czy jest celiakia bez objawów?
Moderator: Moderatorzy
czy jest celiakia bez objawów?
Śledzę, czytam i słucham różnych rzeczy na temat jelit i diet. Ostatnio zwróciło moją uwagę sformułowanie jednej z dość mocnych dietetyczek wyprowadzającej ludzi z chorób przewlekłych. W sprawie glutenu zgadzam się z nią, że jest to substancja dość kancerogenna. Jednak twierdzi, że nigdy do końca nikt nie może być pewien czy nie ma bezobjawowej postaci celiakii, jak i to, że celiakia może umiejscawiać się również i w mózgu. Oznaką ma to być demencja starcza, ale przedwczesna... przedwczesne problemy z pamięcią itp.
Na forum celiakii chyba powinno być coś o tym wiadomo, więc pytam: celiakia może się osadzać w mózgu i działać na niego destrukcyjnie?
Na forum celiakii chyba powinno być coś o tym wiadomo, więc pytam: celiakia może się osadzać w mózgu i działać na niego destrukcyjnie?
- pleomorfa
- Bardzo Stary Wyjadacz :)
- Posty: 3797
- Rejestracja: wt 29 paź, 2013 06:56
- Lokalizacja: Polska
Re: czy jest celiakia bez objawów?
Michale, najpierw odniosę się do pytania z tematu wątku. Tak, może być celiakia bezobjawowa. Dlatego ludzie trafiają na badania przy zaburzeniach płodności, przy zaburzeniach wzrostu, depresji - są to jakieś objawy, ale niecharakterystyczne, dlatego nikt ich ze sprawą nie łączy. A potem się okazuje, że mają jelito łyse jak kolano.
Szczerze mówiąc nie zgadzam się z kilkoma następnymi kwestiami, ale powiem dlaczego. 1) nigdy się nie spotkałam w żadnych materiałach naukowych z gastroenterologii (nie mówię dietetycznych, dlatego że aktualnie mamy chaos zaleceń dietetycznych, bo co wielki znawca dietetyki to ma inne rzeczy w głowie; wiążę się to z tym, że dietetyka - szczególnie w Polsce jest dziedziną stosunkowo nową. I szczególnie Ci głośniejsi znawcy - nie mówię, że wszyscy, ale niestety spora ilość nie ma nawet wykształcenia w tym kierunku, a powtarzają wielkie, chwytliwe slogany tyle, że często bez pokrycia)
2) celiakia bądź, co bądź to choroba jelit. Uważam, że nie może się umiejscowić w mózgu (nie jest pasożytem ani nowotworem, żeby się gdzieś osadzać). Ale może na niego oddziaływać. Układ immunologiczny jest upośledzony w jakiś sposób, przeciwciała też działają na cały organizm, nie tylko na śluzówkę jelita. Dlatego przy celiakii występuje aż taki rozrzut objawów - że jeden będzie miał biegunkę, a drugi niedobór wzrostu, trzeci będzie bezpłodny, a czwarty będzie wiecznie zmęczony i z depresją.
3) gdyby gluten był substancją dość kacerogenną to mielibyśmy oddziały onkologiczne wypełnione dziećmi, bo mało kto by dożywał starości, dostarczając każdego dnia mnóstwo szkodliwej substancji. Owszem, może powodować raka, ale u ludzi z celiakią. Jak wszystko działa dobrze w organizmie to gluten się szybko rozpada i zostają gluteniny i prolaminy, które potem są trawione do poszczególnych aminokwasów i wchłaniane w jelicie cienkim. W takim wypadku cały kompleks nie ma się szans przedostać.
Co do orkiszu św. Hildegardy to w przypadku celiakii również się nie zgadzam (w przypadku alergii na pszenicę są ludzie, którzy orkisz tolerują). Dlatego, że substancja szkodliwa (gluten) również się tam znajduje.
Ale to moje zdanie
Szczerze mówiąc nie zgadzam się z kilkoma następnymi kwestiami, ale powiem dlaczego. 1) nigdy się nie spotkałam w żadnych materiałach naukowych z gastroenterologii (nie mówię dietetycznych, dlatego że aktualnie mamy chaos zaleceń dietetycznych, bo co wielki znawca dietetyki to ma inne rzeczy w głowie; wiążę się to z tym, że dietetyka - szczególnie w Polsce jest dziedziną stosunkowo nową. I szczególnie Ci głośniejsi znawcy - nie mówię, że wszyscy, ale niestety spora ilość nie ma nawet wykształcenia w tym kierunku, a powtarzają wielkie, chwytliwe slogany tyle, że często bez pokrycia)
2) celiakia bądź, co bądź to choroba jelit. Uważam, że nie może się umiejscowić w mózgu (nie jest pasożytem ani nowotworem, żeby się gdzieś osadzać). Ale może na niego oddziaływać. Układ immunologiczny jest upośledzony w jakiś sposób, przeciwciała też działają na cały organizm, nie tylko na śluzówkę jelita. Dlatego przy celiakii występuje aż taki rozrzut objawów - że jeden będzie miał biegunkę, a drugi niedobór wzrostu, trzeci będzie bezpłodny, a czwarty będzie wiecznie zmęczony i z depresją.
3) gdyby gluten był substancją dość kacerogenną to mielibyśmy oddziały onkologiczne wypełnione dziećmi, bo mało kto by dożywał starości, dostarczając każdego dnia mnóstwo szkodliwej substancji. Owszem, może powodować raka, ale u ludzi z celiakią. Jak wszystko działa dobrze w organizmie to gluten się szybko rozpada i zostają gluteniny i prolaminy, które potem są trawione do poszczególnych aminokwasów i wchłaniane w jelicie cienkim. W takim wypadku cały kompleks nie ma się szans przedostać.
Co do orkiszu św. Hildegardy to w przypadku celiakii również się nie zgadzam (w przypadku alergii na pszenicę są ludzie, którzy orkisz tolerują). Dlatego, że substancja szkodliwa (gluten) również się tam znajduje.
Ale to moje zdanie

