Przedstaw się :)

Jesteś nowy na forum?
Przedstaw siebie innym użytkownikom, zapoznaj się z instrukcją funkcji Szukaj.

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
mamaoliwiera
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 2
Rejestracja: ndz 28 sie, 2011 20:24
Lokalizacja: chojna

Post autor: mamaoliwiera »

Witajcie mama Oliwiera lat 6 na diecie od 21.07.20011 ;( na razie diagnoza że alergia na gluten i pszenice w trakcie diagnozowania czy czasem nie alergia a celiakia mam nadzieje że wyjdzie tylko alergia jelita ogólnie wyniszczone antybiotykami dawanymi bez sensu przez lekarza rodzinnego w moim mieście brak jakichkolwiek produktów bez glutenu i szukam u was jakiś porad i dobrego słowa jutro w szkocze do komputerowego wydrukować deklaracje i zapisze się do stowarzyszenia :)
amelie291
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 2
Rejestracja: wt 30 sie, 2011 10:09
Lokalizacja: Poznań

Post autor: amelie291 »

Witajcie, mam na imię Gosia i jestem z Poznania. Na diecie bezglutenowej jestem od kilku tygodni i dopiero się jej tak naprawdę uczę. Jakoś to idzie, choć zdarzają się jeszcze liczne potknięcia. Będę tu zaglądać, żeby jakoś ogarnąć tamat życia z celiakią:)
karmelwy
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 26
Rejestracja: ndz 04 wrz, 2011 13:41
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: karmelwy »

Cześć wszystkim mam 23 lata, na diecie bezglutenowej jestem od 4 lat. Niestety w czasie wakacji trochę nieświadomie a trochę świadomie najadłem się glutenu w małych ilościach w restauracjach. Ogólnie zmawiałem zawsze to samo czyli pierś z kurczaka z grila z frytkami. No ale niestety od miesiąca mam biegunki i jeszcze przez nie pojawiły mi się hemoroidy więc jest nie ciekawie. Przez częste latanie do wc nie mogę wyleczyć ich. Nie mam pojęcia co z tym zrobić, a wszystko przez moją głupotę... :( Mam nadzieje, że kosmi szybko odrosną i będę miał spokój na jakiś czas.

pozdrawiam
Willkat
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 8
Rejestracja: wt 06 wrz, 2011 11:05
Lokalizacja: Trąbki Wielkie

Post autor: Willkat »

Witam, mam na imię Kasia, mój syn Adam 8l. od sierpnia'11 zdiagnozowany : CELIAKIA :( od czterech lat choruje również na cukrzycę typ 1.... czytam forum kilka razy, uczę się nowej diety. Dobrze że mam Was :) bo po moim chwilowym załamaniu -podniosłam się i idziemy do przodu. Pozdrawiam Wszystkich
na-tuska
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 1
Rejestracja: śr 07 wrz, 2011 13:03
Lokalizacja: Poznań

Post autor: na-tuska »

Witam

jestem mama dwójki babli, miesiac temu bylismy u gastroenterologa, mamy przejsc na diete bezglutenowa... od miesiace siedze w necie szukam, kombinuje i nie wiem co z czym ;/ diete mam zastosowac u syna (2,5 roku ) pani doktor przeprowadziła wywiad na temat kup i diagnoza - uczelenie na gluten,stosowac 6 miesiecy... kazałą równiez córke (rok i 3 miesiace) przestawic na takie produkty... zeby sie jedzeniem nie wymieniali.. poki co mam troche produktówi, staram sie im ogranoczyc ten gluten ale łapie sie na głupich sprawach, ciastko, batonik itd ;/

wreszcie trafiłam tutaj...:)
kasia91
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 3
Rejestracja: pn 05 wrz, 2011 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kasia91 »

Cześć, mam na imię Kasia, mam 20 lat. Jestem studentką i od 1,5 miesiąca jestem na diecie bezglutenowej. Na początku byłam nieco przerażona ilu rzeczy nie bedę mogła jeść..ale powoli zaczynam ogarniać i widzę,że przecież nie jest tak źle :D pozdrawiam Was wszystkich :)
sun_shine
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 1
Rejestracja: czw 08 wrz, 2011 19:40
Lokalizacja: Katowice

...wczoraj

Post autor: sun_shine »

Witam,
wczoraj dowiedziałam się, że mam celiakię, że pół roku radykalnej diety to minimum... trochę mną to wstrząsnęło i przyznam, że póki co widzę to, jak bardzo utrudni mi to życie... no, ale z dwojga złego może lepiej w tę stronę... Na razie muszę się ogarnąć i przepracować temat, a potem mogę udzielać wsparcia innym, którzy go potrzebują.

Pozdrawiam
Angelikaaa1202
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 1
Rejestracja: pn 12 wrz, 2011 14:05
Lokalizacja: Toruń

Post autor: Angelikaaa1202 »

Witam !
Jestem Angelika i jestem na diecie bezglutenowej od 6 lat. ;) :P
Awatar użytkownika
Kasieńka_M
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 3
Rejestracja: wt 13 wrz, 2011 16:35
Lokalizacja: Jaworzno/Warszawa

Post autor: Kasieńka_M »

Witam serdecznie,

Kilka lat wstecz udzielałam się w miarę wolnego czasu pod innym nickiem, chociaż podobnym do obecnego, bo był to nick Kasieńka.

