Jak sobie poradzić z dietą?

Na pytania dotyczące żywienia i diety bezglutenowej odpowiada Maja Łowińska, dietetyk

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Vanivili
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 14
Rejestracja: wt 04 mar, 2008 08:15
Lokalizacja: Suchy Las

Post autor: Vanivili »

Rafał_Tata, Kabran - bardzo dziękuję Wam za odpowiedź w sprawie napojów. Martwi mnie jednak informacja znaleziona na forum o przytyciu.... Lubię moją wagę i nie chciałabym się z nią drastycznie rozstawać.... I tak było mi trudno schudnąć po ciąży.... Mam nadzieję, że uda mi się ją utrzymać w ryzach! :D W przeciwnym razie będę musiała zacząć się ograniczać, pozdrawiam
Awatar użytkownika
Magdalaena
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 1366
Rejestracja: pt 02 sty, 2004 13:28
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Magdalaena »

Kasinka pisze:A w niedzielę byłam na urodzinach szwagierki, zrobiła dwie blachy pizzy oczywiście normalnej, teściowa częstowała mnie ciastem... "no tak, znowu dla ciebie nic nie ma do jedzenia" :( buu.
dlaczego nie miały dla Ciebie nic do jedzenia ?
Magdalaena
celiakia zdiagnozowana w sierpniu 2003 r.
Obrazek
krystna
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 448
Rejestracja: sob 09 kwie, 2005 14:45
Lokalizacja: Nakło nad Notecią

Post autor: krystna »

Nie wszyscy tyją na diecie bezglutenowej.
Obrazek

Gazeta Internetowa "Małpia Gazeta" - Serwujemy bardzo dobre wiadomości!
Awatar użytkownika
Kasinka
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 288
Rejestracja: wt 21 sie, 2007 22:36
Lokalizacja: Piaseczno

Post autor: Kasinka »

Magdalaena pisze: dlaczego nie miały dla Ciebie nic do jedzenia ?
?? sama nie wiem, a stwierdziłam że przestanę ich wyręczać i przynosić swoje jedzenie, bo co to za przyjemność nosić na każdą imprezę wszystko ze sobą :((
Krystyna Smentek pisze:Nie wszyscy tyją na diecie bezglutenowej.
i w taki właśnie sposób można nie utyć.... ;)... teraz żartuję, ale ogólnie nie lubię takich sytuacji :(
Ostatnio zmieniony śr 05 mar, 2008 22:59 przez Kasinka, łącznie zmieniany 2 razy.
Obrazek
Awatar użytkownika
Magdalaena
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 1366
Rejestracja: pt 02 sty, 2004 13:28
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Magdalaena »

Magdalaena pisze: dlaczego nie miały dla Ciebie nic do jedzenia ?
Kasinka pisze:?? sama nie wiem, a stwierdziłam że przestanę ich wyręczać i przynosić swoje jedzenie, bo co to za przyjemność nosić na każdą imprezę wszystko ze sobą :((
Ja czasami coś ze sobą noszę (zwykle coś mimochodem bezglutenowego dla wszystkich) ale w zaprzyjaźnionych domach ZAWSZE jest coś dla mnie. Choćby orzeszki. A jako gospodyni nie wyobrażam sobie nie poczęstować gościa czymś, co może jeść.
Magdalaena
celiakia zdiagnozowana w sierpniu 2003 r.
Obrazek
Awatar użytkownika
bratka
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 4
Rejestracja: ndz 09 mar, 2008 11:32
Lokalizacja: Starachowice

Post autor: bratka »

Witam i pytam co mam kupić w sklepie z bezglutenową żywnością żeby mieć zapas n miesiąć dla dwulatki.Pozdrawiam i dziękuje za odpowiedż Bratka
krystna
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 448
Rejestracja: sob 09 kwie, 2005 14:45
Lokalizacja: Nakło nad Notecią

Post autor: krystna »

Np.chleb powszedni z Glutenexu,- bułki Jaśki, chleb tostowy z Balvitenu,- pierogi, cukierki Michałki, Kozie mleczko, Super mleczko, galaretki w czekoladzie z Glutenexu. Jeżeli chodzi o wędliny to szukaj firmy Zawsze Dobre z Zywca (są przebadane).Doskonałe są produkty firmy Schar, praktycznie wszystkie. To mogę polecić z czystym sumieniem. Jeżeli chcesz poznać pełen asortyment firm produkujących wyroby bezglutenowe popatrz tutaj.
Obrazek

