metafet pisze:Czy pieczenie w aparatach to taka loteria???
Ja mam Clatronica. I na początku było... no, ciekawie....

A potem przyszedł jeden piękny dzień i chleb zaczął mi "wychodzić". Piekłam nawet świąteczną babkę bezglutenowo-bezmleczną na Wielkanoc. A potem przyszedł drugi piękny dzień i przestałam używać aparatu, przerzuciłam się na kupny chleb. Przynajmniej wiem, co mnie czeka.

A cenowo jest to porównywalne.
metafet pisze:Czy jednak ręcznie wyrabiać
Ja
nigdy nie wyrabiałam ciasta ręcznie. Nawet jak piekłam w piekarniku. Nie mam do tego ani zdrowia (zapalenie stawów), ani tym bardziej cierpliwości. Zawsze robiłam chleb mikserem (z takimi specjalnymi, spiralnymi końcówkami), a raz nawet w malakserze.

I wychodził piękny. Przy chlebie (każdym, ale bg zwłaszcza) ważne jest przede wszystkim:
*ciepłe mleko (lub inny płyn),
* pokojowa temperatura pozostałych składników,
* nigdy nie sypać soli na drożdże,
*i 3 kilo cierpliwości

.
Powodzenia!