Kawa i herbata.

[anetgod0]

Też zwykle czytam skład takich produktów. Kawy rozpuszczalne odpuściłam sobie już jakiś czas temu. Zdecydowanie wolę te ziarniste, mielone na świeżo. W sumie nie przypominam sobie, żebym po kawie parzonej w domu miała jakieś problemy. Zdecydowanie bardziej negatywnie działają na mnie te w kawiarniach, zwłaszcza z dużą ilością mleka. Nie wiem czy miałam takiego pecha, że trafiałam na gorszej jakości mleko albo kawę. Ale od pewnego czasu staram się unikać takich miejsc i serwować sobie kawę w domu. A przy okazji uczę się być baristą w swoim domu

[Iliketobeweird]

Wysłałam ostatnio maila do lidla z zapytaniem czy herbaty firmy Lord Nelson nie zawierają glutenu.
Odpowiedź dostałam taką :
Szanowna Pani,
w odpowiedzi na Pani zapytanie dotyczące oferowanych przez nas produktów - Herbat Lord Nelson - pragniemy Pani wyjaśnić, że jeżeli artykuł zawiera lub może zawierać gluten to na jego opakowaniu znajduje się zapis o tym informujący. Zgodnie z Rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 1169/2011 z dnia 25 października 2011 r. w sprawie przekazywania konsumentom informacji na temat żywności gluten jest bowiem alergenem.
Jeśli więc w produkcie znajduje się składnik będący źródłem glutenu jest on zapisany wyróżniającą się czcionką, a obok jego nazwy wskazana jest także nazwa alergenu - glutenu. Jeżeli natomiast w artykule mogą znajdować się znikome ilości glutenu ze względu na potencjalne zanieczyszczenie krzyżowe (możliwe kiedy wyroby zawierające gluten i te ich pozbawione produkowane są na tej samej linii produkcyjnej) producent informuje o tym fakcie za pomocą zapisu „Może zawierać…”.
Natomiast zamieszczanie na opakowaniu produktu deklaracji o bezglutenowości jest dobrowolne, w związku z czym nie wszystkie artykuły pozbawione glutenu oznakowane są określeniem "bezglutenowy".
Dziękujemy Pani za zainteresowanie oferowanym przez nas asortymentem.