Przedstaw się :)
Moderator: Moderatorzy
-
- Aktywny Nowicjusz
- Posty: 56
- Rejestracja: ndz 26 lip, 2009 11:40
- Lokalizacja: Lubuskie
Witam
mam na imie Sara mam 17 lat pochodze z małej wioseczki:) Zdiagnozowano u mnie celiake z badan krwi AGA 6 lat byłam na diecie, ktora pózniej odstawilam wedlug zalecen lekarza. Po 12 latach jestem juz miesiac na diecie i próbuje dowiesc swojemu lekarzowi rodzinnemu ze celiaka jest do konca zycia. Ucze sie w 1 klasie liceum technikum zywienia. forum jest bardzo ciekawe dowiedziałam sie wiele ciekawych rzeczy za co bardzo wszystkim dziekuje

mam na imie Sara mam 17 lat pochodze z małej wioseczki:) Zdiagnozowano u mnie celiake z badan krwi AGA 6 lat byłam na diecie, ktora pózniej odstawilam wedlug zalecen lekarza. Po 12 latach jestem juz miesiac na diecie i próbuje dowiesc swojemu lekarzowi rodzinnemu ze celiaka jest do konca zycia. Ucze sie w 1 klasie liceum technikum zywienia. forum jest bardzo ciekawe dowiedziałam sie wiele ciekawych rzeczy za co bardzo wszystkim dziekuje

- siebiekocham
- Nowicjusz
- Posty: 1
- Rejestracja: czw 18 mar, 2010 14:58
- Lokalizacja: Ełk
Witam
tak więc zaczynam od przedstawienia się. Mam 26 lat i od tygodnia jestem świadomą nosicielką celiakii. Było to dla mnie ogromne zaskoczenie, przez całe swoje życie uważałam jedzenie za swoje hobby. Nie spodziewałam się nigdy, że mój tryskający zdrowiem (jak zawsze myślałam) organizm może się zmagać z czymś takim. Nigdy nie miałam wielkich problemów spowodowanych tą chorobą, jedyne objawy to ewentualnie wzdęcia brzucha, które zawsze uważałam za objaw mojej zachłanności czyli przejadania się. Wylądowałam u gastrologa z refluksem. Jako że zaproponował mi jako leczenie tego przyjmowanie leku na tę dolegliwość nie miałam nic przeciwko, gastroskopię uznałam za zbędną. Ale po jakimś czasie pomyslałam, że może by jednak się poświęcić i sprawdzić. Tak więc przypadkiem okazało się, że mam zanik kosmków IIIa w skali Marsha. Na stwierdzenie lekarza o tym że powinnam przejść na dietę bezglutenową zareagowałam uśmieszkiem, że to przecież wcale nic tragicznego, mniej chleba i makaronów, no może tylko raz na jakis czas. Ale po powrocie do domu jak się zagłębiłam w informacie na necie trochę jednak się przestraszyłam, że to wcale nie zabawa. Szczerze powiedziawszy to wciąż jestem w delikatnym szoku. Nie wiem co mam myślec, czy ta choroba jest rzeczywiście poważna, czy jednak jest szansa że to tylko czasowa nietolerancja glutenu. Fajnie by było gdyby ktoś zechciał się podzielić swoimi wrażeniami, bo ja czuję się trochę zagubiona
/ Pozdrawiam
tak więc zaczynam od przedstawienia się. Mam 26 lat i od tygodnia jestem świadomą nosicielką celiakii. Było to dla mnie ogromne zaskoczenie, przez całe swoje życie uważałam jedzenie za swoje hobby. Nie spodziewałam się nigdy, że mój tryskający zdrowiem (jak zawsze myślałam) organizm może się zmagać z czymś takim. Nigdy nie miałam wielkich problemów spowodowanych tą chorobą, jedyne objawy to ewentualnie wzdęcia brzucha, które zawsze uważałam za objaw mojej zachłanności czyli przejadania się. Wylądowałam u gastrologa z refluksem. Jako że zaproponował mi jako leczenie tego przyjmowanie leku na tę dolegliwość nie miałam nic przeciwko, gastroskopię uznałam za zbędną. Ale po jakimś czasie pomyslałam, że może by jednak się poświęcić i sprawdzić. Tak więc przypadkiem okazało się, że mam zanik kosmków IIIa w skali Marsha. Na stwierdzenie lekarza o tym że powinnam przejść na dietę bezglutenową zareagowałam uśmieszkiem, że to przecież wcale nic tragicznego, mniej chleba i makaronów, no może tylko raz na jakis czas. Ale po powrocie do domu jak się zagłębiłam w informacie na necie trochę jednak się przestraszyłam, że to wcale nie zabawa. Szczerze powiedziawszy to wciąż jestem w delikatnym szoku. Nie wiem co mam myślec, czy ta choroba jest rzeczywiście poważna, czy jednak jest szansa że to tylko czasowa nietolerancja glutenu. Fajnie by było gdyby ktoś zechciał się podzielić swoimi wrażeniami, bo ja czuję się trochę zagubiona

