Celiakię wykryli mi w wieku 12 lat. Teraz mam 28. Jestem trochę przerażona, bo gdzieś na blogu znalazłam informacje, że ktoś miał 3 stopień zaniku od słodyczy i wędlin na których pisze, że mogą zawierać śladowe ilości glutenu. Jeśli chodzi o mnie to produkty na których pisze "może zawierać śladowe ilości glutenu" traktowałam jako, że producent używa w zakładzie glutenu i tak się tylko zabepiecza. No i spożywałam jogurty i słodycze na których taka informacja była. Z przyprawami tak samo. Co do wędlin to akurat jem pewne bezglutenowe. Jedynie mam je krojone na maszynce gdzie mogą być też krojone te z glutenem. I teraz nie wiem czy z tego też nie zrezygnować. Przyprawy bezglutenowe już znalazłam. I już nie jem tych jogurtów i słodyczy. Zaczęłam sprawdzać tu na forum co pisze o takich nie pewnych. Mój objaw to ból brzucha taki z prawej strony. Zawsze wydawało mi się, że to z powodu nerki. No ale kreatynina i usg mam ok. Wyrostek to też nie, bo leukocyty mam w normie. Nawet raz byłam z tym w szpitalu na ostrym dyżurze i po badaniu odesłali mnie do domu
