A jeśli ktoś ma inny powód, chce się wyróżnić itp. to też nie widzę w tym nic złego.
Trochę więcej luzu, Magdaeleno

Moderator: Moderatorzy
Tylko, że ja właśnie wcale nie mam ochoty na takie „trąbienie”. Nie lubię opowiadać byle komu o szczegółach mojej choroby, nie chcę, żeby moje dolegliwości były przedmiotem powszechnego zainteresowania. Szczególnie jest mi głupio, kiedy przy stole mówię, że czegoś nie zjem, a inni dopytują się o to, co by się stało, gdybym jednak coś z mąką zjadła. Nie chcę opowiadać o biegunkach, bólach głowy, aftach itp.Rafal_tata pisze:Całkowite nie zrozumienie tematu... (...) Te hasła, koszulki i inne tego typu, to tylko mała część programu trąbienia o celiakii na około, komu się tylko da. Taka reklama, w sensie...![]()
Z większością z nich po prostu się nie zgadzam. Nie jestem glad ani dumna z powodu bycia gluten free - raczej jest to dla mnie przyczyną troski. Nie wspominając już o haśle z glutenożercami."I am glad I am gluten-free"
"Gluten busters"
"Jestem dumna z bycia bezglutenowcem"
"Uwaga bezglutenowiec"
"Glutenożercom mówimy NIE"
Jestem bezglutenowy ...dzięki Bogu!
Jeśli seks, to tylko z celiakiem.
nie jem chleba ani ciasta zdrowy chę być no i basta!
nie jem chleba, bułek, ciasta - Celiak jestem - to rzecz jasna
Bezlepkova dieta To zdrava [...]
Z przyczyn obyczajowych moderator usunęła słowo, które te normy mogło naruszać.
Nie byłoby Ci głupio, gdyby ludzie wiedzieli co to jest celiakia. Powiedziałabyś, że jesteś bezglutenowa i temat jedzenia by się skończył.Magdalaena pisze:Szczególnie jest mi głupio, kiedy przy stole mówię, że czegoś nie zjem
A po co od razu z takimi szczegółami? Trzeba tak od razu zaczynać od biegunki?Magdalaena pisze:Nie chcę opowiadać o biegunkach, bólach głowy, aftach
bo tak jest! Dieta bg jest polecana przez lekarzy gastroenterologów jako ogólnie o wiele zdrowsza i lżejsza dla dla układu pokarmowego - niekoniecznie tylko u celiaków. To jest stanowisko lekarzy, nie moje prywatne. Gdyby istniało lekarstwo na celiakię, to nie dieta byłaby nim. Teraz jest tak, bo nie ma innego sposobu. Nikt nic lepszego nie wymyślił do tej pory, ale, jeżeli coś się w temacie zmieni, dieta BG nie będzie jedynym sposobem na chorobę, natomiast sama dieta nadal pozostania lekka i zdrowa.Magdalaena pisze:Wszystkie te napisy sugerują, że dieta bezglutenowa jest czymś z gruntu dobrym, nawet lepszym od zwykłego żywienia
A ja bym jeszcze dodała, że NIEWIEDZY. Magdaeleno - tu chodzi o ignorancję i niewiedzę społeczeństwa. Gdyby dla większości ludzi słowo "celiakia" i "gluten" było znane i zrozumiałe nie mielibyśmy problemów z akceptacją w przeróżnych sytuacjach. Myślę, że cały wątek o koszulkach to takie wołanie, może trochę rozpaczliwe, ale szczere - "ludzie, my istniejemy, jesteśmy tacy jak wy tylko MUSIMY jeść inaczej". I tyle.Magdalaena pisze: (..)I człowiek (mówiąc najdelikatniej) na poziomie, nawet jeśli nie zna konkretnego schorzenia, akceptuje konieczność przestrzegania pewnych rygorów przez innych.
Uważam, że nieakceptowanie diety bezglutenowej nie jest wyrazem szczególnej niechęci do celiaków, ale jest generalnym przejawem braku dobrej woli, miłości, uprzejmości.
Też od razu to zauważyłam przy oglądaniuGUTEK pisze:W moim ulubionym serialu amerykańskim pt "Uwaga faceci" jeden z bohaterów jest na diecie bezglutenowej. Muszę się jeszcze przyjrzeć co ten człowiek pija w barze bo często tam przesiaduje.