Depresja

Celiakia z medycznego punktu widzenia.

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
Aimiil
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 5
Rejestracja: czw 12 mar, 2015 10:30

Depresja

Post autor: Aimiil »

Cześć, niedawno dowiedziałam się, że choruję na celikię. Od tamtego momentu stosuję dietę bezglutenową, nie pozwalam sobie na żadne odstępstwa. Jeszcze przed otrzymaniem wyników dostałam od pani doktor taką broszurkę z objawami tej właśnie choroby. Po sprawdzeniu, czym charakteryzuje się depresja (jeden z objawów) doszłam do wniosku, że może mnie ona dotyczyć.

Pamiętam moje dzieciństwo, kiedy jeszcze chodziłam do przedszkola, a już męczyłam mamę z nauką czytania. Albo początki podstawówki, kiedy byłam najlepszą uczennicą w klasie. W późniejszych latach po prostu przestałam się uczyć, czułam mocną wewnętrzną blokadę. Zamiast powtarzać na sprawdzian, automatycznie chowam się pod kołdrą, z do niedawna nieznanych mi przyczyn. Wcześniej myślałam, że to po prostu skrajne lenistwo i ostatkami sił próbowałam z tym walczyć. Często płakałam i nadal tak jest. Nie wiem czemu, po prostu zaczynam płakać i nie mogę się uspokoić. Mam bardzo niską samoocenę. Co do wyglądu, już wcześniej postanowiłam spojrzeć na sprawę realistycznie. Moim zdaniem, jestem pod tym względem przeciętna, taka jak inni, a to dobrze. I tego się trzymam. Większy problem mam ze swoim charakterem i stylem bycia. Przy każdej okazji wytykam sobie nawet najmniejszy błąd, jaki popełniłam w przeszłości. Nie lubię siebie i myślę, że inni nie lubią mnie.

Ponieważ dopiero rozpoczęłam dietę, nie mam pojęcia, czy pomoże mi ona uporać się z tym stanem psychicznym. Zastanawiam się nad zweryfikowaniem tego u psychologa i ewentualne leczenie się. Na takiego lekarza mnie stać, nie stać mnie natomiast na czekanie, aż dieta pomoże. Jestem uczennicą gimnazjum, w związku z częstymi dolegliwościami w ostatnim czasie, jakimi były mocne bóle brzucha, rzadko chodziłam w tym roku do szkoły i mam całkiem spore zaległości. Nie oszukujmy się, że w polskich uczniów ładuje się tyle niepraktycznej wiedzy, ile tylko można. A test gimnazjalny sam się nie zda. Przez prawdopodobnie depresję nie jestem w stanie wziąć się za siebie i do nauki. Chciałabym wiedzieć, czy psycholog pomoże mi szybciej pozbyć się, prawdopodobnie, depresji? Na prawdę mocno zależy mi na czasie. Teraz, kiedy widzę jakieś światełko w tunelu, czuję się nieco lepiej, jednak nie określiłabym tego stanu normalnym.

Z góry dziękuję za pomoc. :)
MajaWN
Aktywny Nowicjusz
Aktywny Nowicjusz
Posty: 89
Rejestracja: wt 03 lut, 2015 11:31

Re: Depresja

Post autor: MajaWN »

A jak długo jesteś na diecie bg? Z powodu złego funkcjonowania jelit wchłanianie potrzebnych składników jest mocno ograniczone, więc to wchłanianie poprawi się na 100% dopiero po pełnej regeneracji kosmków. Depresja może wynikać z niedoborów np wit. B12 i D3 i to bardzo silnie. A te niedobory można sprawdzić badaniem krwi. Więc ja bym zaczęła od tego.

