Kilka pytań do osób które wykryły celiakię w wieku dorosłym

Celiakia z medycznego punktu widzenia.

Moderator: Moderatorzy

Dana30
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 16
Rejestracja: pt 24 sie, 2007 19:16
Lokalizacja: Olsztyn

Post autor: Dana30 »

Wiem, wiem, w tym tygodniu mam wizytę u lekarza.
sarenka
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 4
Rejestracja: ndz 25 lis, 2007 20:23
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: sarenka »

Hello!
Czy zjedzenie czegoś niedozwolonego powoduje u Was tylko bolesne skręty jelit, czy również ból żołądka?
Nie wiem czy obie te dolegliwości mogę zrzucić na konto glutenu.. gastroskopia nie wykazała nic niepokojącego w obrębie żołądka..
Awatar użytkownika
kabran
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 1838
Rejestracja: sob 22 paź, 2005 09:52
Lokalizacja: Lublin

Post autor: kabran »

sarenka pisze:Czy zjedzenie czegoś niedozwolonego powoduje u Was tylko bolesne skręty jelit, czy również ból żołądka?
U większości chorych na celiakię jednorazowe zjedzenie glutenu nie daje żadnych widocznych objawów, albo jest odczuwalne dopiero po jakimś czasie. Gwałtowna reakcja po upływie kilkunastu minut - kilku godzin świadczy raczej o alergii na gluten (lub coś innego). Na pełnoobjawową celiakię trzeba sobie zapracować. Zaś u dorosłych bardzo częste są wypadki braku w ogóle typowych objawów. Celiakia jest w ogóle baaardzo nietypowa... ;)
sarenka pisze:gastroskopia nie wykazała nic niepokojącego w obrębie żołądka..
A biopsja?
The quickest way to an enemy's heart is through his ribcage.
Nie, nie jestem lekarzem... I mam Crohna.
Obrazek
sarenka
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 4
Rejestracja: ndz 25 lis, 2007 20:23
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: sarenka »

Kabran, dzięki za odpowiedź :) Bardzo mi pomogłaś!
Biopsji nie miałam, niestety. Lekarz skierował mnie tylko na gastroskopię, nawet bez wycinków.. stwierdził że mam nadwrażliwe jelita i mnie leczy od 3 miesięcy różnymi tabletkami, nie widzę żeby coś mi pomagały. Poprzedni lekarz mnie leczył na reflux, też bez sukcesu. A dieta bezglutenowa pomaga :) Być może mam alergię, bo boli mnie tak 15-30 minut po zjedzeniu ciastka, kanapki itp. i od razu pędzę do wc :okulary2: Od czerwca schudłam 11 kg :( przestałam chudnąć dopiero teraz, kiedy wpadłam na pomysł, że to może celialia i rzuciłam chlebek i makaron.
Awatar użytkownika
kabran
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 1838
Rejestracja: sob 22 paź, 2005 09:52
Lokalizacja: Lublin

Post autor: kabran »

sarenka pisze:przestałam chudnąć dopiero teraz, kiedy wpadłam na pomysł, że to może celialia i rzuciłam chlebek i makaron.
To mam jeszcze jedną sugestię, ale pewnie Ci się nie spodoba... ;) Kolonoskopia (koniecznie z biopsją). Czasem bywa tak, że istniejący stan zapalny w jelitach (np. choroby z grupy nieswoistych zapaleń jelit) łagodnieją znacząco na diecie bg. Warto to sprawdzić. Bo wtedy dieta jedno, a wdrożone leczenie drugie.
A jak słyszę o nadwrażliwych jelitach, to piany na pysku dostaję... :027:
Ostatnio zmieniony wt 27 lis, 2007 10:39 przez kabran, łącznie zmieniany 1 raz.
The quickest way to an enemy's heart is through his ribcage.
Nie, nie jestem lekarzem... I mam Crohna.
Obrazek
Joanna P.
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 166
Rejestracja: pt 09 gru, 2005 10:25
Lokalizacja: Słupsk

Post autor: Joanna P. »