- little-angel
- Forumowicz
- Posty: 130
- Rejestracja: pn 26 gru, 2005 22:35
- Lokalizacja: Szczecin
Cześć,
ja już się przedstawiałam, ale... zaczynam od nowa.
Mam na imię Ania i mam (póki co) 21 lat. Chorujkę chyba już od 5 czy 4 lat - nie pamiętam anwet. Od tylu lat nie jestem na diecie, że boję się o to, co wyhodowałam w środku. Ostatnie badania (rok temu?!) ukazały, że jest wszystko ok - tzn. brak zmian nowotworopodobnych, ale wiadomo przecież że organizm jest silny do czasu. Wyniki podstawowe też mam ok - tzn. miałam bo dawno nie robiłam.
Postanowiłam zacząć od nowa. Dlaczego? Bo chyba do tego dojrzałam. Mam nadzieję, że dzięki Wam, dzięki forum, a co najważniejsze dzięki wstąpieniu do Stowarzyszenia udźwignę decyzję o przejściu na dietę i tym razem wytrwam już na zawsze.
Pozdrawiam
ja już się przedstawiałam, ale... zaczynam od nowa.
Mam na imię Ania i mam (póki co) 21 lat. Chorujkę chyba już od 5 czy 4 lat - nie pamiętam anwet. Od tylu lat nie jestem na diecie, że boję się o to, co wyhodowałam w środku. Ostatnie badania (rok temu?!) ukazały, że jest wszystko ok - tzn. brak zmian nowotworopodobnych, ale wiadomo przecież że organizm jest silny do czasu. Wyniki podstawowe też mam ok - tzn. miałam bo dawno nie robiłam.
Postanowiłam zacząć od nowa. Dlaczego? Bo chyba do tego dojrzałam. Mam nadzieję, że dzięki Wam, dzięki forum, a co najważniejsze dzięki wstąpieniu do Stowarzyszenia udźwignę decyzję o przejściu na dietę i tym razem wytrwam już na zawsze.
Pozdrawiam
Welcome to Broken Hearted Airways. Thank you for crashing and burning with us today.
- dorciap1975
- Forumowicz
- Posty: 164
- Rejestracja: sob 20 mar, 2010 14:52
- Lokalizacja: Biała Podlaska
Witajcie wszyscy na diecie dla bezglutków:-}
Mam na imię Dorota,,mam syna Mateusza,u którego stwierdzono Celiakię.Mieszkam w Białej Podlaskiej,to na wschodzie kraju.U syna to wyglądało tak,bóle brzucha,które wcześniej były ale przejściowe,mijały,trwały krótko,biegunki zdarzały się 2-3 razy w roku,testy skórne robione w trzech różnych miejscach i wychodziły ujemne,jeśli chodzi o mąkę pszenną.Od listopada 2009 ból brzucha stał się zmorą dnia,był i jest codziennie.Więc tutejsi lekarze-pediatrzy nie wiedzieli co jest.Więc poprosiłam o skierowanie do Centrum Zdrowia w Warszawie.Tam zrobiono IGA,IGE,transglutaminazę-gdzie wynik został przekroczony dwukrotnie,więc skierowano syna,na gastroskopię,i biopsję jelita.Wynik otrzymaliśmy tydzień temu-wyszła 3,dodatkowo niewielki stan zapalny błony śluzowej żołądka,bez bakterii Helicobakter pylori.Więc jest syn na diecie od 8lutego 2010,brzuch nadal boli,doszło kłucie w żebrach,to dziwne.Następną wizytę mamy wkrótce,mam tyle pytań,co do wyniku,i tych kłóć w żebrach.Mam nadzieję że tam nam pomogą.Oni są naszą nadzieją.Pozdrawiam wszystkich Bezglutenowców,trzymajmy się dzielnie.