Na przykład:
http://www.puritan.pl/artykul/witaminy- ... -mozgu,303
Awatar użytkownika
Aimiil
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 5
Rejestracja: czw 12 mar, 2015 10:30

Re: Depresja

Post autor: Aimiil »

Na diecie jestem dosłownie od paru dni, ale jak już wcześniej pisałam, jestem uczennicą gimnazjum i po prostu każda chwila się liczy. Nie mogę sobie pozwolić na dłuższą niedyspozycję z powodu natłoku nauki. Nie wspominając już o projekcie gimnazjalnym. O niedoborach witamin nic nie wiedziałam, bardzo chętnie przejdę się na badanie krwi. Byle tylko jak najszybciej pomóc sobie w powrocie do właściwego stanu. Jestem człowiekiem, który, niestety, posiada chore ambicje. Jeśli będę w stanie je spełnić, będę szczęśliwa. Rozumiem, że depresji nie pozbędę się tak z dnia na dzień, jednak, w moim przekonaniu, im szybciej, tym lepiej. Dziękuję Ci, MajaWN, za podpowiedź. :)

Mam jeszcze pytanie. Rozumiem, że niedobór witamin nie jest sprawą dla psychologa, jednak, czy ten lekarz jest w stanie pomóc mi szybciej powrócić do zdrowia? Taki niedobór jest czymś innym, niż depresja, której przyczyna jest w pełni psychiczna. Jednak stan ten nadal jest tematem naszego zdrowia psychicznego. Stąd właśnie moje wątpliwości, byłabym wdzięczna, gdyby ktoś pomógłby mi je rozwiać. :)
Awatar użytkownika
pleomorfa
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 3797
Rejestracja: wt 29 paź, 2013 06:56
Lokalizacja: Polska

Re: Depresja

Post autor: pleomorfa »

Aimii jeżeli czujesz, że potrzebujesz wizyty u psychologa, czujesz się źle psychicznie czy masz jakikolwiek problem to do niego idź. Nie ma co czekać :).
"Zdrowieć" nie pomoże, natomiast jeżeli dusza jest zdrowa to i ciało ma się lepiej.

Co do niedoborów to można je sprawdzić badaniami. Dużo zależy od tego w jak dużym stopniu była posunięta degradacja kosmków.
Na pewno tak jak mówi Maja warto to sprawdzić. Na diecie faktycznie Twoje samopoczucie prawie na pewno się poprawi, ale tak jak mówię jestem zwolennikiem tego, że jeżeli się zastanawiasz nad wizytą i widzisz, że coś jest nie tak to warto się przejść do psychologa czy psychiatry :).
Jeśli tra­cisz pieniądze, nic nie tra­cisz. Jeśli tra­cisz zdro­wie, coś tra­cisz. Jeśli tra­cisz spokój, tra­cisz wszystko. - Bruce Lee
Awatar użytkownika
Derwid
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 266
Rejestracja: pt 10 paź, 2014 17:12
Lokalizacja: Śląsk

Re: Depresja

Post autor: Derwid »

Aimiil pisze:Jeszcze przed otrzymaniem wyników dostałam od pani doktor taką broszurkę z objawami tej właśnie choroby. Po sprawdzeniu, czym charakteryzuje się depresja (jeden z objawów) doszłam do wniosku, że może mnie ona dotyczyć.
Hmm, niech mnie jakiś lekarz poprawi, ale według mnie depresja to osobna jednostka chorobowa, a celiakia może objawiać się właśnie m.in. współwystępowaniem tego zaburzenia. Natomiast ja osobiście nie nazwałbym depresji "objawem" celiakii. No, może się czepiam.

Aimiil, poczytałem Twoje posty i nie do końca rozumiem, dlaczego uważasz, że depresja może Cię dotyczyć. Depresja ma swoje objawy i diagnozuje się ją w osobny sposób. Niestety, dzisiaj ludzie powszechnie nazywają różne problemy emocjonalne "depresją", przez co to określenie bardzo spowszedniało - bo depresja jest zaburzeniem bardzo poważnym (zwłaszcza tzw. depresja ciężka). Jednocześnie chcę zaznaczyć, że depresja dotyka osoby w różnym wieku - starszych i młodszych (podobno niemowlęta też).
Jeszcze jedno, napisałaś, że przyczyna depresji jest "w pełni psychiczna". Pozwolę się z tym nie zgodzić, jest wiele teorii mówiących o możliwych przyczynach biologicznych depresji (zaburzenia neuroprzekaźników / neurochemii mózgu).