Sarenka, nie wiem, czy dobrze zrozumiałam, ale jeśli rzuciłaś gluten przed zrobieniem przeciwciał, to raczej sobie skomplikowałaś sprawę. Jeżeli rzuciłaś niedawno lub niezbyt konsekwentnie, to zrób je jak najszybciej. Bo później, gdyby nie potwierdziła sie wersja z alergią, nie uda się dowieść, że to celiakia.
sarenka
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 4
Rejestracja: ndz 25 lis, 2007 20:23
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: sarenka »

Ups :039:
Nie jem glutenu od 2 tygodni. Dwa razy zjadłam nieświadomie i od razu biegłam do WC, potem odkrywałam że gluten jest w przyprawie, którą posypałam rybę gotowaną na parze :zdziw: i w serku :zdziw:
Jutro nareszcie mam wizytę u gastrologa, ciekawe co powie na te rewelacje. Dla mnie to jest przełom, bo do tej pory usiłowałam z czymś powiązać te moje dolegliwości ale nie pasowały nijak do niczego. Najczęściej bolało rano, po śniadaniu, a potem był już spokój... ale nie zawsze, bo czasem w ciągu dnia też cierpiałam. Ból trwal tak 1,5 - 2 godz, po jedzeniu. A rano zawsze jem kanapki albo mannę, a potem zazwyczaj coś ryżem lub ziemniakami. Kiedyś były tylko mdłości, skurcze, a od czerwca zaczął się dramat.
Jak wrócę do chleba to pewnie te przeciwciała też się pojawią, jeśli wogóle kiedyś były.. :?:
Awatar użytkownika
Rafal_tata
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 2660
Rejestracja: śr 14 sty, 2004 13:31
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Rafal_tata »

sarenka pisze:gluten jest w przyprawie, którą posypałam rybę gotowaną na parze :zdziw: i w serku :zdziw:
możesz podać składniki tych produktów?

Nie rozumiem. To Ty jesteś teraz na diecie, czy nie jesteś
sarenka pisze:rano zawsze jem kanapki albo mannę
Jakie kanapki? Jaką MANNĘ ??? Manna jest z pszenicy przecież...
iskra84
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 21
Rejestracja: ndz 30 wrz, 2007 09:59
Lokalizacja: Kraków

Post autor: iskra84 »

1. chudnięcie po chorobie (w trakcie tej choroby żuciłam palenie - potworne zapalenie kratanii, multum antybiotyków)
2. wczesniej chudłam, ale wtedy to już była przepaść z 57 na 45 przy wzroście 173
3. podejrzenia anoreksjii - zasugerowałam się zaczęłam w tej kwestii szukać pomocy - ostatecznei zdałam sobie sprawę że nie tędy droga
4. te wakacje- badania na alergie pokarmowe- (po pomidorze miałam pokrzywkę etc) - alergolog sugeruje popróbować diety bezglutenowej
5. - poprawa - dźwięczny głos, koniec spadku wagi ciała, koniec ze znurzeniem mięśni, zmniejszenie się żył, które wcześniej tak strasznie widać było; zmniejszenie depresji, lepsze widzenie, brak suchości w ustach, zmniejszenie się ślinianek które po pokarmie były jak banieczki
6. kolonoskopia - nic nie wykazała (robiona już w trakcie diety - dieta od sierpnia, kolo - październik); gastro - przede mną, próba glutenu - nie wytrzymałam, jak zjadłam obwarzanka i owsiankę to myślałam że odlecę

na razie trzymam się swojego żarełka = bezglutenu, może tą reakcję na gluten wywołam kiedyś, na razie nie jestem gotowa
dobry lekarz - trudno znaleźć, jak innym mówię, że mam celiakę to czasem w ogóle nie kojarzą
np. ginekolog nie jarzy że jak mówię że mogę mieć celiakę to nie łączy że z tego powodu mogę mieć problemy z miesiączką.
Awatar użytkownika
anakon
Bardzo Aktywny Forumowicz
Bardzo Aktywny Forumowicz
Posty: 609
Rejestracja: czw 08 sty, 2004 12:27
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: anakon »