Mam na imię Dorota,,mam syna Mateusza,u którego stwierdzono Celiakię.Mieszkam w Białej Podlaskiej,to na wschodzie kraju.U syna to wyglądało tak,bóle brzucha,które wcześniej były ale przejściowe,mijały,trwały krótko,biegunki zdarzały się 2-3 razy w roku,testy skórne robione w trzech różnych miejscach i wychodziły ujemne,jeśli chodzi o mąkę pszenną.Od listopada 2009 ból brzucha stał się zmorą dnia,był i jest codziennie.Więc tutejsi lekarze-pediatrzy nie wiedzieli co jest.Więc poprosiłam o skierowanie do Centrum Zdrowia w Warszawie.Tam zrobiono IGA,IGE,transglutaminazę-gdzie wynik został przekroczony dwukrotnie,więc skierowano syna,na gastroskopię,i biopsję jelita.Wynik otrzymaliśmy tydzień temu-wyszła 3,dodatkowo niewielki stan zapalny błony śluzowej żołądka,bez bakterii Helicobakter pylori.Więc jest syn na diecie od 8lutego 2010,brzuch nadal boli,doszło kłucie w żebrach,to dziwne.Następną wizytę mamy wkrótce,mam tyle pytań,co do wyniku,i tych kłóć w żebrach.Mam nadzieję że tam nam pomogą.Oni są naszą nadzieją.Pozdrawiam wszystkich Bezglutenowców,trzymajmy się dzielnie.

Syn Mateusz na diecie od lutego 2010
Witajcie,
Ja mam 27 lat i mieszkam w Łodzi 2 tygodnie temu zdiagnozowano u mnie celiakie, narazie jeszcze żyje w "delikatnym" szoku, bo zarówno ja jak i moi rodzice myśleli, że dieta którą stosowałam do piątego roku życia już nigdy mi nie będzie potrzebna, ale niestety stało się inaczej. Cieszę się, ze tu trafiłam bo mogę dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy a i przy okazji może w późniejszym czasie służyć komuś pomocą bądź radą. Nie będę pisała o swoich objawach i o cudownych znawcach medycznych bo pewnie nie ja jedyna byłam diagnozowana na wszystko tylko nie na celiakie. Cieszę się że w końcu trafiłam na fajną lekarkę, która choć w znacznym stopniu pokazuje mi, że celiakia to nie choroba a NOWY sposób życia...mój sposób do którego trzeba będzie się przyzwyczaić i przyjąć go pod swój dach.
Pozdrawiam wszystkich bezglutenków i miłego postowania
Ja mam 27 lat i mieszkam w Łodzi 2 tygodnie temu zdiagnozowano u mnie celiakie, narazie jeszcze żyje w "delikatnym" szoku, bo zarówno ja jak i moi rodzice myśleli, że dieta którą stosowałam do piątego roku życia już nigdy mi nie będzie potrzebna, ale niestety stało się inaczej. Cieszę się, ze tu trafiłam bo mogę dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy a i przy okazji może w późniejszym czasie służyć komuś pomocą bądź radą. Nie będę pisała o swoich objawach i o cudownych znawcach medycznych bo pewnie nie ja jedyna byłam diagnozowana na wszystko tylko nie na celiakie. Cieszę się że w końcu trafiłam na fajną lekarkę, która choć w znacznym stopniu pokazuje mi, że celiakia to nie choroba a NOWY sposób życia...mój sposób do którego trzeba będzie się przyzwyczaić i przyjąć go pod swój dach.
Pozdrawiam wszystkich bezglutenków i miłego postowania

"Naucz się sztuki robienia sobie malutkich wakacji - zwalniania, by spojrzeć na kwiat, pogadać z przyjacielem, poklepać psa, by odpowiedzieć na pytania dziecka, przeczytać kilka linijek dobrej książki."
-
- Nowicjusz
- Posty: 9
- Rejestracja: pt 02 kwie, 2010 11:24
- Lokalizacja: dolnośląskie
Przedstawiam Patryka (i siebie:)
Witam,
jestem mamą 3,5 letniego Patryka, który ma zdiagnozowaną latentną postać celiakii. Mam kilka pytań, dlatego postanowiłam zalogowac się na tym forum z nadzieją, że otrzymam odpowiedź od fachowców w tym temacie
.
//Błagam - celiakii, na końcu jest KII, żadnego L. L jest tylko na początku
Poprawiłam w tekście.
Moderatorka.
jestem mamą 3,5 letniego Patryka, który ma zdiagnozowaną latentną postać celiakii. Mam kilka pytań, dlatego postanowiłam zalogowac się na tym forum z nadzieją, że otrzymam odpowiedź od fachowców w tym temacie

