




Moderator: Moderatorzy
"doły bez powodu" są dla mnie jednym ze wskaźników wpadki glutenowej - że czegoś gdzieś nie udało mi się w diecie upilnowaćCiciula pisze:płatki pszenne z mlekiem, a dzisiaj kompletna rozsypka psychiczna. Takich ataków paniki i płaczliwości to już dawno nie miałam. Kiedyś tłumaczyłam to hormonami, ale dziwnym trafem, będąc na diecie, nie miałam takich odchyłów... także to nie hormony
Ja bym przyjrzała się całemu nabiałowi - nie tylko samej laktozie, która moim zdaniem jest "przereklamowana" jako jedyne i wyłączne zło pochodzące z mleka. Może dlatego, że jej nietolerancja daje dość szybkie i w miarę jednoznaczne objawy. Ale kazeina z mleka wydaje się być o wiele gorszym i bardziej podstępnym złoczyńcą.Ciciula pisze:Być może nietolerancja dotyczy także laktozy
bo z glutenem związku nie ma. ale nie tylko gluten truje, a organizm już zatruty glutenem jest osłabiony i gorzej radzi sobie z innymi truciznami.Ciciula pisze:jednak uważałam, że nie ma to żadnego związku z glutenem.