Rotacja pokarmów.

Celiakia z medycznego punktu widzenia.

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
titrant
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 2152
Rejestracja: ndz 26 paź, 2008 18:51
Lokalizacja: Kraków

Post autor: titrant »

Hehe, dieta ketogeniczna zakłada kilkadziesiąt g węglowodanów dziennie. W 100 g ciecierzycy jest 40+ g węglowodanów przyswajalnych. Nie ma mowy. Zresztą dieta dietą, a mi chodzi o objawy po zjedzeniu. U mnie nie ma czegoś takiego, jak kontrola porcji cukru.

Celuję w 1g białka na kg masy ciała. Blanszowane warzywa może wypróbuję. Dobrze wiedzieć o blanszowaniu. Dotąd warzywa myłem pod strumieniem zimnej wody. To raczej niedokładnie usuwało paskudztwo :).
[tutaj to tylko moja opinia: na tym forum wydaje się, że głównie ja uważam, że gluten to śmiertelna trucizna i jej rzucenie powinno nastąpić choćby na podstawie lepszego samopoczucia]
lenalena
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 46
Rejestracja: pn 10 maja, 2010 16:13
Lokalizacja: lubelskie

Post autor: lenalena »

Wiesz co, zastanawiam się czemu tak usilnie trzymasz się tej diety? Ja kiedyś byłam na takiej diecie, przez 4 miesiące, to było nieludzkie. Cały czas chciało mi się spać. Strasznie spowolniłam tarczycę trawieniem tak ciężkostrawnych potraw. Pamiętam, że po takim mięsnym obiedzie z warzywami to najchętniej w kimonko! Po 4 miesiącach morfologia do bani! w życiu nie miałam tak słabej HB ,ciała ketonowe w moczu,

Czasem poczytuję też fora ludzi na tego typu dietach! Oni owszem maja dużo energii ale tylko na początku, potem zawroty głowy, mroczki przed oczami.
Awatar użytkownika
titrant
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 2152
Rejestracja: ndz 26 paź, 2008 18:51
Lokalizacja: Kraków

Post autor: titrant »

Bo po cukrze mam zaćmienia świadomości, niemożność skupienia uwagi, jestem poirytowany, drętwieją mi kończyny, zawroty głowy, bóle głowy, bóle ucha i węzłów chłonnych, zasypiam itp. Jawnie coś nie sztymuje. W CNS. Te problemy pojawiają się po zaraz po zjedzeniu cukru (skrobi też; innych rzeczy, które mi szkodzą też, ale nie o tym mowa teraz). Trafiłem przypadkiem na informację, że medycyna konwencjonalna używa diety skrajnie niskocukrowej do leczenia epilepsji. Epilepsja to problem m.in. w CNS, więc mój może mieć podobny mechanizm. A dietę jeszcze potrzymam choćby po to, żeby nie narażać się na nieprzyjemne objawy, które wyjmują mi kolejne dni funkcjonowania. I być może wprowadzają powolne nieodwracalne zniszczenia. Kilka lat temu nie bolała mnie głowa po każdej torebce 5 g cukru. Dieta na pewno mi nie zaszkodzi.

Czytałem o diecie Atkinsa bodaj, nieco mniej restrykcyjnej, że człowiek po przestawieniu metabolizmu staje się bardziej energetyczny, niż na gospodarce cukrowej. A dla energii, którą mogę rozporządzać, a nie taką, która ulega rozproszeniu, kiedy nie mogę się na niczym skoncentrować, przetestuję wiele.

