
Celiakia a ciąża 2
Moderator: Moderatorzy
Przyszła pora abym i ja napisała kilka słów w tym temacie. Niestety, u mnie zdiagnozowano celiakię zaledwie 8 m-cy temu. W 1989 r. byłam w ciąży... można się domyśleć jaki był efekt. Niestety w 7 m-cu stało się to, z czym nie pozbierałam się do dnia dzisiejszego. Nasza Basiunia przyszła na świat nie dając znaku życia... Nie życzę żadnej przyszłej mamie przechodzić przez takie piekło, zmuszona byłam do urodzenia własnymi siłami, wiedząc, że nie usłyszę płaczu maleństwa. Ileż to odwiedziłam gabinetów lekarskich, nikt nie potrafił mi odpowiedzieć dlaczego tak się stało i jaka mogła być tego przyczyna. W maju gdy byłam na kontrolnych badaniach pani doktor dowiedziawszy się iż mam celiakię nadmieniła, że te wszystkie dolegliwości z jakimi się borykam są pochodnymi od celiaki. Przepraszam ale więcej nie dam rady napisać... 

Nie wiem jak Ci dziękować za takowy post. Wiemy teraz iż należy lekarzy męczyć iszukać odpowiedniego dla siebie, który zdaje sobie sprawę z powagi naszej choroby i jej wpływu na płodność. Nie umiem znaleść słów otuchy dla Ciebie, ponieważ nigdy nie byłam w takiej sytuacji i nikomu nie życzę żeby się w niej znalazł... Pozdrawiam Cię Cecylio.
Niestety taką mamy polską rzeczywistość. W '89 roku polska medycyna raczkowała jeśli mogę to tak ująć. Mnie w mniej więcej tym samym okresie diagnozowało również paru lekarzy i kazało karmić mnie kaszką manną z jagodami, bo to dobre na wymioty i biegunkę... Najważniejsze że Ty już również wiesz co jest z Tobą nie tak, a my dorosłe celiakanki, czy bezglutki wiemy na czym stoimy. Ale niestety, tu jak i w każdej innej dziedzinie życia nie można się poddawać...
Mnie z czasow niemowlecia ogladalo kilku lekarzy po 85 roku. Niestety tez bylam karmiona kaszką.. teraz wiem ze to moze przez to nie toleruje glutenu bo takiemu malemu dziecku nie daje sie jeszcze w tym czasie czegos takiego. Tak przynajmniej gdzies wyczytalam. Mimo placzow co noc, skurczy oskrzeli i jelitowych dolegliwosci nikt nie wpadl jakie nalezy zrobic mi badania
Teraz dopiero wiem co mi jest.

