
Wasz wykonywany lub wyuczony zawód
Moderator: Moderatorzy
Ja skończyłam Technikum Ochrony Środowiska, ale moje zainteresowania całkowicie poszły w innym kierunku 8) właśnie kończę studia pedagogiczne o specjalności edukacja medialna i informatyczna, a pracuję w zupełnie innym zawodzie, a raczej pomagam mężowi w prowadzeniu firmy detektywistycznej, więc od jakiegoś roku detektywistyka oraz windykacja to mój zawód...ale mam już następne plany i być może za pół roku coś jeszcze tu dopiszę 

Ostatnio zmieniony czw 21 gru, 2006 10:48 przez moniśka, łącznie zmieniany 1 raz.
Monika M. - Mama Damianka chorego na cukrzycę i celiakię...
Gosiuuunia pisze:Ja się jeszcze uczeale moim przyszłym kierunkiem jest ekonometria
a to ja tez myślałam o tym żeby studiować ekonometrie , orientujesz sie może czy na polibudzie odrazu bede mogła wybrać to sobie jak specjalność ? Bo ja słyszałam ze do 3 roku bede jechać z czysta matematyka a na 3 dopiero za specjalność mogłabym wziasc ekonometrie. No ii wogóle jeśli dopiero na 3 roku bedzie można to wybrać za specjalność to bedzie bardzo ciężko sie utrzymać , bo ta matma głównie opiera sie na dowodach i nic więcej.. Od mojej koleżanki dziadek jest matematykiem ( jest genialny z matematyki ) ii powiedział ze on nie skończyłby obecnych studiów , udziela korepetycji i wie jak to teraz jest chodziła do niego studentka matematyki ii przestał prowadzić jej lekcje bo juz nie dawał rady ,a należy wziasc pod uwagę ogromna wiedze jaka posiada .. No ii dlatego zaczynam myśleć o automatyce i robotyce


Ostatnio zmieniony śr 20 gru, 2006 14:26 przez smerfetka, łącznie zmieniany 2 razy.
Obecnie jestem w technikum Informatycznym(2 klasa)ale chyba zdam egzamin na technika i pujde na psychologie.Myślałam o weterynari ale przy mojej alergi na sierść odpada.Jesli ktoś mi może podać gdzie moge znaleść uczelnie państowe gdzie jest kierunek psychologi(gdzieś koło Wałbrzycha) to bardzo dziękuje:)
Ja skończyłam handel zagraniczny na AE Kraków. Po studiach pracowałam trochę w zawodzie, dopóki nerwowo nie wykończył mnie szef
. Potem nadszedł czas na banki i udzielanie kredytów gospodarczych firmom. A od kiedy urodziłam mojego celiaczka tj. 7 lat temu to utknęłam w domu i nie mogę się z niego wyrwać, choć ostatnio baaardzo bym tego chciała.
Aha, w międzyczasie były jeszcze studia podyplomowe - fundusze unijne i pisanie biznes planów.

Aha, w międzyczasie były jeszcze studia podyplomowe - fundusze unijne i pisanie biznes planów.
- Rafal_tata
- -#Moderator
- Posty: 2660
- Rejestracja: śr 14 sty, 2004 13:31
- Lokalizacja: Kraków
to tak jak jaPracuję jako grafik komputerowy DTP

co oznacza skrót DTP:
Dlaczego Tak Powoli
Duzo Tanich Projektow...
albo czym zajmuje się operator DTP:
Operator DTP...
1. większość jego pracy polega na oczekiwaniu, aż pasek postępu osiągnie 100%.
2. gdy mówi "klient", myśli "idiota"; jest to zjawisko wprost proporcjonalne do ilości poprawek modyfikujących jego pierwotny pomysł
3. gdy skończy pracę - świeci
4. nie umie skupić się na merytorycznej treści ulotki, której sam nie zrobił, dopóki nie znajdzie na niej wszystkich błędów dtp; w przypadkach skrajnych nie potrafi się skupić na treści artykułów prasowych
5. patrząc na prawdziwą tęczę zastanawia się, co mógłby zrobić, żeby była lepiej widoczna
6. ma odruch "jabłko-S", gdy odkłada długopis po robieniu odręcznych notatek

