mam wątpliwości co do diagnozy celiakii (postawili ją rok temu).
Gastroskopia dwukrotnie nie wykazała zaniku kosmków, jedynie ciągłe zapalenie błony śluzowej żołądka i dwunastnicy.
Natomiast badania krwi:
anty tTG IgA 32,3 U/ml,
anty tTG IgG 0,7 U/ml,
anty DGP IgA 133 U/ml,
anty DGP IgG 87,3 U/ml.
Czy te przeciwciała według Was wystarczą do potwierdzenia choroby? Czytam forum i widzę, że niektórzy robią naprawdę kilka badań, a mi lekarz potwierdził celiakię po jednym badaniu krwi. Co o tym myślicie? Może to tylko nietolerancja?
Pozdrawiam