//Błagam - celiakii, na końcu jest KII, żadnego L. L jest tylko na początku

Moderatorka.
Ostatnio zmieniony pt 02 kwie, 2010 11:55 przez mamapatysia, łącznie zmieniany 1 raz.
Witam
Mam na imię Jarek,urodziłem się z tą chorobą,do 2 roku w szpitalu,potem doszły różne alergie,i tak w skrócie żyje 35 lat.Można z tym żyć i cieszyć się z życia,oczywiście raz gorzej raz lepiej.Pracuje jako kierowca już ponad 12 lat, wyjeżdżam przeważnie na 8 dni,nieraz dłużej,mieszkam w średniej wiosce,okolice płońska.
Pozdrawiam
Mam na imię Jarek,urodziłem się z tą chorobą,do 2 roku w szpitalu,potem doszły różne alergie,i tak w skrócie żyje 35 lat.Można z tym żyć i cieszyć się z życia,oczywiście raz gorzej raz lepiej.Pracuje jako kierowca już ponad 12 lat, wyjeżdżam przeważnie na 8 dni,nieraz dłużej,mieszkam w średniej wiosce,okolice płońska.
Pozdrawiam

-
- Nowicjusz
- Posty: 1
- Rejestracja: pt 09 kwie, 2010 11:39
- Lokalizacja: australia
Mam na imie Ania, (50 lat) jestem na diecie bezglutenowej od 15 lat. Dieta nie utrudnia mi codziennego zycia ale komplikuje podroze. Gdy podrozuje trzymam sie prostej zasady, jem produkty ktore naturalnie sa bezglutenowe np. jajka, mieso, ryby, warzywa, owoce.
W restauracjach prosze o rozmowe z kucharzem.
Z Polski wyjechalam 30 lat temu. Chcialabym latem poleciec do kraju i troche tam podrozowac. Dlatego tez zarejestrowalam sie na forum zeby zdobyc troche informacij na temat GF jedzenia w Polsce. Moja rodzina niestety nie jest w tym zbyt pomocna poniewaz raczej nie wierzy ze czlowiek dorosly moze miec celiakie.
Chcialabym zapytac jakie jest podejscie do diety bezglutenowej w restauracjach i czy mozna liczyc na pomoc personulu ktory przygotowuje posilki?
Mam nadzieje ze na forum znajda sie ludzie ktorzy ulatwia mi wizyte w Polsce.
W restauracjach prosze o rozmowe z kucharzem.
Z Polski wyjechalam 30 lat temu. Chcialabym latem poleciec do kraju i troche tam podrozowac. Dlatego tez zarejestrowalam sie na forum zeby zdobyc troche informacij na temat GF jedzenia w Polsce. Moja rodzina niestety nie jest w tym zbyt pomocna poniewaz raczej nie wierzy ze czlowiek dorosly moze miec celiakie.
Chcialabym zapytac jakie jest podejscie do diety bezglutenowej w restauracjach i czy mozna liczyc na pomoc personulu ktory przygotowuje posilki?
Mam nadzieje ze na forum znajda sie ludzie ktorzy ulatwia mi wizyte w Polsce.
Cześć mam na imię Kasia mam 28 lat od 2 dni wiem że mam celiakie lekarz kóry mi otym powiedział poradzil żebym weszła na forum i dowiem sie więcej na temat co mi można jeść niby czytałam różne poradniki ale w zadnym do końca nie ma dokładnie co można co nie jestem trochę podlamana bo niewiem czy dam radę czy jest to trudna dieta. Do tej pory jadłam wszystko i niewiem czy podolam temu. Proszę niech ktoś mi napiesze lub poradzi gdzie mam sie udać zeby wiedzieć co dokładnie mogę a czego nie moge jeść. jakies przepisy.
DZIĘKUJĘ
DZIĘKUJĘ

Cześć tydień temu dowiedziałam się o celiaki od piątku jestem na diecie ale do konca niewiem co mogę jeśc narazie jem kasze gryczanne i ważywa na parze salatki świerze chleb pieczony samej a co z resztą. Czy herbaty jeżeli nie pisze ze nie ma glutenu można czy musi pisac że nie zawiera. Drzemy można lody. Trochę mam mętlik w glowie bo niechcę popelnicjakiegos błędu w tej diecie. rozumie ze te przepisy które znajdują sie na forum sa dozwolone. Dzięki jeżeli ktos cos mi napisze chyba tego potrzebuje to dla mnie jak i dla wielu Was jest cos nowego i niewiem jeszcze jak to jest być na tej diecie dlatego te moje może dziwne dla niektorych z Was pytania. Ale dla mnie jak już wspomnialam coś nowego.
Dzięki
Pozdrawiam
Dzięki