Jeśli odczuwasz obniżenie nastroju / melancholię lub nawet łagodne postacie depresji, to chciałbym Ci powiedzieć, że ja też miałem podobnie. Dieta powinna przynajmniej trochę pomóc (mi pomaga), ale poprawa może nastąpić dopiero po kilku miesiącach.

Problemy, o których piszesz, mają moim zdaniem charakter inny niż np. depresja. Niska samoocena, trudności z własną (chyba dopiero dojrzewającą) indywidualnością, być może nadmierny perfekcjonizm. Sama napisałaś, że posiadasz "chore ambicje". To naturalne, że chcesz zdać egzamin gimnazjalny, ale nie powinnaś się tym nadmiernie zadręczać. Zdrowie jest najważniejsze. Być może jeśli zdecydujesz się na wizytę u psychologa, to mogą być tematy dla niego (to moja własna interpretacja, diagnozy stawiają lekarze). Trochę więcej luzu i szacunku dla siebie. :)
Aimiil pisze:Teraz, kiedy widzę jakieś światełko w tunelu, czuję się nieco lepiej, jednak nie określiłabym tego stanu normalnym.
Stan normalny powoli nadejdzie, jeżeli będziesz przestrzegała diety i Twój stan się poprawi. Uzbrój się w cierpliwość, może to zająć więcej niż dwa tygodnie. Twój stan psychiczno-emocjonalny (samopoczucie, zdrowie psychiczne, emocje) również powinien się poprawić.
Nie oczekuj jednak, że dieta zmieni Twoje "blokady", "niską samoocenę" i charakter. Nad tymi rzeczami trzeba pracować osobno, często całe życie.
Pozdrawiam i życzę zdrowia.
justek625
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 436
Rejestracja: śr 13 sie, 2014 20:42

Re: Depresja

Post autor: justek625 »

Masz niska samoocenę bo porównujesz się do innych, czy ktoś ci coś powiedzial? W pewnym wieku tak, a nie inaczej postrzegamy się. Później to minie, zaczniesz dostrzegać swoje zalety. Sama jak byłam w podstawie wydawało mi się, ze jestem brzydka. Poszłam do liceum zaczepiali mnie starsi chłopacy, żeby się umówić, zaczęły się dyskoteki, jak ręką odjął odeszła zła samoocena :D. Jesteś w pięknym wieku, możesz lub za niedlugo, bedziesz mogla nosić ciuchy jakie chcesz, malować się jak chcesz i wszystko ci bedzie pasowac. nie warto się zadręczać glupotami o wyglądzie. Tak damo testy, stres nic nie pomoże. Kiedyś gdzieś przeczytałam, ze z tego co człowiek się zamartwia, zadrecza itd tylko 20% zawsze się spełnia. Pomysł w ciągu ostatnich 3 miesięcy ile razy się zamartwialas, ze coś się nie uda, że coś złego sie stanie i z perspektywy czasu ile z tego się faktycznie sprawdziło.
Trzeba się wziąć w garść i usunąć te swoje "blokady", taka jest prawda, ze zycie się dopiero u Ciebie rozkręca z blokadami, z którymi im szybciej sobie poradzisz tym lepiej.

