

Moderator: Moderatorzy
Skoro córka nie miała ani gastroskopii ani badań na przeciwciała, to na jakiej podstawie rozpoznano celiakię ?MałgorzataAnna pisze:Alergie stwierdzono jej na podstawie tego, że po zjedzeniu okruszka chleba, kawałek biszkoptu itp. po 4 godz. zaczynają się okropne wymioty, dusi się przez to i to nie ma końca ( z przerwami 8 do 12 godz. to trwało). Odkąd sama wpadłam na to, że problemem jest gluten po max.5 wpadkach do teraz nigdy już nie miała kontaktu z mikroskopijnej wielkości glutenem.![]()
(...)
Biopsji nigdy nie miała bo przez alergię (nietolerancję) nie dało się jej wprowadzić glutenu do organizmu więc biopsja jak inne wyniki z krwi była by ok.
To niemożliwe. CELIAKIA JEST NIEULECZALNA, aczkolwiek 30 lat temu faktycznie lekarzom wydawało się , że inaczej. Na naszym forum jest sporo osób, które pochopnie uznano za wyleczone, a do których choroba "wróciła" po latach.MałgorzataAnna pisze:Dzisiaj rozmawiałam ze znajomym co leczył się 30 lat temu na celiakie w Prokocimiu i jego lekarz powiedział, że przestrzegając diety może z tego wyjść i tak się też stało bo badał się nie dawno i wszystko ok.
Nic nie podawaj bez konsultacji z lekarzem.MałgorzataAnna pisze:Co najlepiej podać żeby zobaczyć czy to pszenica, coś żytniego?
Jeśli dziecko przed badaniami nie jadło glutenu, to BADANIA SĄ NIEMIARODAJNE.MałgorzataAnna pisze:Badania naprzeciw ciała miała robione tak jak pisałam i wyszły dobrze
Czyli, że faktycznie tylko predyspozycja. A dieta pewnie z powodu tej nietolerancji.MałgorzataAnna pisze: Tylko genetyczne wyszło jakoś dziwnie no ale niby z nich wynika, że jednak celiakia. Dokładnie „ dziecko ma alergie na gluten i predyspozycje do rozwinięcia się celiakii” poczym wbiła Pani Dr do książeczki dziecka stwierdzona celiakia dieta na stałe.
Tylko na podstawie badań genetycznych, ( - obecnie - bo nie wiadomo co będzie w przyszłościMałgorzataAnna pisze: Grażyna czyli jak wszystkie badania Kaji z krwi wyszły w porządku to na podstawie tych genetycznych nie mieli mi prawa wbić do książeczki celiakii?
Czy powinnam ten wycinek jelita pobrać ale znowu u niej się nie da zrobić prowokacji bo ma uczulenia i zaraz wymiotuje zwracając gluten no i to takie błędne koło.
Może poczekam do 6 roku życia i wtedy spróbujemy okruszek jakiegoś chleba żytniego a nuż się okaże, że może miała uczulenie na pszenice?:)
Z tego co piszesz, może to być tylko alergia na pszenicę - bo w chlebie, bułce, biszkopcie - jest pszenica. Teraz musisz się dokształcić - glutenem nazywa się potocznie białka w pszenicy, życie, jęczmieniu, owsie. Ludzie z celiakią, nie mogą jeść tych zbóż. Ale ludzie z alergią np. na pszenicę, mogą jeść pozostałe. Twoje zadanie teraz, to sprawdzić, czy na pozostałe zboża dziecko też jest uczulone. Kłopot tylko w tym, że bardzo trudno jest dostać jęczmień i żyto nie zanieczyszczone pszenicą (wysiewane są zamiennie na tych samych polach, w tych samych młynach się je obłuszcza i mieli itp). Dlatego ze względu na tak silną reakcję alergiczną, być może będziecie musiały ich unikać. Ale jest czysty owies - pojawił się super czysty - firmy chyba Provena. Jego możesz sprawdzić.MałgorzataAnna pisze: Alergie stwierdzono jej na podstawie tego, że po zjedzeniu okruszka chleba, kawałek biszkoptu itp. po 4 godz. zaczynają się okropne wymioty, dusi się przez to i to nie ma końca ( z przerwami 8 do 12 godz. to trwało). Odkąd sama wpadłam na to, że problemem jest gluten po max.5 wpadkach do teraz nigdy już nie miała kontaktu z mikroskopijnej wielkości glutenem.![]()