A ciała ketonowe w moczu na diecie ketogenicznej mają występować :).
Ostatnio zmieniony śr 21 lip, 2010 23:10 przez titrant, łącznie zmieniany 2 razy.
[tutaj to tylko moja opinia: na tym forum wydaje się, że głównie ja uważam, że gluten to śmiertelna trucizna i jej rzucenie powinno nastąpić choćby na podstawie lepszego samopoczucia]
lenalena
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 46
Rejestracja: pn 10 maja, 2010 16:13
Lokalizacja: lubelskie

Post autor: lenalena »

Titrant, po co jesz 5g cukru? Czy jesteś na ksiażkowej diecie bogatobialkowej teraz? Wszystkie objawy o których mówisz pasują jak ulał do braku Omega 3 (EPA,DHA te sa lepiej przyswajalne) ale suplementacja nie krócej niż 3 miechy. Co 3 mies. jest wymiana wszystkich komórek naszego ciała.
Awatar użytkownika
Malia
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 301
Rejestracja: śr 10 lut, 2010 18:51
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Malia »

lenalena pisze:Co 3 mies. jest wymiana wszystkich komórek naszego ciała.
Jak to? :zdziw:
"Lekarze ignorują fakt, że różne osoby różnią się między sobą molekularną strukturą
i stosują schematyczne leczenie, nie uwzględniając tych różnic.
"
Linus Pauling
Awatar użytkownika
titrant
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 2152
Rejestracja: ndz 26 paź, 2008 18:51
Lokalizacja: Kraków

Post autor: titrant »

lenalena pisze:Titrant, po co jesz 5g cukru? Czy jesteś na ksiażkowej diecie bogatobialkowej teraz? Wszystkie objawy o których mówisz pasują jak ulał do braku Omega 3 (EPA,DHA te sa lepiej przyswajalne) ale suplementacja nie krócej niż 3 miechy. Co 3 mies. jest wymiana wszystkich komórek naszego ciała.
Nie jem cukru. Podaję tylko, że nawet tak umiarkowana ilość wywołuje u mnie objawy. Akurat EPA i DHA odpadają, bo jestem uczulony na ryby. Zostaje ALA. Jestem na diecie niskowęglowodanowej. Normalne zalecenia są 1 g białka na kg masy ciała dziennie, zwłaszcza chyba dla aktywnego człowieka (a staram się trochę ruszać) :P. Jeżeli przyjmowałaś za mało białka, to przez to też mogłaś być senna i osłabiona.

Objawy pasują do wielu różnych chorób. Niewykluczone, że niedobór kwasów tłuszczowych ma tu jakiś udział. Skąd to informacja? Możesz podać jakiegoś linka?

Co do wymiany komórek, to jakiś lewy slogan raczej.
[tutaj to tylko moja opinia: na tym forum wydaje się, że głównie ja uważam, że gluten to śmiertelna trucizna i jej rzucenie powinno nastąpić choćby na podstawie lepszego samopoczucia]
lenalena
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 46
Rejestracja: pn 10 maja, 2010 16:13
Lokalizacja: lubelskie

Post autor: lenalena »

Skoro jesteś na diecie niskowęglowodanowej i spożywasz mięso to jest oczywistym, że posidasz niedobór Omega 3 bo jest ona wypierane przez Omega 6( obecnym w mięsie) dodatkowo nie jesz ryb. Wskazana suplementacja- nawet ALA może być.
Co do tematu spożycia białka na diecie niskowęglowodanowej o której pisałam i na której byłam wcześniej, to mięso spożywłam na śniadanie obiad, podwieczorek i kolację! Jak byłam głodna to sięgałam po mięso.
O braku Omega 3 jak i odbudowe komórek krwi co 3 miesiące jest wiele napisane via internet.
Awatar użytkownika
titrant
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 2152
Rejestracja: ndz 26 paź, 2008 18:51
Lokalizacja: Kraków

Post autor: titrant »

Przejrzałem kilka stron z wypisanymi objawami i nie uderzyło mnie podobieństwo.

No to fajnie, jesteś widocznie osobą, której dieta niskowęglowodanowa nie służy. A mi, mam nadzieję, posłuży. Jeśli wyeliminuje rozwalenia, które obserwowałem po cukrze, to już mi posłużyła, niezależnie od opinii na forum. Potem pewnie dodam może więcej warzyw.