A psychologa zawsze warto odwiedzić.Chociaz ja jestem zdania, ze nawet z wizytami, warto sie hamowac. Mam kolezanke z liceum, w liceum super szczesliwa dziewczyna, siedziala ze mna w lawce, okazalo sie, ze miala guza, po operacji, zapadla na depresje i to silna. Zaczely sie wizyty u psychologow i psychiatrow oraz pobyty w szpitalach psychitrycznych, jak ja zobaczylam to az mnie zatkalo, mialam wrazenie, ze ci lekarze zamiast jej pomoc to juz calkowicie 'dobili', caly czas sie przejmuje swoim zdrowiem, ze szczesliwej dziewczyny zostalo tylko wspomnienie, nie mam pojecia o czym ona tam rozmawia i nawet nie pytalam, ale jak byla u mnie na miesiac to dopiero zaczela 'zyc', dalej chodzila, smiala sie, chodzilysmy na zakupy do kina itd, ciagle zartowala. Mialam wrazenie, ze jak tam chodzi na te wizyty to zyje tym, ze ma ta depresje itd i ta przeszloscia (dom rodzinny miala tragiczny), a jak odcieta jest od tych psychologow, wspomnien i wizyt to zachowuje sie normalnie. Moze psychiatre ma zlego, przeciez ile gastrologow jest, a ile tak naprawde jest dobrych, ale to juz kolejny jej psychiatra, moze za czesto tam chodzi, przeciez nie samymi problemami czlowiek zyje i proba ich rozwiazania.
pozdrawiam :D
MajaWN
Aktywny Nowicjusz
Aktywny Nowicjusz
Posty: 89
Rejestracja: wt 03 lut, 2015 11:31

Re: Depresja

Post autor: MajaWN »

Depresja objawia się w bardzo różny sposób i na pewno nie nam i nie tu oceniać czy to jest depresja czy nie. W nieleczonej celiakii mogą występować niedobory, a jednym z objawów niedoboru B12 są stany depresyjne właśnie. Ale bardzo zgadzam się że sie ze trzeba uważać aby psycholog był dobrym psychologiem - jeśli sie zdecydujesz.

I można się bardzo zdziwić jakie reakcje od strony emocjonalnej, psychicznej taki niedobór może powodować. Jeszcze bardziej się można zdziwić tym jak szybko one ustępują po usunięciu przyczyny.

Trzymaj się dzielnie, bo dasz radę!
doktor_ok
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 34
Rejestracja: pn 20 paź, 2014 12:59

Re: Depresja

Post autor: doktor_ok »

Ja od połowy listopada jestem pod opieką psychiatry i od niedawna psychologa. Psychiatra rozpoznał u mnie stany lękowe i początki depresji. Od psychiatry mam na noc minimalną dawkę terapeutyczną takiego specyfiku, który mnie trochę uspokoił, a do psychologa chodzę posiedzieć na fotel i się wygadać :)
U mnie te problemy po pierwsze wynikły z długiego oczekiwania na konkretną diagnozę i sama celiakia ze względu na złe wchłanianie też mogła swoje dołożyć.
Wydaje mi się że jeszcze z pół roku, jak już nabiorę 100% pewności co do leczniczego działania diety bezglutenowej, nie będę potrzebował pomocy psychiatry.
Najważniejsze jest to, że jeśli się dostrzega jakiś problem należy szukać pomocy i rozwiązania. Pod żadnym pozorem nie chować głowy w piasku.
Awatar użytkownika
Aimiil
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 5
Rejestracja: czw 12 mar, 2015 10:30

Re: Depresja

Post autor: Aimiil »

Dziękuję wszystkim za cenne rady i wsparcie z Waszej strony. Mój doktor powiedział mi, że zna świetnego psychologa i na poniedziałek znajdzie dla mnie jego numer telefonu. Badanie krwi również zrobię, dla pewności. Poza tym, jest jeszcze kilka kwestii, które chciałabym wyjaśnić.

Derwid, wiem, że depresja jest osobną chorobą, ale może też być objawem celiakii. Sprawdziłam to w kilku zaufanych źródłach, nie jestem człowiekiem, który rzuca słowa na wiatr. Uważam, że depresja może mnie dotyczyć nie tylko z powodu niskiej samooceny. Jednak nie będę już wymieniać tutaj moich "objawów", skonsultuję się z psychologiem. A co do depresji "w pełni psychicznej" - źle się zrozumieliśmy. Chodziło mi o to, że depresja wynikająca w pełni z psychiki człowieka, moim zdaniem, nieco różni się od tej, której powodem jest niedobór witamin. Nadal obie są tą samą chorobą, tylko przyczyna jej jest inna. Psycholog nie zajmuje się kwestią niedoboru witamin i stąd moje wątpliwości. Czytając teraz swój poprzedni post doszłam do wniosku, że rzeczywiście zdanie jest źle sformułowane - potrafi wprowadzić w błąd. Następnym razem postaram się pisać bardziej przejrzyście :)

