. Kwas moczowy spadał i ból ustepował (zaaplikowano mi trzy takie serie bo niestety poziom kwasu moczowego wzrastał po zakończeniu tabletek). Wtedy też czułam jakby odrętwienia innych stawów. Te problemy trwały około 2 lat i potem 5 lat mialam zupełnego spokoju (z bolami stawów oczywiście) - kontrolowałam poziom kwasu i ciagle był w normie, aż do marca tego roku kiedy troche przekroczył norme - znowu Milurit - spadl - ale teraz znowu jest przy górnej granicy. Nie sadzę jednak aby to jedynie kwas moczowy był powodem moich problemów, bo jego poziom nie jest teraz aż tak wysoki a bywały dni, ze miałam dość wszystkiego, bo nie wiem już co mnie nie bolało. Moja mama (l. 54) z dużym prawdopodobieństwem ma celiakie (w trakcie badań) i okropne bóle stawów, które leczy już jakiś czas bez pozytywnych rezultatów. Za kilka dni mam pierwszą wizytę u gastrologa i zaraz potem u reumatologa. Jesli się czegoś dowiem to oczywiście napiszę. Pozdrawiam
no tak , to teraz wiem czemu mnie czasem stawy bolą... całe szczęście nie często - myślałam że to reumatyzm tak wcześniej, ale to pewnie przez celiakię.
często mi też drętwieją nogi - mięśnie, też jakby się w stawach zacierało coś - gdy dłużej siedzę, a nie daj boże klęczę, to sie potem pozbieraćni emogę.
może jak przejdę na dietę porządnie to minie. oby. bo całe szczęście nie mam tak mocnych bólów - znosiłam, aż samo przechodzi.
często mi też drętwieją nogi - mięśnie, też jakby się w stawach zacierało coś - gdy dłużej siedzę, a nie daj boże klęczę, to sie potem pozbieraćni emogę.
może jak przejdę na dietę porządnie to minie. oby. bo całe szczęście nie mam tak mocnych bólów - znosiłam, aż samo przechodzi.
Bylam wczoraj u gastrologa (pierwsza wizyta). Pani doktor dala mi od razu skierowanie na badanie gestosci kości, bo przez uposledzone wchlanianie rowniez wapna moga byc problemy (jakby osteoporoza) i moze bolec. Takie badania i rowniez dokladnie wszystkie mikroelementy i o ile dobrze zrozumialam tez przeciwciala mam miec robione co 3 miesiace. Jak Cie bola stawy lub kosci to koniecznie zglos to lekarzowi.
-
- Aktywny Nowicjusz
- Posty: 67
- Rejestracja: pn 26 lip, 2004 08:52
- Lokalizacja: Zielonka
a u 7-letniego dziecka ?
Nasz synek raz na jakiś czas skarży się na bóle nóżek.
Do tej pory myśleliśmy , że jest to związane ze wzrostem (nie jest celikiem , m a alergię na gluten i mleko i nie tylko)
Teraz mamy wątpliwości, co otym sądzicie ? :roll:
Pozdrowienia Beatka i Marek
Do tej pory myśleliśmy , że jest to związane ze wzrostem (nie jest celikiem , m a alergię na gluten i mleko i nie tylko)
Teraz mamy wątpliwości, co otym sądzicie ? :roll:
Pozdrowienia Beatka i Marek
mnie od dziecka bolały stawy głownie na nogach (celiakie wykryto w 2 roku zycia) i nigdy nie wiazałam tego z tą chorobą. i choc na razie zdaza się to rzadko to bolą mnie też nadgarstki i łokcie, myślałam że to moze na zmianę pogody wiec sie nie martwiłam, ale od kilku miesięcy cierpną mi nogi zwłaszcza w nocy cos strasznego. Lekarz kazał mi jeść magnez i nawet mi pomogło. ... tylko że troche mnie zmartwiliście
No to mam odpowiedźna mój problem. Tylko Was bola kolana i nadgarstki, a mnie niestety staw biodrowy, tak że nie moge czsem wstać albo weśc po schodach :cheesy: , a juz myślałam, że jakiś raczek mi sie przyplątał - wiecie człowiek z bólu w nocy sie budzi to głupoty mu do głowy przychodzą :cheesy:
maiałam juz to wczesniej w podstawówce i po lekach był spokój, ale od roku wróciło jak dużo siedze w pracy to się nasila. Cwiczenia fizyczne z bólem, ale pomagaja - polecam.
czy jakieś domowe sposoby na walkę z bólami? chetnie poslucham nie chce mi się wiećej dragów łykać
pozdrawiam
maiałam juz to wczesniej w podstawówce i po lekach był spokój, ale od roku wróciło jak dużo siedze w pracy to się nasila. Cwiczenia fizyczne z bólem, ale pomagaja - polecam.
czy jakieś domowe sposoby na walkę z bólami? chetnie poslucham nie chce mi się wiećej dragów łykać
pozdrawiam
Z domowych sposobów na złagodzenie tego rodzaju dolegliwości można polecić nagrzewanie poduszką elektryczną ewentualnie okłady gorczycowe /gotowe poduszki z gorczycą można kupić w sklepach np. ze zdrową żywnością lub wręcz w sklepach z pościelą za ok.20 zł/. Wydaje mi się, ze dużo skuteczniejsze byłyby zabiegi fizykoterapii zlecone przez lekarza. Myślę, że jesli nie chcesz łykać tabletek to chyba nie jest jeszcze tak bardzo żle. 3maj się.
Czesc Patka i inni
Masz rację, że dobrym lekarstwem na te bóle jest ruch, gimnastyka, basen i sauna. Czasem warto z czegoś zrezygnować na rzecz miejsc gdzie można coś zrobić dla zdrowia . Szczególnie, kiedy mamy zimę.
Ja, najpierw z ciekawości, zrobiłam sobie badanie na gęstość kości. Okazało się, że w wieku 28 lat mam osteoporozę, a właściwie nie osiągam szczytowej masy kostnej, jak kobiety w moim wieku. Lekarze się dziwili, więc badanie powtórzyłam i wyszło to samo. Gastroentorolog zapisał mi witaminę D3(pomaga przyswajać wapń) i sporą dawkę wapnia. Nie było to drogie a myśle, że skuteczne.
Jak tylko możecie unikajcie sterydów i "ostrej" chemii. Osoby które się tym faszeruje mają coraz to większe kłopoty ze zdrowiem.
Pozdrawiam Was serdecznie, życzę mniej bólów
Masz rację, że dobrym lekarstwem na te bóle jest ruch, gimnastyka, basen i sauna. Czasem warto z czegoś zrezygnować na rzecz miejsc gdzie można coś zrobić dla zdrowia . Szczególnie, kiedy mamy zimę.
Ja, najpierw z ciekawości, zrobiłam sobie badanie na gęstość kości. Okazało się, że w wieku 28 lat mam osteoporozę, a właściwie nie osiągam szczytowej masy kostnej, jak kobiety w moim wieku. Lekarze się dziwili, więc badanie powtórzyłam i wyszło to samo. Gastroentorolog zapisał mi witaminę D3(pomaga przyswajać wapń) i sporą dawkę wapnia. Nie było to drogie a myśle, że skuteczne.
Jak tylko możecie unikajcie sterydów i "ostrej" chemii. Osoby które się tym faszeruje mają coraz to większe kłopoty ze zdrowiem.
Pozdrawiam Was serdecznie, życzę mniej bólów