Wiesz co........jakbym widziala taka roznice na diecie to chyba by mi sie odechcialo szukania dziury w calym. Mozna zyc i bez diagnozy, byle zyc jak czlowiek. Moze kiedys organizm na tyle sie zregeneruje, ze dasz rade zrobic prowokacje i badania. Jedyne niebezpieczenstwo jakie ja widze, to to,ze gdyby to byla jednak jakas inna choroba to uspisz swoja czujnosc i czujnosc lekarzy. Jesli bedziesz sie trzymac diety i wszystko bedzie wracac do normy, to musisz sie z tym pogodzic. W sumie nawet nie wszedzie trzeba sie tlumaczyc oficjalnie, ze sie ma celiakie, ode mnie nikt nie wymagal oficjalnych dokumentow medycznych, czyli da sie bez tego zyc. (swoja droga mam tylko jakies szczatkowe dokumenty, bo diagnostyka byla dawno temu i jakos nikt nie przywiazywal wagi do dokumentacji...)
iskra84
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 21
Rejestracja: ndz 30 wrz, 2007 09:59
Lokalizacja: Kraków

Post autor: iskra84 »

masz rację,
dużo tu na pewno zależy od autosugestii - jak będę gotowa to przyjdzie mi to za pewne o wiele łatwiej.
najtrudnej jednak ze znajomymi - z obcymi czasem np. jest się zaproszonym na obiad i jak tu powiedzieć "mam celiakię" - niby tak po prostu, niby nic wielkiego, ale już z tych kilku wizyt u lekarzy, które odbyłam nie dawno, mogłam się przekonać że nawet specjaliści nie do końca rozumieją na czym to może polegać...
Awatar użytkownika
Magdalaena
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 1366
Rejestracja: pt 02 sty, 2004 13:28
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Magdalaena »

iskra84 pisze:najtrudnej jednak ze znajomymi - z obcymi czasem np. jest się zaproszonym na obiad i jak tu powiedzieć "mam celiakię"
możesz powiedzieć "jestem uczulona" Niby jest to zupełnie inna choroba, ale sieta ta sama i w towarzystwie jakoś lepiej brzmi. Na pewno ktoś inny przy stole (czy jego dziecko) też jest na coś uczulony np. na orzeszki czy truskawki i alergia na gluten jest jakaś łatwiejsza do przyjęcia
Magdalaena
celiakia zdiagnozowana w sierpniu 2003 r.
Obrazek
Awatar użytkownika
kabran
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 1838
Rejestracja: sob 22 paź, 2005 09:52
Lokalizacja: Lublin

Post autor: kabran »

iskra84 pisze:najtrudnej jednak ze znajomymi - z obcymi czasem
iskra84 pisze:już z tych kilku wizyt u lekarzy, które odbyłam nie dawno, mogłam się przekonać że nawet specjaliści nie do końca rozumieją na czym to może polegać...
No to witaj w klubie. :D To problem, z którym musisz się zmierzyć, jak my wszyscy. I to im prędzej, tym lepiej. Tak jak pisze Magdalaena - czasem łatwiej "zasłonić się" alergią, chociaż w przypadku dobrych znajomych czasem warto poświęcić trochę czasu i wysiłku i wytłumaczyć (prosto, jasno i tylko raz), o co w ogóle chodzi. Ale komu tłumaczyć, a kogo zbyć alergią, to już musisz wyczuć. Tak jak musisz się nauczyć, że do ludzi, którzy nie mają na co dzień kontaktu z alergikami (itp.) należy mieć mocno ograniczone zaufanie w kwestiach kulinarnych. Czasem łatwiej przynieść na imprezę własne wyżywienie, niż polegać na szczątkowej wiedzy innych. Przed tobą dużo nauki. Im szybciej zaczniesz, tym lepiej dla ciebie. Ale skoro my sobie radzimy, to Ty też sobie poradzisz. :D
The quickest way to an enemy's heart is through his ribcage.
Nie, nie jestem lekarzem... I mam Crohna.
Obrazek
iskra84
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 21
Rejestracja: ndz 30 wrz, 2007 09:59
Lokalizacja: Kraków

Post autor: iskra84 »

wczoraj wszystko byłoby ok gdyby
nie miętusy- nieposklejane w paczce
po czasie - refleksja - dlaczego nie posklejane?
no bo obmączone!!!!
i ślinianki jak gule!!!
Awatar użytkownika
Rafal_tata
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 2660
Rejestracja: śr 14 sty, 2004 13:31
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Rafal_tata »

miętusy obsypuje się mąką? :galy:
ODPOWIEDZ