Jestem na diecie bezglutenowej od 5 lat , po 2 latach od odstawienia glutenu pojawiły się arytmie serca .Mieszkam w UK tutejsza opieka jest okropna także do wszystkiego doszłam sama, zaczęłam czytać i czytać i wyczytałam ze zaczyna mi brakować suplementów , zaczęłam brać magnez i faktycznie poczułam się w końcu silniejsza i arytmie na jakiś czas ustąpiły .Teraz wiem ze muszę suplementować potas,magnez , vit b itd , staram się dobrze i zdrowo odżywiać i cały czas mniemam niedobory i moje pytanie czy ktoś również tak ma , iż po mimo zdrowej żywności i diety ciagle muszę brać suplementy bo arytmie się powtarzają
Miałam robione 2 razy echo serca, badana tarczyce , zakładany holter gdzie tutejszy lekarz stwierdził ze mam się nie przejmowac bo to nic groźnego, u lakarza kiedy mówię i tłumacze ze odkąd przeszłam na dietę to zaczęły się arytmie ze po prostu zaczyna mi brakować witamin to patrzą na mnie jak na głupia i każą brać zestawy witamin .
To nie jest łatwe regulować sobie niedobory i czasem czuje się bezradna z tymi lekarzami .
Dziękuje i pozdrawiam !
a to może wywoływać zaburzony rytm. Bez badań można gdybać całe życie, zwłaszcza kiedy był brak odchyleń w tych, które już wykonano.