Skończmy OT :)
[tutaj to tylko moja opinia: na tym forum wydaje się, że głównie ja uważam, że gluten to śmiertelna trucizna i jej rzucenie powinno nastąpić choćby na podstawie lepszego samopoczucia]
lenalena
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 46
Rejestracja: pn 10 maja, 2010 16:13
Lokalizacja: lubelskie

Post autor: lenalena »

Ok

Powodzenia
Basiar
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 240
Rejestracja: wt 27 paź, 2009 15:19
Lokalizacja: gdynia

Post autor: Basiar »

Lenalena- jest 16 gatunków ryżu, więc jak się czlowiek uprze to ma już rotacjęprzez 16 dni :D
martini
Bardzo Aktywny Forumowicz
Bardzo Aktywny Forumowicz
Posty: 738
Rejestracja: czw 10 wrz, 2009 14:47
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: martini »

Nie czytałam całego tematu, więc nie wiem, co w nim zostało powiedziane, ale ja się jakiś czas temu bawiłam przy moich licznych nietolerancjach w dietę rotacyjną i teraz zamierzam do niej wrocić, bo to niegłupi pomysł, choć dość męczący organizacyjnie - ale każada osoba z podobnym problemem ma przed sobą taką ewkilibrystykę, tym się pocieszam. U mnie się to sprawdzało i żałuję, że dałam się wciągnąć innym rzeczom, które mnie odciągnęły od tej diety po tym, jak już raz wpadłam w rytm - pewnie ciężko mi będzie wejść w niego z powrotem.
lenalena
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 46
Rejestracja: pn 10 maja, 2010 16:13
Lokalizacja: lubelskie

Post autor: lenalena »

Zainicjowałam temat i wydaję mi się że rotacja ma sens. Fakycznie logistycznie to trudne. Ja zakupiłam ekologiczne partie kasz bezglutenowych i ryżu takich jak: kasza jaglana, gryczana niepalona, ryz brązowy i czerwony, Quinoa, amarantus no i oczywiście ziemniaki.
Z mięsem ekologicznym jest srtasznie trudno, bo kg ekologicznego kosztuje prawie 40 zł. To dostępne "dla wszystkich" w sklepach to koszmar. Zwierzęta do uboju są karmione soją, kukurydzą, tonami antybiotyków i hormonów. Strach to jeść. To tak jak by samemu jeść soję :(( Dlatego ludzie w dzisiejszych czasach są tacy"spęczniali"

16 rozajów ryżu nic nie da bo to i tak tylko jedna grupa - ryżowa
martini
Bardzo Aktywny Forumowicz
Bardzo Aktywny Forumowicz
Posty: 738
Rejestracja: czw 10 wrz, 2009 14:47
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: martini »

Hehe, z mięsem mam spokój, bo mi się kazali wstrzymać od każdego na razie. Ale na cholerne warzywa wydaję tyle samo, bo odkąd przeczytałam reportaż z jakimś mieście przy dogorywającej hucie, gdzie okoliczni mieszkańcy protestują, że dzieci im chorują i on sami też, ale warzywa jak najbardziej uprawiają i sprzedają, to mi się odechciało "zwykłej" marchewki.

Kombinowanie z ryżem nic nie da - ortodoksi odradzają nawet spożywanie w ciągu kilku dni roślin z jednej grupy. Nieważne, że ryż inaczej smakuje ma inny kształt, dla układu immuno pozostaje ryżem.
lenalena
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 46
Rejestracja: pn 10 maja, 2010 16:13
Lokalizacja: lubelskie

Post autor: lenalena »

Gdzie kupujesz dobre warzywka? I co jesz zamiast białka zwierzęcego?
Awatar użytkownika
titrant
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 2152
Rejestracja: ndz 26 paź, 2008 18:51
Lokalizacja: Kraków

Post autor: titrant »

Gdzie kupić ekologiczne mięso? I warzywa takie, o których wiadomo, że nie naciągnęły niczym z okolicy?
[tutaj to tylko moja opinia: na tym forum wydaje się, że głównie ja uważam, że gluten to śmiertelna trucizna i jej rzucenie powinno nastąpić choćby na podstawie lepszego samopoczucia]
ODPOWIEDZ