Gazeta Internetowa "Małpia Gazeta" - Serwujemy bardzo dobre wiadomości!
Awatar użytkownika
mlobko
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 34
Rejestracja: ndz 27 sty, 2008 19:38
Lokalizacja: Płońsk

Post autor: mlobko »

W sklepie bezglutenowym kupuję jakieś 4 kg mąki, batony celihope, bułki Bon Matin, płatki na mleko, resztę trzeba spróbować bo nie każdemu smakują.
Osobiście polecam własny wypiek chleba w automacie. Rewelacyjny w smaku a miękkość w porównaniu z kupowanymi chlebami to niebo a ziemia. Dodatkowo duża prostota. Wrzucasz składniki i po 3 godzinach wyjmujesz chlebek, czasem bułeczkę maślaną.
pozdrawiam i zapraszam na LINK USUNIĘTY tam jest kilka moich przepisów na różne okazje.

EDIT:
Post został zmieniony w związku z naruszeniem Regulaminu forum, dział: "Zasady panujące na forum.", pkt. 10
Administracja
Ostatnio zmieniony sob 26 kwie, 2008 22:17 przez mlobko, łącznie zmieniany 1 raz.
Omerta
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 3
Rejestracja: czw 01 maja, 2008 23:15
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Omerta »

Witam. Krążę po tych wszystkich forach i szukam informacji... Mam 13-miesięczną córeczkę z celiakią. Lekarze powiedzieli tylko, że mam wykluczyć z diety gluten. Niby proste ale tak naprawdę to już sama nie wiem co mogę jej podawać a co nie. Tzn. co z nabiałem, napojami, przyprawami itp. Jestem totalnym laikiem i dopiero zaczynam się "uczyć". Może podpowiecie gdzie znajde informacje na ten temat. Jak czytać skład produktu, żeby znaleźć "ukryty" gluten? Czy te wszystkie E-... coś tam, które są zawarte w wielu produktach (ulepszacze, konserwanty) to też gluten?? Boje się, że przez moją nieweidze naraże małą. Pomóżcie. Jakieś linki może do stron na ten temat?? Każda informacja jest dla mnie bardzo cenna i bardzo dziękuje za pomoc. Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Rafal_tata
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 2660
Rejestracja: śr 14 sty, 2004 13:31
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Rafal_tata »

W zasadzie wszystko co wiemy na ten temat jest na Forum. W dziale o żywności bezglutenowej masz wszelkie informacje. Ale.... Jeżeli na produkcie nie jest napisane, że jest bezglutenowy, to nie można mieć pewności, że jest OK, nawet jak zadzwonisz do producenta i powie Ci, że możesz go zjeść. Nie ma czegoś takiego jak bezpieczna lista, czy strony z takimi listami. Wszelkie informacje pochodzące od zwykłych producentów są tymczasowe. Dziś robią coś, co teoretycznie będzie OK, ale jutro dojdą do wniosku, że nie mogą dać gwarancji, lub zmienią składnik. Zdarza się także, że informacji udzielają osoby niekompetentne.
Jeżeli szukasz żywności stricte bezglutenowej przeważnie oferują ją sklepy ze zdrową żywnością. Co do reszty artykułów musisz niestety znaleźć informacje na forum. Fakt, jest tego mnóstwo, ale w celiakii wiele rzeczy jest nowych lub niejasnych, a forum zawiera wyniki kilku lat poszukiwań takiej żywności.
BEATAATKA
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 1
Rejestracja: wt 13 maja, 2008 15:50
Lokalizacja: POZNAŃ

Post autor: BEATAATKA »

Witam,
jestem mamą dwóch chłopców. 4 latek jest bezglutenowcem, a 2,5 latek może jeść wszystko. Ta sytuacja sprawia, że starszy syn bardzo przeżywa swoją dietę. Piekąc ciasto czy smażąc naleśniki wykorzystuje składniki bezglutenowe dla obu. Babcia niestety obu częstuje zwykłymi ciasteczkami i wafelkami. Coraz trudniej tłumaczenia o chorym brzuszku przekonują syna o stosowaniu diety. Wokół dzieci mogą jeść wszystko. To jest bardzo trudne. Zwłaszca dla czterolatka.
Nie wiem, czy moja wczesniejsza odpowiedź została zapisana. Robię to po raz pierwszy. :oops:
Awatar użytkownika
Magdalaena
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 1366
Rejestracja: pt 02 sty, 2004 13:28
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Magdalaena »

