Jutrzenka Goplana
Moderator: Moderatorzy
- vixi
- Bardzo Aktywny Forumowicz
- Posty: 831
- Rejestracja: wt 05 paź, 2004 16:59
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
właśnie ostatnio się zastanawiałam jak to możliwe że czekolad nie możemy prawie wszystkich a na składzie produktów typu galaretki, czy wafelki ryżowe - w czekoladzie niczego niedozwolonego nie ma... dziwne... ale czy według was możliwe...?
"...żyj z całych sił i uśmiechaj się do ludzi - bo nie jesteś sam. Niech dobry Bóg zawsze cię za rękę trzyma..."
Hej Jestem tutaj nowa ale mogę tylko powiedzieć to czego już się nauczyłam i co widziałam O:) Studiuję technolodię żywności i miałam właśnie praktyki w różnych zakładach produkujących żywność Jeżeli chodzi o tą czekoladę w galaretkach to możecie być raczej spokojni, ponieważ do galaretek pewnie mają osobną linię produkcyjną, a galaretkę oblewają czekoladą na samym końcu na odpowiedniej maszynie, bo bez sensu by było gdyby gotową galaretkę zanurzali gdzieś w pojemniku w innym pomieszczeniu.Zazwyczaj linia produkcyjna to ciąg maszyn i urządzeń współpracujących ze sobą
- vixi
- Bardzo Aktywny Forumowicz
- Posty: 831
- Rejestracja: wt 05 paź, 2004 16:59
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
no dokładnie dolorez chodziło mi o zawartość glutenu w czekoladzie a nie o zanieczyszczenia spowodowane liniami produkcyjnymi...elola pisze:Dolorez, jeśli w czekoladzie jest bliżej nieokreślona skrobia, to chyba nie ma znaczenia w jakim pomieszczeniu i na jakiej linii produkcyjnej oblewa się galaretki
"...żyj z całych sił i uśmiechaj się do ludzi - bo nie jesteś sam. Niech dobry Bóg zawsze cię za rękę trzyma..."
A co z tymi składnikami typu syrop glukozowy czy glukozowo-fruktozowy bo chyba kojarzę,że są w składzie??
[ Komentarz dodany przez: Rafal_tata: Pią 13 Lip, 2007 14:21 ]
//dla nowych użytkowników forum - informacje o dyrektywach EU na temat syropów skrobiowych (glukozowo-fruktozowych) są tutaj: LINK
[ Komentarz dodany przez: Rafal_tata: Pią 13 Lip, 2007 14:21 ]
//dla nowych użytkowników forum - informacje o dyrektywach EU na temat syropów skrobiowych (glukozowo-fruktozowych) są tutaj: LINK
Mama 26-letniej Moniki,córka chora praktycznie od urodzenia.Zdiagnozowana celiakia 2004 r.wrzesień/październik.12 lat zabiegów o zdrowie dziecka...
Być może mają certyfikaty?salcia pisze:A co z tymi składnikami typu syrop glukozowy czy glukozowo-fruktozowy bo chyba kojarzę,że są w składzie??
Niedawno wyczytałam, że UE wycofała (czasowo do 25.09.2007, potem chyba wprowadzą to na stałe) syrop glukozowy i glukozowo-fruktozowy nawet robiony z pszenicy z listy składników, które trzeba wymieniać na opakowaniach. Podbno nie szkodzi.
W tym: http://forum.celiakia.pl/topics3/szynka-sery-dzemy-vt171,30.htm wątku o tym piszę.
Dane są, ale żadnego oficjalnego komunikatu czarno na biłabym nie ma.... Kolejny produkt do indywidualnej oceny: czy szkodzi czy nie :?
Polskie Stowarzyszenie Osób z Celiakią i na Diecie Bezglutenowej
Na diecie od stycznia 2006
Na diecie od stycznia 2006
- GosiaM
- Bardzo Aktywny Forumowicz
- Posty: 866
- Rejestracja: pn 24 maja, 2004 22:49
- Lokalizacja: Wrocław
Po tym co napisała Ola* to rozumiem, że te syropy pochodzą z pszenicy. Czy dobrze rozumiem?salcia pisze:A co z tymi składnikami typu syrop glukozowy czy glukozowo-fruktozowy bo chyba kojarzę,że są w składzie??
- Moja córcia już 15! lat na diecie...
- Polskie Stowarzyszenie Osób z Celiakią i na Diecie Bezglutenowej
- Polskie Stowarzyszenie Osób z Celiakią i na Diecie Bezglutenowej
Wiecie, a ja chyba będę się skłaniać do zaufania unijnym wytycznym - jeśli wycofują syropy z listy produktów, które szkodzą, to powinni mieć do tego jakieś podstawy. Oczywiście, jeśli sami je zbadamy, to zaufanie będzie można mieć całkowite.
Ale: znalazłam nawet tę dyrektywę (jeśli ktoś chce przeczytać, to tu jest: LINK , tylko 2 strony).
Skoro jesteśmy w Unii, to powinniśmy chyba ufać zaleceniom?
Ale: znalazłam nawet tę dyrektywę (jeśli ktoś chce przeczytać, to tu jest: LINK , tylko 2 strony).
Skoro jesteśmy w Unii, to powinniśmy chyba ufać zaleceniom?
Podpisuję się!Sheep pisze:Wiecie, a ja chyba będę się skłaniać do zaufania unijnym wytycznym - jeśli wycofują syropy z listy produktów, które szkodzą, to powinni mieć do tego jakieś podstawy.
Od jakiegoś miesiąca, czyli od czasu gdy poczytałam sobie unijne dyrektywy - przestałam traktować syrop glukozowo-fruktozowy jako potencjalne źródło glutenu. Otworzył się przede mną świat słodyczy


Zresztą - podobna sprawa jest z ptasim mleczkiem Wedla - producent deklaruje jako bezglutenowy (są to informacje z forum), a w składzie jak byk stoi syrop glukozowo-fruktozowy.
Polskie Stowarzyszenie Osób z Celiakią i na Diecie Bezglutenowej
Na diecie od stycznia 2006
Na diecie od stycznia 2006
Temat stary ale nadal aktualny. Ostatnio zauważyłem, że na praktycznie wszystkich czekoladach jest już napisane "może zawierać śladowe ilości białek pszenicy". I mówię tu nie tylko o Goplanie, ale także o Wedlu, Alpen Gold i innych firmach. Co gorsza(bądź nie) napis ten znajduje się także na tych czekoladach, które jak dotąd były dla nas bezpieczne. Np Czekolada Alpejska Goplany.Krystyna Smentek pisze:Przypatrzyłam się dokładnie składowi galaretek Jutrzenki "Mella" i w anglojęzycznej wersji składu zauważyłam wzmiankę o zawartości białek przenicy (wheat protein), natomiast w polskim opisie nie zostało to zaznaczone.
Ale wróciłem do tego topicu z trochę innego powodu. Po 15 minutach przeglądania wszystkich czekolad w markecie w końcu znalazłem taką, która "może zawierać (tylko- to mój dopisek:) ) śladowe ilości orzechów arachidowych". Jakże wielka była moja radość...do czasu...do czasu kiedy w domu przeczytałem skład surowcowy po angielsku


wszędzie w domu, ale dobrze najlepiej!