długotrwała anemia

Celiakia z medycznego punktu widzenia.

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Agape
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 3
Rejestracja: ndz 02 gru, 2007 16:52
Lokalizacja: nie podano

długotrwała anemia

Post autor: Agape »

Witam.

O celiakii dowiedziałam się jakiś miesiąc temu. Przez ponad dwa lata leczę anemię bez większego skutku. Byłam u kilku lekarzy, jakiś czas leżałam w szpitalu- jednak wypuścili mnie po dwóch tygodniach badań i kazali zmienić dietę (słyszałam to za każdym razem...). W szpitalu miałam robione USG, krzywą wchłaniania żelaza i... na tym się skończyło. Kiedy wykryto u mnie anemię miałam bardzo niski poziom żelaza- 8,11. Po jakimś czasie, kiedy przyjmowałam żelazo w tabletkach trochę się wyniki poprawiły. Jednak nie na długo. Podczas kolejnych badań znowu duży niedobór- i tak zawsze, błędne koło. Kilka razy zmieniali mi tabletki, ale też nic z tego.

Dopiero podczas kolejnych badań- jakiś miesiąc temu- lekarz powiedział, że może to celiakia (mówił, że to podejrzewałby na samym końcu, choroba niemowlęca i inne bzdury, które powtarzają lekarze na ten temat). Takim sposobem trafiłam na to forum. Dużo się dowiedziałam i teraz mam pytanie.

Lekarz znowu dał mi na dwa miesiące żelazo w tabletkach, a dwa tygodnie po skończeniu brania żelaza mam zrobić badania krwi. I dopiero jeśli znowu poziom żelaza się zaniży- mam zrobić badania w stronę celiakii. Czy tak powinnam zrobić? Czy może od razu sama iść na badania? Dodam, że mam 15 lat, mama nie liczy się z moim zdaniem- mówi, że lekarz wie lepiej. Chciałąm jej podsunąć materiały z forum-niestety nie udało się, twierdzi, że lekarz jest nieomylny.

Przepraszam, że tak się rozpisałam, ale krócej nie potrafiłam.
krystna
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 448
Rejestracja: sob 09 kwie, 2005 14:45
Lokalizacja: Nakło nad Notecią

Post autor: krystna »

Pisałaś ,że miałaś robioną krzywą wchłaniania żelaza, lecz nie napisałaś jak ona wyszła.Wiadomo , że przy braku wchłaniania poziom żelaza podczas tego badania nie powinno prawie wcale się powiększać.Sama anemia z niedoboru żelaza może mieć różne podłoże .
Obrazek

Gazeta Internetowa "Małpia Gazeta" - Serwujemy bardzo dobre wiadomości!
Agape
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 3
Rejestracja: ndz 02 gru, 2007 16:52
Lokalizacja: nie podano

Post autor: Agape »

Chciałam jak najbardziej skrócić temat i nie napisałam najważniejszego:
wszystkie badania w szpitalu wyszły dobrze.
Krystyna Smentek pisze:Sama anemia z niedoboru żelaza może mieć różne podłoże .
Wiem o tym i wszystkie mi znane już wykluczyłam. Wszystkie oprócz celiakii.
Pozostaje jeszcze źle dobrana dieta, bo nie jestem pewna czy jem dobrze. Ale wydaje mi się, że to mało prawdopodobne żebym jadła źle, bo staram się jeść wszystko co ma dużo żelaza- szpinak, buraczki, soja, fasola, pietruszka itd., do tego piję pokrzywę. Mięsa nie lubię, ale staram się je jeść w normie. Lekarz już mi poradził unikanie herbaty, kawy, coli (podobno wypłukują żelazo), nie pić zbyt dużo mleka (zaburza wchłanianie żelaza- przynajmniej tak zrozumiałam). Niestety, nic nie pomogło.
Awatar użytkownika
anakon
Bardzo Aktywny Forumowicz
Bardzo Aktywny Forumowicz
Posty: 609
Rejestracja: czw 08 sty, 2004 12:27
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: anakon »