justek625, ja właśnie staram się nie przejmować kwestią wyglądu. Ustaliłam sama ze sobą, że wyglądam przeciętnie, czyli dobrze - pisałam o tym w pierwszym poście. Większość ludzi na świecie wygląda przeciętnie i ma się z tym świetnie, więc czemu ja mam się z tego powodu dołować? Niska samoocena w moim przypadku dotyczy tylko i wyłącznie mojej osobowości oraz cech charakteru. Może to wynikać z tego, że w podstawówce często byłam wyśmiewana. Teraz to już się skończyło i to dla mnie przeszłość, coś, czym już się nie martwię. Chyba, że spotykam któregoś z prześladowców na szkolnym korytarzu. No i niestety, jestem człowiekiem, który mimo wszystko i tak będzie się stresował. Mam wrażenie, że w mojej podświadomości jest taki motorek, który mnie samoistnie napędza, powodując chore ambicje i właśnie stres. Nie ma pojęcia, skąd to się wzięło. Rodzice nie cisną mnie z ocenami, wręcz przeciwnie. Mogę przynieść ocenę niedostateczną, a oni i tak stwierdzą, że nic się nie stało. Nie pamiętam, kiedy ostatnio dostałam jakąś karę, po prostu sama siebie pilnuję. Jeśli coś przeskrobię, nic szczególnego nie mówią, nie krzyczą na mnie (pomijając chwile, kiedy nie odbieram telefonu). W dalszej rodzinie również nikt nie wywiera na mnie presji. Może tę kwestię również powinnam omówić z psychologiem?

Na koniec mam jeszcze dwa pytania nie dotyczące tematu: Skoro otrzymałam już wystarczającą ilość odpowiedzi, czy powinnam zamknąć wątek? A jeśli tak, to w jaki sposób? Wybaczcie mi moją niewiedzę, ale nigdzie nie znalazłam regulaminu forum, ani niczego podobnego. Ledwo się tu odnajduję, także będę wdzięczna za pomoc :)
Awatar użytkownika
Derwid
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 266
Rejestracja: pt 10 paź, 2014 17:12
Lokalizacja: Śląsk

Re: Depresja

Post autor: Derwid »

Aimiil pisze:Jednak nie będę już wymieniać tutaj moich "objawów", skonsultuję się z psychologiem.
W porządku, brzmisz bardzo rozsądnie. :) Myślę, że chciałem powiedzieć, że słowo depresja stało się ostatnio zbyt popularne i bywa nadużywane przez wiele osób (nie mówię, że akurat przez Ciebie). Nieważne jednak czy smutek/chandra, czy depresja - psycholog powinien postawić diagnozę lepszą niż my na forum.
Aimiil pisze:Chodziło mi o to, że depresja wynikająca w pełni z psychiki człowieka, moim zdaniem, nieco różni się od tej, której powodem jest niedobór witamin. Nadal obie są tą samą chorobą, tylko przyczyna jej jest inna. Psycholog nie zajmuje się kwestią niedoboru witamin i stąd moje wątpliwości.
Moim skromnym zdaniem depresja to po prostu depresja, niezależnie od etiologii. Ale tak, teoretycznie istnieje podział na depresję egzogenną i endogenną. Wydaje mi się też, że często przyczyny depresji współwystępują ze sobą.
Porozmawiaj z psychologiem i wyjaśnij mu swoje wątpliwości, zaznacz, że masz celiakię i problemy z wchłanianiem / stanem jelita cienkiego (niepotrzebne skreślić). I będzie dobrze.
Aimiil pisze:Czytając teraz swój poprzedni post doszłam do wniosku, że rzeczywiście zdanie jest źle sformułowane - potrafi wprowadzić w błąd. Następnym razem postaram się pisać bardziej przejrzyście :)
Nie przejmuj się tym, jestem formalistą (tez przydałby się psycholog).
Aimiil pisze:Na koniec mam jeszcze dwa pytania nie dotyczące tematu: Skoro otrzymałam już wystarczającą ilość odpowiedzi, czy powinnam zamknąć wątek? A jeśli tak, to w jaki sposób? Wybaczcie mi moją niewiedzę, ale nigdzie nie znalazłam regulaminu forum, ani niczego podobnego. Ledwo się tu odnajduję, także będę wdzięczna za pomoc :)
Nie zamykaj. Zostaw to moderatorom. Poza tym może jeszcze ktoś będzie chciał coś dodać.
Jak na gimnazjalistkę Twoja "niewiedza" jest godna podziwu, zarówno co do funkcjonowania forum, jak i depresji oraz radzenia sobie ze swoimi problemami.
Mam nadzieję, że choć trochę pomogliśmy i że wkrótce wrócisz do pełni zdrowia fizycznego i psychicznego.
Awatar użytkownika
Leeloo
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 8287
Rejestracja: pt 22 mar, 2013 18:33
Lokalizacja: Polska