pozdrawiam
● Celiakia - FAQ ● Poczytaj, zanim zadasz pytanie ● SkoND kLiKaSH??? czyli jak pisać po polsku ● Wszędzie są jakieś zasady ● Wszystko o chorobie i Stowarzyszeniu
● Tata Kasi zdiagnozowanej w 2003 r.
● http://1procent.celiakia.pl/
● http://www.facebook.com/celiakia
● Tata Kasi zdiagnozowanej w 2003 r.
● http://1procent.celiakia.pl/
● http://www.facebook.com/celiakia
-
- Nowicjusz
- Posty: 32
- Rejestracja: pt 27 kwie, 2007 12:02
- Lokalizacja: POMORZE
Szkoda, że tak mało forumowiczów pisze tu o swojej pracy!
To przecież takie ciekawe, czym się na co dzień zajmujemy.
Od 9 roku życia wiedziałam co chcę robić w życiu i to nie że miałam potrzebę kontynuowania jakieś zawodowej tradycji rodzinnej (nikt w rodzinie nie miał wykształcenia medycznego), tylko jakiś wewnętrzny głos mną kierował (to się nazywa powołanie
)
Pragnęłam zostać lekarzem, ale nie chciałam iść do ogólniaka, bo uważałam, że to strata czasu skoro wiem czego chcę. Dlatego poszłam do Liceum Medycznego, a pźniej chciałam iść na medycynę, ale...........pokrzyżowała mi plany strzała amora, miłość była silniejsza....
Pracując później w zawodzie pielęgniarki, poznałam dokładnie pracę lekarza od "kuchni", z czasem nawet się cieszyłam, że nie poszłam na medycynę. Zainteresowały mnie wówczas inne kierunki: psychologia, pedagogika, resocjalizacja. Skończyłam zatem studia licencjackie z resocjalizacji i magisterskie z pedagogiki. Pracuję jednak nadal jako pielęgniarka, ale nie w szpitalu lecz w szkole. Lubię swoją pracę z młodzieżą, jednak irytuje mnie ograniczone pole działania i brak możliwości awansu zawodowego. Szukałam pracy jako pedagog, ale nie udało mi się do tej pory.

To przecież takie ciekawe, czym się na co dzień zajmujemy.
Od 9 roku życia wiedziałam co chcę robić w życiu i to nie że miałam potrzebę kontynuowania jakieś zawodowej tradycji rodzinnej (nikt w rodzinie nie miał wykształcenia medycznego), tylko jakiś wewnętrzny głos mną kierował (to się nazywa powołanie

Pragnęłam zostać lekarzem, ale nie chciałam iść do ogólniaka, bo uważałam, że to strata czasu skoro wiem czego chcę. Dlatego poszłam do Liceum Medycznego, a pźniej chciałam iść na medycynę, ale...........pokrzyżowała mi plany strzała amora, miłość była silniejsza....

Pracując później w zawodzie pielęgniarki, poznałam dokładnie pracę lekarza od "kuchni", z czasem nawet się cieszyłam, że nie poszłam na medycynę. Zainteresowały mnie wówczas inne kierunki: psychologia, pedagogika, resocjalizacja. Skończyłam zatem studia licencjackie z resocjalizacji i magisterskie z pedagogiki. Pracuję jednak nadal jako pielęgniarka, ale nie w szpitalu lecz w szkole. Lubię swoją pracę z młodzieżą, jednak irytuje mnie ograniczone pole działania i brak możliwości awansu zawodowego. Szukałam pracy jako pedagog, ale nie udało mi się do tej pory.

CO CIĘ NIE ZABIJE, TO CIĘ WZMOCNI!