Witam!
Bardzo dziękuje za odpowiedź. Szczerze mówiąc nie liczyłam na nią, bo wydawało mi się, że poruszę temat ciężki i raczej nikt z Was nie będzie miał ochoty na pisanie na temat, który nie ma łatwych odpowiedzi i ciężko cokolwiek powiedzieć.
Moje objawy, które notabene pojawiały się okresowo długo przed ciążą, polegały na biegunkach trwających po cztery tygodnie.Po takim okresie mój organizm był u kresu wytrzymałości, łącznie z tym,że pojawiały się obrzęki głodowe na nogach. Po diagnostyce pod kantem nowotworzenia, lambrii i innych, w końcu gastrolog wpadł na pomysł, że może jest to choroba trzewna i na początku kazał zrobić markery z krwi, które wyszły ujemne, a potem mimo ujemnych markerów zlecił gastroskopię z pobraniem wycinków i polecił laboratorium w którym powinno to być zbadane, bo to nie bez znaczenia ponoć.
Obecnie razem z mężem nie możemy się doczekać tego momentu

, kiedy mój organizm będzie już w stanie poradzić sobie z ciążą. Lekarze ginekolodzy zupenie tego nie rozumieją i dalej pukają się w głowę, gastrolog natomias twierdzi, że możemy próbować po okresie nie mniejszym niż 6 miesięcy, ale w sumie to nie wiem ile czasu powinno upłynąć od rozpoczęcia diety.
Pozdrawiam serdecznie i jeszcze raz dziękuje. To pierwsze forum, w którym uczestniczę, jestem więc nowicjuszem pod każdym względem.