Re: Depresja

Post autor: Leeloo »

wątek oczywiście zostaje i będzie otwarty. dawaj znaki jak Ci idzie. psychoterapia fajna sprawa, na pewno nie zaszkodzi.

do tego zdrowa dietka, bogata w ryby, orzechy, jaj, nasiona, owoce i warzywa.
Awatar użytkownika
Aimiil
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 5
Rejestracja: czw 12 mar, 2015 10:30

Re: Depresja

Post autor: Aimiil »

Byłam dzisiaj u doktora, który miał mi podać numer telefonu do psychologa. Niestety stwierdził, że po prostu nie może go znaleźć. Podał mi informacje na temat rzeczonego psychologa, jednak nie znalazłam go w internecie. Od mojego lekarza wiem tyle, że pracuje w innym mieście. Niestety, od miejsca mojego zamieszkania do miejsca pracy psychologa jest ok. godziny jazdy w jedną stronę. Nie pojadę tak daleko tylko po to, żeby sprawdzić, jak ma się sprawa, ponieważ z doświadczenia wiem, że takie akcje zwykle kończą się fiaskiem - nie posiadam informacji nt. tego, w jakich dniach i o jakich godzinach rzeczony lekarz pracuje. Możliwe też, że podany adres okaże się nieaktualny. Z tego powodu zwracam się z kilkoma pytaniami do forumowiczów.

Czy psycholodzy z poradni specjalistycznej Multimed w Koninie są godni polecenia? Którzy dokładnie? Czy może warto zwrócić się do kogoś innego (z miejscowości najlepiej Konin lub Kalisz, okolice)? Czy któreś z Was radziło się kiedyś u jakiegoś psychologa nadal pracującego w tych okolicach?

Poza tym, na stronie poradni Multimed jest napisane, że aby uzyskać tam pomoc od m.in. psychologa, należy posiadać skierowanie. Czy ktoś wie, od kogo mogę uzyskać taki dokument? Czy wystarczy przejść się do lekarza prowadzącego? Szczerze mówiąc, wolałabym nie prosić o to pedagoga szkolnego, z racji tego, że informacja o tym mogłaby się szybko roznieść po szkole, moich znajomych. Kto mógłby mi to skierowanie uczciwie dać?

