Pisząc jady, mam na myśli: cukier (wywołuje u mnie wysoce nieprzyjemne objawy neurologiczne, nadmierną potliwość itp, cuchnięcie potu i moczu), jakaś substancja budowlana. We wnętrzach z tą substancją nie mogę funkcjonować. Tracę energię, spójność myśli, drętwieję itp. Poza tym jestem alergikiem klasycznym, na pyłki itp. Ale tego już istotnie nie odczuwam.
Możliwych powodów impotencji jest więcej jak śmiecia pewnie. Poza tym, nawet jeśli testosteron, to skądś to obniżenie poziomu się wzięło. Może z wyniszczania organizmu rzeczami, na które jest wrażliwy?
Gdybyś nie czuł się źle po tym co Ci szkodzi, to by Ci to nie szkodziło i nie byłoby sprawy

. Nie jedz tego i wszystko w porządku. A zwiększona diureza to też znany objaw. Może nerki próbują za wszelką cenę wypłukać dziadostwo?
[tutaj to tylko moja opinia: na tym forum wydaje się, że głównie ja uważam, że gluten to śmiertelna trucizna i jej rzucenie powinno nastąpić choćby na podstawie lepszego samopoczucia]