No właśnie, proponują IgE zalezną - niepożądane objawy alergiczne pojawiają się niezwłocznie po kontakcie alergenem /np. po spożyciu alergizującego pokarmu czy ukąszeniu osy/.
Ta alergia często jest mylona z alergia na IgG - alergią opóźnioną typu III /od trzeciego dnia objawów/. Często chorzy nie mają objawów tej zależnej i nie proponuje badań by sprawdzić czy ma się tę IgG. Przybywa chorych na tę typu III, bo jest trudno wykrywalna /od niedawna są metody, kiedy można to zrobić jak standardowe badanie krwi /ino za kasę

Reakcje alergii typu III /IgG/ pojawiają się ze znacznym opóźnieniem od kontaktu z alergenem - nawet po 48 godzinach... często nie pamiętamy co jedliśmy 2, 3 dni wcześniej. Opóźnienie to jest przyczyną istotnych problemów z identyfikacją substancji alergizującej. Odpowiednio szybko postawiona diagnoza zwiększa szansę na łagodniejszy przebieg choroby alergicznej, co jest szczególnie istotne u dzieci. Możliwe jest unikanie alergenów /tak jak w celiakii/ , stosowanie leków odczulających, stosowanie szczepionek. Jeżeli cierpiące na alergię dziecko nie jest leczone, bądź terapia jest niewłaściwie prowadzona, albo nie jest prowadzona wtedy może rozwinąć się tzw. "marsz alergiczny" - przechodzenie jednej alergii w drugą. Tymczasem objawy prawidłowo zdiagnozowanej i leczonej alergii mogą ustapić, ale to nie znaczy, że przstaliśmy być alergikami...
Ja mam tę alergię typu III i moje dzieci też, najgorsze, że jako matka /nie wiedziałam wtedy nic o takiej chorobie/ przekazałam tę alergię moim dzieciom...
Uwaga: często w gabinetach prywatnych spotykamy informację o tym, że robią testy z krwi na alergię... I pytają nas na jakie produkty chcemy zrobić badanie /te badania są tanie/ ...W alergi typu III, sami nie wiemy co jest naszym alergicznym wrogiem... Kiedy chorzy sami pokonają trudna drogę, przez przypadke też i docierają na badania np. ImuPro jest dla nich szokiem, że TYLE ALERGENÓW ... a to jest już "marsz alergiczny" nieleczonej choroby...