Byłam w Oliwce na pizzy. niestety musiałam wyobrażać sobie że smakuje dobrze, jestem niestety rozczarowana tym miejscem. Mój mąż patrząc się na moją minę spróbował mojego dania i skomentował: biszkopt! więc pizza nie miała smaku pizzy, była na spodzie nie przypominającym w niczym pizzy tylko właśnie biszkopt i była w dodatku chłodna. pani kelnerka przeprosiła, ja przyjęłam przeprosiny i na tym się skończyło. Nie zaproponowali nic w zamian, żadnego ruchu na zachętę w ramach wtopy...
Ale w Krakowie byłam w restauracji Pod Baranem na pierogach! są mega przepyszne! jadałam tam również barszcz czerwony z krokietem i też pycha, ale pierogi są wyśmienite. Kelner zaproponował mi danie pół na pół pierogi ruski i z mięsem. Przepyszne. zawsze jak jestem w Krakowie chodzę tam na te pierogi. Polecam to miejsce, zresztą nie tylko ja jedna na tym forum jak widzę