No coz....przyczyn anemii moze byc wiele, ale kwesta, ze podczas brania konskich dawek zelaza jest lepiej jest w miare oczywista, a celiakie w takim wypadku zawsze powinno sie wykluczyc, chocby badaniem przeciwcial. Jesli nie slaniasz sie na nogach, to w sumie moze doczekasz jakos do tych badan, kotre ma zamiar zrobic lekarz. Mozesz mu powiedziec, ze chcialabys jednak ta celiakie wykluczyc, bo duzo o tym slyszalas i juz teraz wolalabys to wiedziec. Na prywatne badanie trzeba miec pieniadze i trzeba je zrobic z glowa, nie wystarcza same przeciwciala, trzeba jeszcze zrobic badanie na ile organizm w ogole ma reakcje serologiczne (chyba jakos tak i kompletnie zapomnialam jak to sie nazywa).
Agape
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 3
Rejestracja: ndz 02 gru, 2007 16:52
Lokalizacja: nie podano

Post autor: Agape »

Dziękuję za odpowiedzi.
Niedługo robię badania i zobaczymy jak będzie.

Szukając dalej, dowiedziałam się, że nie przyswajałam dobrze żelaza z tabletek Ferrum Lek. Wtedy zmieniono je na Tardyferon- nastąpiła lekka poprawa. Spojrzałam na listę leków bezglutenowych i okazało się, że Ferrum Lek nie ma na liście, a Tardyferon jest.

Czy gorsze przyswajanie żelaza z Ferrum Lek mogło być spowodowane tym, że tabletki zawierają gluten?
Awatar użytkownika
Rafal_tata
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 2660
Rejestracja: śr 14 sty, 2004 13:31
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Rafal_tata »

Ale to nie jest tak, że jak tego leku nie ma na tej liście, tzn, że zawiera gluten. Lista nie zawiera wszystkich leków na świecie. Na ulotce dołączonej do leku trzeba sprawdzić co zawierają tabletki oprócz Fe.
Awatar użytkownika
Katarzyna35
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 297
Rejestracja: ndz 10 maja, 2009 18:06
Lokalizacja: Łomianki k.Warszawy

Post autor: Katarzyna35 »

Ja zawsze miałam słabą morfologię, a ostatnie lata to już kompletna porażka, zawsze poniżej normy. Stosowałam już różne metody, oprócz żelaza w tabletkach. Jadłam więcej smażonej wątróbki, zieloną pietruszkę pęczkami, piłam pokrzywę świeżą i taką jadłam nawet surową w kanapkach. Wszystko pomagało ale na krótko. Teraz przynajmniej wiem dlaczego.
Teraz kiedy już jestem na diecie bg, spróbuję jeszcze jednego. Sok ze świeżych buraków, z odrobiną marchewki i można jabłko - ponoć skutkuje na anemie, tak 1/2 szklanki dziennie.
Słyszałam też że jedzenie surowej wątróbki działa rewelacyjnie, spróbowałam, drobiową była prawie surowa, mały kawałek, do przełknięcia, ale tak mnie brzuch rozbolał :042: , że jednak narazie skupię się na soku z buraków :D
A wy macie jakieś domowe sposoby na pozbycie sie anemii?
Obrazek
Awatar użytkownika
Cecylia
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 368
Rejestracja: czw 05 cze, 2008 10:12
Lokalizacja: Wschowa

Post autor: Cecylia »

Agape pisze:Szukając dalej, dowiedziałam się, że nie przyswajałam dobrze żelaza z tabletek Ferrum Lek
w moim przypadku było podobnie, nawet biorąc ferrum poziom żelaza minimalnie się obniżył. Hematolog rozkładał ręce a nawet sugerował iż nie zastosowałam się do jego zaleceń. Od roku problem wyników krwi zniknął, po półrocznej diecie wyniki krwi mam w normie żadnych niedoborów już nie ma .
Obrazek
ruda52
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 274
Rejestracja: sob 14 lip, 2007 10:48
Lokalizacja: Włocławek

Post autor: ruda52 »

U mnie też po stosowaniu diety bg żelazo wreszcie przekroczyło poziom minimum, bez żadnych preparatów żelazowych. Natomiast przedtem byłam "specjalistką" od żelaza i dostawałam je nawet w zastrzykach. Teraz czasami piję sok z buraków Marwitu. :)
ODPOWIEDZ