Czyli generalnie wychodzisz na prostą i cały czas do przodu. Super
I fajnie, że udało Ci się znaleźć dobrego dietetyka, który Ci pasuje.
I gratuluję kilogramka
Jeśli tracisz pieniądze, nic nie tracisz. Jeśli tracisz zdrowie, coś tracisz. Jeśli tracisz spokój, tracisz wszystko. - Bruce Lee
Ferrytyna blisko dolnej granicy, witamina D w zeszłym roku była poniżej normy, od tamtej pory suplementuję stale. Hormonów płciowych nie badałam, Femoston dostałam po objawach.
Chciałabym wyjść na prostą
Witajcie!
Jestem tu nowa, piszę bo mam pewne podejrzenia co do nietolerancji glutenu, i chciałabym się Was poradzić. Od ponad dwóch lat czuję się źle, są dni że jest ok a są dni że czuję się tragicznie. Zaczęło się w styczniu 2014 roku z dnia na dzień biegunka, wymioty, osłabienie itd, mnóstwo badań, mnóstwo specjalistów, wszystko wychodziło dobrze, w końcu zrobiłam badanie na pasożyty i wyszła lamblia, przeleczona kilkukrotnie. Jakiś czas czułam się w miare, ale nigdy super. Aktualnie codzienne bóle brzucha, mdłości, często wymioty, osłabienie, zmęczenie, bóle kości, mięsni, wzdęcia, przelewanie w brzuchu, uczucie otępienia, pustka w głowie, zawroty głowy i wiele innych. Bywają dni że jest w miare dobrze, ale więcej dni jest tych gorszych. Bóle brzucja przechodzą w ciągu dnia na jakiś czas ale zawsze wracają, brzuch wzdęty po każdym jedzeniu niezależnie co zjem, od dwóch miesięcy boli mnie dół brzucha, tak jakbym miała zaraz okres dostać, ginekologicznie ok, miesiączka jak była zawsze regularnana tak teraz zawsze spóźnia się kilka tygodni. Udałam się do gastrologa bo już tak mi to żyć nie dało, wszystkie badania z krwi ok, na tarczyce, watrobe, nerki, morfoligia, mocz ok, cukier ok, z kału na lamblie wynik ujemny. Miałam kilka dni temu gastroskopie która wykazała liczne prawie zagojone nadżerki, ok od tego może mnie boleć brzuch ( choć są prawie wygojone więc powinien mniej boleć) i boli dzień w dzień, mocno boli, tylko że ten dół brzucha jeszcze tak dokucza, nie wiem co w tych jelitach się dzieje. Stolec różny, raz normalny, raz luźniejszy. Jestem wykończona, wszystkie wyniki dobre a ja się czuję jakbym byłam mega chora, coś jest i nie wiem gdzie szukać, pomyślałam o tym glutenie...czy te objawy mogą wskazywać na nietolerancje? czy warto spróbować diety bezglutenowej? czy czekać do kolejnej wizyty u gastrologa i odzywiac się normalnie? pozdawiam!
Dodam jeszcze że podczas gastroskopii lekarz wziął wymaz do zbadania bakteri helicobacter, wynik wyszedł ujemny. Czy podczas gastroskopii można wykryć celiakię?
Słuchajcie, dałam ciała. Ze względu na krwotoczne miesiączki dostałam od lekarza receptę na Exacyl i przez ostatnie pół roku trułam się glutenem przez trzy dni w miesiącu. Dopiero dzisiaj mnie oświeciło, że zaczęłam się czuć jak przed diagnozą plus pojawiły się atrakcje typu biegunki od czasu do czasu, bóle stawów, głowy, mdłości. Przeczytałam skład i puknęłam się w głowę. Stara, a głupia Jak sobie pomóc w poprawie samopoczucia? Dieta bez nabiału musi być, tak jak na początku diety bezglutenowej? Pomóżcie proszę.
To czy bez nabiału zależy od tego czy zniszczyłaś kosmki. Najlepiej jak ocenisz czy odczuwasz jakieś dolegliwości bezpośrednio po produktach z laktozą - bo o nią tu chodzi. Jeśli nie to nie widziałabym wskazań do odstawiania.
Ja bym chwilowo przeszła na dietę lekkostrawną i przede wszystkim bezglutenową. Powinno się poprawić
Jeśli tracisz pieniądze, nic nie tracisz. Jeśli tracisz zdrowie, coś tracisz. Jeśli tracisz spokój, tracisz wszystko. - Bruce Lee