Witajcie!
Niestety, ale wiele kosztowalo mnie zajscie w ciaze. Dlatego pomyslalam, ze podziele sie z Wami moimi doswiadczeniami.
Mam 31 lat a moj synek 1,5roku. O celiakii dowiedzialam sie 6m-cy po porodzie.
Staralismy sie o dziecko 6 lat. Czas uciekal a my nie mielismy efektow setek wizyt u ginekologow, zabiegow, badan- nie pamietam nawet ich nazw! Diagnoza ginekologiczna byla zawsze ta sama: medycyna-ginekologia nie zna powodu Panstwa bezplodnosci. Nikt nie zbadal mnie pod kontem celiaki. Tracilismy nadzieje.
Po latach prob zdecydowalismy sie na invitro. Udalo sie za pierwszy razem. Wraz z mezem mieszkamy w Anglii ale wszytkie badania i invitro wykonywalismy w Polsce. Kosztowalo to nas wiele wyzeczen, czasu. Nieskonczona ilosc lotow i hoteli. O kosztach materialnych szkoda nawet mowic.
Przez cala ciaze nie wiedzialam o alergii. Teraz ciarki mam na plecach myslac ile toksyn-glutenu dostarczalam mojemu synowi. Bogu dziekuje, ze wsztko dobrze sie skonczylo.
Po 6 m-cach od porodu dostalam biegunki. Przez 3 m-ce lekarz rodzinny nie potrafil jej zatrzymac. Nie pomyslal o celiaki!
W Anglii inaczej dziala system pomocy medycznej. Doprowadzil do wycieczenia mojego organizmu, co zakonczylo sie szpitalam. Naszczescie tam spotkalam specjalistow, ktorzy potrafili sie mna zajac. Diagnoza byla szokiem.
TERAZ JESTEM PEWNA ZE NASZA BEZPLODNOSC BYLA EFEKTEM CELIAKI. alergia wycieczala moj organizm przez cale zycie, co powodowalo, ze on sam bronil sie przed dodatkowymi obciazeniem jaki jest ciaza.
Jak tylko dojde do siebie, uzupelnie poziom wapna i D3 bede starac sie o 2-gie dziecko w sposob naturalny.
Pozdrawiam- chetnie odpowiem na wszytkie pytania. Duzo juz wiem na temat bezplodnosci.
Niestety, ale wiele kosztowalo mnie zajscie w ciaze. Dlatego pomyslalam, ze podziele sie z Wami moimi doswiadczeniami.
Mam 31 lat a moj synek 1,5roku. O celiakii dowiedzialam sie 6m-cy po porodzie.
Staralismy sie o dziecko 6 lat. Czas uciekal a my nie mielismy efektow setek wizyt u ginekologow, zabiegow, badan- nie pamietam nawet ich nazw! Diagnoza ginekologiczna byla zawsze ta sama: medycyna-ginekologia nie zna powodu Panstwa bezplodnosci. Nikt nie zbadal mnie pod kontem celiaki. Tracilismy nadzieje.
Po latach prob zdecydowalismy sie na invitro. Udalo sie za pierwszy razem. Wraz z mezem mieszkamy w Anglii ale wszytkie badania i invitro wykonywalismy w Polsce. Kosztowalo to nas wiele wyzeczen, czasu. Nieskonczona ilosc lotow i hoteli. O kosztach materialnych szkoda nawet mowic.
Przez cala ciaze nie wiedzialam o alergii. Teraz ciarki mam na plecach myslac ile toksyn-glutenu dostarczalam mojemu synowi. Bogu dziekuje, ze wsztko dobrze sie skonczylo.
Po 6 m-cach od porodu dostalam biegunki. Przez 3 m-ce lekarz rodzinny nie potrafil jej zatrzymac. Nie pomyslal o celiaki!

TERAZ JESTEM PEWNA ZE NASZA BEZPLODNOSC BYLA EFEKTEM CELIAKI. alergia wycieczala moj organizm przez cale zycie, co powodowalo, ze on sam bronil sie przed dodatkowymi obciazeniem jaki jest ciaza.
Jak tylko dojde do siebie, uzupelnie poziom wapna i D3 bede starac sie o 2-gie dziecko w sposob naturalny.
Pozdrawiam- chetnie odpowiem na wszytkie pytania. Duzo juz wiem na temat bezplodnosci.

W Polsce jest kilka klinki wykonujacych invitro. My mielismy kontakt tylko z jedna, wiec o pozostalych nie wiem za wiele.
Polecam, szczerze polecam klinike Gameta w Lodzi. prof. Radwan dokonuje rzeczy niemozliwych. Podaje nr kom do niego 0606145000 oraz do kliniki 042 6457777 wiecej informacji na www.gameta.pl. 2 lata temu byli wg. statystyk druga co do skutecznosci klinika w PL.
osbiscie z doswiadczenia uwazam, ze nie warto przechodzic wielu prob wspomagania itp zabiegow. szkoda pieniedzy. A przede wszytkim, meczyc sie rozczarowaniami. Kazdy nie udany zabieg konczyl sie koszmarnym rozczarowaniem. Bylam bliska zalamania. Teraz tylko bede probowac invitro!!!!
NIE CZEKAJ NA CUD. MUSISZ DOPOMOC NATURZE.
Polecam, szczerze polecam klinike Gameta w Lodzi. prof. Radwan dokonuje rzeczy niemozliwych. Podaje nr kom do niego 0606145000 oraz do kliniki 042 6457777 wiecej informacji na www.gameta.pl. 2 lata temu byli wg. statystyk druga co do skutecznosci klinika w PL.
osbiscie z doswiadczenia uwazam, ze nie warto przechodzic wielu prob wspomagania itp zabiegow. szkoda pieniedzy. A przede wszytkim, meczyc sie rozczarowaniami. Kazdy nie udany zabieg konczyl sie koszmarnym rozczarowaniem. Bylam bliska zalamania. Teraz tylko bede probowac invitro!!!!
NIE CZEKAJ NA CUD. MUSISZ DOPOMOC NATURZE.