Celiakię zdiagnozowano u mnie w 19 miesiącu życia i nazywam ją swoją przyjaciółką, dzięki której czuję się dobrze i dobrze funkcjonuję. :) Moim rodzinnym miastem jest Jaworzno, ale od ponad półtora roku mieszkam w Warszawie.

Cudnie wspominam letnie kolonie organizowane przez TPD Katowice. Czar wspomnień się budzi.

Szczególne pozdrowienia dla pani Bogusi!!! :) :)
Koladysia
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 2
Rejestracja: śr 14 wrz, 2011 14:17
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: Koladysia »

Witam wszystkich Forumowiczów:)

Mam na imię Malwina, jestem ze Szczecina, a na celiakię choruję od roku 2002.

Pozdrawiam serdecznie:)
oliwia2008
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 1
Rejestracja: ndz 18 wrz, 2011 11:37
Lokalizacja: szczecin

Post autor: oliwia2008 »

Witam
wraz z zona jestesmy opiekunami 3-letniej Oliwii.Tydzien temu dowiedzielismy sie ,ze Oliwia musi byc na diecie bezglutenowej ,bez mlecznej i bez żółtkowej.
elewinka
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 5
Rejestracja: pn 19 wrz, 2011 12:50
Lokalizacja: Kraków

Post autor: elewinka »

Witam :)
jestem studentką żywienia człowieka, oprócz tego mój brat był również na diecie bezglutenowej.
Szukam tutaj pomocy ze strony osób będących na diecie bezglutenowej,ponieważ piszę pracę inżynierską na jej temat.
Będę bardzo wdzięczna za pomoc i chęć współpracy.
Anna82
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 1
Rejestracja: wt 20 wrz, 2011 22:26
Lokalizacja: wielkopolska

hejka

Post autor: Anna82 »

ja o diecie bezglutenowej usłyszalam 1,5 roku temu kiedy nasza córcia zachorowala teraz jest super warto.
iwona.s
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 5
Rejestracja: pn 19 wrz, 2011 23:54
Lokalizacja: Złotów

Post autor: iwona.s »

Dzień dobry :) Mam na imię Iwona, celiakię miałam zdiagnozowaną jako dziecko, ale jestem wyjątkowym przypadkiem ;) i lekarz nie był do końca pewien czy to to, dlatego po kilkuletniej diecie bg zasosowano u mnie prowokację glutenem. Od początku września rozpoczęłam po raz kolejny dietę bg, tym razem do końca życia. Co prawda wiem co i jak, co nieco pamiętam z dzieciństwa, jednak nie ukrywam, że nadal przeraża mnie niedostępność produktów, które w gruncie rzeczy powinny być bezglutenowe, a większość producentów pozwala na ich zanieczyszczenie glutenem, bp czemu nie (jak np. ryż, kasza gryczana, przyprawy jednoskładnikowe), ale wiem, że z czasem się przyzwyczaję i znajdę coś odpowiedniego dla siebie :) Od października zaczynam studia w Gdańsku i mam nadzieję, że w dużym mieście łatwiej będzie mi znaleźć wszystko czego dusza zapragnie w wydaniu bzglutenowym, niż w niedużym rodzinnym mieście, gdzie kupuję to, co jest z radości, że w ogóle COŚ jest. Służę pomocą, jeśli tylko będę w stanie jej udzielić :)
Ostatnio zmieniony czw 22 wrz, 2011 09:15 przez iwona.s, łącznie zmieniany 1 raz.
magjan989
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 1
Rejestracja: czw 22 wrz, 2011 09:58
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: magjan989 »

Witam,
Mam na imię Magda, mam 23 lata, jestem z Gdańska. Celiakię wykryto u mnie jakieś 2 i pół roku temu podczas gastroskopii przed którą było u mnie podejrzenie helicobacter pylori. Okazało się, że celiakię mam prawdopodobnie od dziecka- już w wieku 7 lat leżałam w szpitalu i niczego mi nie wykryli- mimo, że wszystkie objawy wskazywały na celiakię. Mój żołądek był w strasznym stanie. Nie mogłam "zaleczyć" go przez długi czas. Dodatkowo w międzyczasie miałam żółciowe zapalenie żołądka i inne tego typu choroby. Gastroskopia co 3 miesiące wskazywała na coraz to nowe "przypadłości" mojego żołądka. Mimo, że gotowałam zdrowe, bezglutenowe jedzenie w domu od czasu do czasu lądowałam w szpitalu na pogotowiu bo czułam tak straszny ból żołądka, że nie dało się wytrzymać. O to wszystko obwiniam lekarzy którzy zaniedbali moje dolegliwości które miałam jako dziecko-mieszkałam w mniejszej miejscowości więc możliwości przeprowadzania badań były ograniczone. Dziś stosuję ścisłą dietę. Raz czuję się lepiej, raz gorzej. Aby nie brać ciągle leków ratuje się parzonym lnem. Jakoś daję radę. W końcu trzeba jakoś funkcjonować. Praca, studia, dom. Najgorsze jest zdziwienie ludzi kiedy częstują mnie ciastem i innymi "pysznościami". Większość myśli, że się odchudzam, a chorobę sobie wymyśliłam. I wciskają dalej... Ale Wam tez się pewnie to zdarza:) pozdrawiam wszystkich:)
ODPOWIEDZ