Z góry dziękuję za pomoc. :)
Awatar użytkownika
Leeloo
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 8287
Rejestracja: pt 22 mar, 2013 18:33
Lokalizacja: Polska

Re: Depresja

Post autor: Leeloo »

skierowanie do psychologa może dać spokojnie lekarz prowadzący. dokładnie na psychoterapię do psychologa do poradni zdrowia psychicznego. pedagog szkolny nie ma mocy wystawiania skierowań, może jedynie doradzić poradnię/specjalistę.
ALE
najlepiej, jeśli zadzwonisz do tego Multimedu i wypytasz wprost o wszystko co wzbudza Twoje wątpliwości- wypisz sobie pytania. na pewno uzyskasz odpowiedź. możesz też zapytać, który psycholog nadaje się np. dla młodzieży, który jest specem od depresji itd, może są takie podziały tam, nie dowiesz się bez zapytania.
MajaWN
Aktywny Nowicjusz
Aktywny Nowicjusz
Posty: 89
Rejestracja: wt 03 lut, 2015 11:31

Re: Depresja

Post autor: MajaWN »

I zrób te badania krwi na B12 i D3 :) g:)
lexis
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 12
Rejestracja: czw 19 lut, 2015 15:08

Re: Depresja

Post autor: lexis »

Aimiil, pracuję jako pedagog szkolny i terapeuta. W szkole mam dziewczynkę chorą na celiakię, zawsze moze do mnie przyjsc się wyzalić i wypłakać, omawiam z nią na bieżaco jej problemy, plus rozumiem dylematy natury dietetycznej( jej bunt zwiazany z dieta i chorobą,niezrozumienie choroby przez rówieśników itp). Ma we mnie wsparcie, rozumiem jej chorobę z wiadomych przyczyn,wymieniamy się przepisami ostatnio;-)
Mam wielu uczniów pod swoja opieką, dziennie kilkunastu i obowiązuje mnie tajemnica zawodowa. Nie rozumiem, jak pedagog może przakazac tajną informację komus innemu, uczniom???skandal. Co do skierowania do psychologa- nie ma czegoś takiego. Jesli chodzi o poradnię Psychologiczno Pedagogiczną, tam nalezy miec skierowanie ze szkoly , ale na badania diagnostyczne ( pod katem dysleksji, zaburzen zachowania np.). Kazdy uczeń ma prawo skorzystać z poradnictwa i opieki psychologicznej. W poradni wniosek na badanie psychologiczne wypelnia rodzic, ale juz na spotkanie z psychologiem nie powinno sie wymagać zadnych skierowań, to dwie rozne rzeczy- porada i diagnoza np.dysleksji. Są tez osrodki zdrowia, w ktorych dostępni są psycholodzy i psychiatrzy ( bez skierowania). Osobiscie polecam wizytę u psychologa z uprawnieniami do psychoterapii ( nie kazdy psycholog moze byc psychoterapeutą), lub u naprawde dobrego psychiatry (czesto niestety psychiatrzy faszeruja lekami, nie leczą duszy).Najwazniejsze abys omówiła z fachowcem swoja sytuację- naprawdę mozna dotrzec do zrodla problemów. Pewne zachowania, sposób myslenia mozna zmienic za pomoca terapii poznawczo-behawioralnej, polecam . Mam uczennicę, która po roku terapii wyszła z depresji, nerwicy lękowej itp.Jednak warunek jest jeden- dobry, certyfikowany terapeuta. Stres związany z egzamainem gimnazjalnym moze potęgować Twoje odczucia. Dodatkowo piszesz ,że duzo opuscilas zajec z powodów zdrowotnych, i tu juz masz pierwszy trop. Zaleglosci, poczucie braku kontroli mogą nasilać Twój strach , lęk przed sprawdzianami, niemoc, obawy czy dasz radę itp. Druga sprawa : omija Cię wiele tzw. sytuacji szkolnych- rowiesniczych, stąd Twoje obawy i schemat myslenia : nikt mnie nie lubi. Nie mialas okazji i szansy wdrozenia się w zycie szkolne pelną gębą- to tez powoduje Twoje uprzedzenia. Mechaniam jest taki: uprzedzasz się , myslisz o sobie zle, zaczynasz sie tak zachowywać, np.alienowac, inni postrzegają Cie tak jak sie zachowujesz i koło się napedza, to duzy skrót oczywiscie. Szkoda ,ze nie mozemy porozmawiać -tu na forum nie da omówić się wielu rzeczy. Pozdrawiam Cię serdecznie, gdyby coś, pytaj na priv.;-)
ODPOWIEDZ