Bardzo dziekuje Goniu.Wiem gdzie jest Gameta.Ja leczylam sie w Gynemedzie.Stwierdzono u mnie przeciwciala i leczono sterydami i szczepionkami.W efekcie tego leczenia poziom przeciwcial rosl a lekarz twierdzil,ze jestem wyjatkiem.Nie polecam.Pomimo wszystko na wlasna reke zrobilam przeciwciala i pokazalam lekarzowi dodatni wynik.Na wiesc o mojej celiaki dr stwierdzil, ze nie ma ona zwiazku z nieplodnoscia.Szkoda gadac.Zapytam jeszcze dlaczego Novum uwazane jest za najlepsza klinike?Coraz czesciej o tym mysle...
Ale chcialabym dobrze wybrac?

Beela jedno jest pewne w Gamecie invitro przeprowadzaja kazdego dnia. sa bardzo dobrzy w tym. Nam sie udalo. Innych metod u nich nie przechodzilam, ale korzystalam z wielu innych klinik i lekarzy i zawsze wynik byl taki jak u Ciebie!!!! wyjatek, antyciala ... lub medycyna nie zna powodow
szkoda pieniedzy i stresu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Inne metody to moim zdaniem w naszym przypadku zmarnowany czas! A latka lecaaaaaa
Jestem pewna, ze i w waszym przypadku bedzie 100% sukces. Z Twoich slow wynika, ze nasze przypadki sa identyczne. Wy macie wieksze szanse bo jestes po diagnozie. Ja nie wiedzialam o alergii.
Pozdrawiam Cie serdecznie. Prosze nie zapomnij poinformowac mnie o efekcie zabiegu. Bede czekac z niecierpliwoscia.

Jestem pewna, ze i w waszym przypadku bedzie 100% sukces. Z Twoich slow wynika, ze nasze przypadki sa identyczne. Wy macie wieksze szanse bo jestes po diagnozie. Ja nie wiedzialam o alergii.
Pozdrawiam Cie serdecznie. Prosze nie zapomnij poinformowac mnie o efekcie zabiegu. Bede czekac z niecierpliwoscia.
Witajcie, mam pytanie. Jakie żelazo brałyście w ciąży? Bo lekarz chciał mi przepisać HEMOFER ale nie byłam pewna czy mogę i powiedziałam,że wcześniej brałam Sorbifer Durules więc wypisał receptę na SD. Szukałam info o Hemoferze ale znalazłam tylko o syropie chyba,że źle szukałam. Teraz nie jestem przekonana co do SD, ponieważ po dłuższym braniu miałam biegunki, więc może lepiej zamienić na inne żelazo.
Cześć mam 26 celiakie ma od zawsze dwa lata temu urodziłam zdrowego synka nie miałam żadnych problemów żeby zajść w ciążę i w samej ciąży czułam się wyśmienicie .Jedynie sam poród nie był już taki normalny bo miałam cesarkę a to z powodu skoków ciśnienia nie wiem czy to miało jakiś związek z celiakią .Za jakiś czas planuję drugie dziecko i mam nadzieję że również ta ciąża będzie przebiegać jak poprzednia.
mam 21 lat, celiakię pewnie od urodzenia ale zdiagnozowaną dopiero w styczniu br. od 10 miesięcy jestem na diecie (waga wróciła do normy, morfologia też ok) w związku z tym mam pytanie czy mogę mieć problemy z zajściem w ciążę? (na razie jej nie planuje ale po przeczytaniu postów mam pewne obawy....)
Życie pędzi jak karetka.....
Witajcie,
dawno mnie tu nie było. Jestem już w 29 tygodniu i już jestem sporawa. Będę miała synka - przynajmniej tak mówi lekarz. Już coraz bliżej i mały strasznie kopie. Małe rączki pod żebrami to hit sezonu. No i mam nadzieję że do rozwiązania wszystko będzie dobrze.
Co do problemów zajścia w ciążę przy celiakii lekarze mają różne zdania, nasłuchałam się pewnych rzeczy a jednak udało się i to bardzo szybko. Trzymam kciuki za wszystkich.
Pozdrawiam
dawno mnie tu nie było. Jestem już w 29 tygodniu i już jestem sporawa. Będę miała synka - przynajmniej tak mówi lekarz. Już coraz bliżej i mały strasznie kopie. Małe rączki pod żebrami to hit sezonu. No i mam nadzieję że do rozwiązania wszystko będzie dobrze.
Co do problemów zajścia w ciążę przy celiakii lekarze mają różne zdania, nasłuchałam się pewnych rzeczy a jednak udało się i to bardzo szybko. Trzymam kciuki za wszystkich.
Pozdrawiam