Jeśli tracisz pieniądze, nic nie tracisz. Jeśli tracisz zdrowie, coś tracisz. Jeśli tracisz spokój, tracisz wszystko. - Bruce Lee
Re: czy jest celiakia bez objawów?
Z tym "cofaniem" to nie wiem, ale ja mam straaaaszne kłopoty z pamięcią, parę razy komuś coś powtarzam, zapominam wszystko, nawet listę z zakupami kiedy idę do sklepu, zapominam jak się pisze wyrazy poprawnie, chociaż kiedyś zawsze brałam udział w konkursach ortograficznych, zapominam skąd znam niektóre osoby i że w ogóle je znam... O imionach osób to już tragedia, nie pamiętam połowy imion moich znajomych z pracy... Mówię coś i zapominam o czym rozmawiam, kluczy, portfela, ostatnio zawiozlam syna do szkoły i zapomniałam wziąć jego plecak. Dziennie marnuje przynajmniej godzinę na szukanie różnych rzeczy a to kluczy, torebki, kleju, jakiejś bluzki.
Wcześniej nigdy nic takiego nie miałam, nagle mi się zrobiło. Jestem na diecie ale w tym temacie poprawy żadnej, tylko z drugiej strony moja babcia miała Alzheimera, ale ja mam dopiero 30 lat!
Wcześniej nigdy nic takiego nie miałam, nagle mi się zrobiło. Jestem na diecie ale w tym temacie poprawy żadnej, tylko z drugiej strony moja babcia miała Alzheimera, ale ja mam dopiero 30 lat!
pozdrawiam 

Re: czy jest celiakia bez objawów?
pleomorfa, z takimi nowościami podchodzę dość ostrożnie, a jak mam możliwość zapytać kogoś, kto w temacie jest oblatany to wolę wysłuchać obu stron a nie ślepo zawierzyć jednej. Dzięki.
justek625 - to tylko wątpliwa teoria z tą pamięcią. Ja od dwóch lat jem sporadycznie gluten w produktach tylko w ilości śladowej i jakoś nie zauważyłem polepszenia pamięci... Moja teoria jest taka: za mało ją trenujemy. Zanim weszły komórki znałem wszystkie potrzebne nr telefonów ze sklepami i znajomymi włącznie. Lista zakupów nie była mi nigdy potrzebna... jak i wiele różnych innych rzeczy. A teraz czasem po wyjściu z domu zapominam o jednej, najpotrzebniejszej rzeczy naszych czasów.... zapominam wziąć komórki
justek625 - to tylko wątpliwa teoria z tą pamięcią. Ja od dwóch lat jem sporadycznie gluten w produktach tylko w ilości śladowej i jakoś nie zauważyłem polepszenia pamięci... Moja teoria jest taka: za mało ją trenujemy. Zanim weszły komórki znałem wszystkie potrzebne nr telefonów ze sklepami i znajomymi włącznie. Lista zakupów nie była mi nigdy potrzebna... jak i wiele różnych innych rzeczy. A teraz czasem po wyjściu z domu zapominam o jednej, najpotrzebniejszej rzeczy naszych czasów.... zapominam wziąć komórki

- pleomorfa
- Bardzo Stary Wyjadacz :)
- Posty: 3797
- Rejestracja: wt 29 paź, 2013 06:56
- Lokalizacja: Polska
Re: czy jest celiakia bez objawów?
Masz rację i popieram takie podejście. Trzeba wysłuchać każdej strony, przesiać przez swoje sito i zobaczyć, co z tego wyjdzie
.
I co do pamięci również się zgadzam. To nawet ma teraz jakąś swoją nazwę i bodajże powiązaną z komputerem albo cyfryzacją.

I co do pamięci również się zgadzam. To nawet ma teraz jakąś swoją nazwę i bodajże powiązaną z komputerem albo cyfryzacją.
Jeśli tracisz pieniądze, nic nie tracisz. Jeśli tracisz zdrowie, coś tracisz. Jeśli tracisz spokój, tracisz wszystko. - Bruce Lee
Re: czy jest celiakia bez objawów?
No w moim przypadku to chyba nie brak treningu. Najlepsza na poprawę pamięci jest nauka języków obcych, ja ciągle musze się uczyć języka i brak poprawy z pamięcią a nawet sukcesywnie jest coraz gorzej.
pozdrawiam 

Re: czy jest celiakia bez objawów?
Co prawda mam jeszcze male dswadczenie w tym temacie (1.5 miesiaca od diagnozy i rozpoczecia diety ) ale wydaje mi sie ze celiakia (przed przejsciem na diete) moze dawac objawy zwiazane ze zmneijszona koncentracja i problemami z pamiecia. Powodem moze byc niedobor witamin z grupy B, szczegolnie B12. Niedobor ten moze powstac z powodu ograniczonej wchlanialnosci witamin w zniszonych jelitach. Przerabiam to wlasne u siebie i juz po pierwszej serii suplementacji zastrzykami z b12 widze poprawe koncentracji i ogolnie lepiej mi sie mysli 