BEATAATKA pisze:Babcia niestety obu częstuje zwykłymi ciasteczkami i wafelkami.
Dlaczego ?
dyplomatyczniej jest podac na stół jedzenie bg, które mogą jeść wszyscy, ale IMHO dawanie wnukowi tego, co mu szkodzi, jest jak wystawianie go bez kurtki na mróz.
Porozmawiaj poważnie z mamą (teściową ?) , w ostatecznym rachunku zagroź dozorowaniem wszelkich kontaków z wnukiem, jesli babcia nie jest w stanie odpowiedzialnie się nim zając.
Magdalaena
celiakia zdiagnozowana w sierpniu 2003 r.
Obrazek
Awatar użytkownika
Grażyna
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 340
Rejestracja: ndz 13 lut, 2005 22:24
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Grażyna »

BEATAATKA pisze:Babcia niestety obu częstuje zwykłymi ciasteczkami i wafelkami. :oops:
Nie masz wyjścia - musisz ograniczyć kontakty babci z dziećmi np. nigdy nie zostawiać ich samych pod babci opieką. Musisz być zawsze w pobliżu i po prostu wyjmować z rączki niedozwolone rzeczy które synek dostał od babci. Nie jest to łatwe, musisz się przygotować na to, ze babcia obrazi się na Ciebie, będziesz w rodzinie uważana za przewrażliwioną mamuśkę, a nawet za wariatkę. Ale z czasem, wszyscy się przyzwyczają - pod warunkiem, że nie ustąpisz i będziesz konsekwentna. Każda z nas przez to przeszła. Moje babcie, ciocie (70-80 lat) są już tak wyszkolone, że zawsze wcześniej uzgadniają ze mną co podać i nigdy świadomie nie zaszkodziłyby dziecku (co innego z niewiedzy).
Natomiast jeśli chodzi o dietę. Ja miałam trochę inną sytuację. Gdy moje dzieci były w wieku Twoich (starszy syn zdrowy, młodsza córka na diecie), rygorystycznie pilnowałam diety córki, ale syn jadł "normalnie". Po latach dowiedziałam się, że jemu wydawało się że siostra ma lepiej, mamusia o nią bardziej dba i bardziej ją kocha, bo dla niej ma jakieś specjalne rzeczy, a dla niego nie. Przyznam, że zdumiała mnie ta dziecięca logika. Bo przecież syn zawsze mógł jeść dania swoje i siostry, a ona jego nie. Dlatego bardzo dobrze, że Twoje dzieci, w domu przynajmniej, jedzą to samo.
Awatar użytkownika
mlobko
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 34
Rejestracja: ndz 27 sty, 2008 19:38
Lokalizacja: Płońsk

Post autor: mlobko »

Generalnie musisz tłumaczyć, że to jak podawanie trucizny po kropelce. Dodatkowo dostarcz babci odpowiednie wafelki, ub zaproponuj, że w jej imieniu kupisz. Może jakoś da się przekonać.
Na szczęście nasze mamy i babcie zrozumiały od razu, że tak musi być i teraz pytają co mogą a czego nie mogą.
Niestety pozostaje tylko tłumaczyć i ewentualnie reagować.
Kamil
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 4
Rejestracja: pn 10 lis, 2008 21:54
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Kamil »

Witam wszystkich!
Jestem pierwszy raz na forum i mam pytanie: jak sobie radzicie podczas dłuższych wyjazdów z obiadami? Chodzi mi o przechowywanie gotowych porcji obiadowych? Czy korzystacie z pojemników próżniowych do przechowywania żywności? Jeśli tak,to jakiej firmy, z pompką czy bez? Czy zabieracie ze sobą jedzenie i tam podgrzewacie, np. w mikrofalówce czy też przy użyciu własnej kuchenki? A może znacie jeszcze inne sposoby? Pytam o to,ponieważ nie we wszystkich miejscach w Polsce są przecież restauracje bądź pensjonaty gotujące żywność dla celiakowców... Może ktoś z Was zna takie miejsce w Zakopanem, gdzie można dostać zestawy obiadowe bezglutenowe? Dziękuję bardzo za odpowiedzi, jestem właśnie przed wyjazdem i jeśli możecie, to napiszcie...
ODPOWIEDZ