szukam pomocy w napisaniu orzeczenia dotyczacego stopnia niepelnosprawnosci ktore pomoze wygrac mi sprawe.Odwoluje sie juz bardzo dlugo i nic zaczyna mnie to denerwowac i to na maxa jestem chora na celiakie juz od 7-mego miesiaca zycia. Co ja mam zawrzec w tym odwolaniu jezeli nie mam innych schorzen oprocz tego "uczulenia"-jak powiedzieli mi w sadzie ONI SA SMIESZNI!!!!!!!!!!!!!!! czekam na odpowiedz i podpowiedz:) pozdrawiam Kaska
W Bydgoszczy jest Koło Pomocy dla dzieci z dietą bezglutenową,ale starszym chyba też pomagają.Spróbuj moze tam uzyskać jakąś poradę.Koło działa przy TPD.
kaska z bydgoszczy pisze:szukam pomocy w napisaniu orzeczenia dotyczacego stopnia niepelnosprawnosci ktore pomoze wygrac mi sprawe.Odwoluje sie juz bardzo dlugo i nic zaczyna mnie to denerwowac i to na maxa jestem chora na celiakie juz od 7-mego miesiaca zycia. Co ja mam zawrzec w tym odwolaniu jezeli nie mam innych schorzen oprocz tego "uczulenia"-jak powiedzieli mi w sadzie ONI SA SMIESZNI!!!!!!!!!!!!!!! czekam na odpowiedz i podpowiedz:) pozdrawiam Kaska
To może weż pod uwagę, że chociaż jesteś chora, to nie jestes niepełnosprawna ?
Czy masz jakies objawy czy tylko jestes na diecie i wszystko jest ok. ?
Magdalaena celiakia zdiagnozowana w sierpniu 2003 r.
kaska z bydgoszczy pisze:mam tylko celiakie DZIĘKI BOGU!!!!! i tak będę walczyła o ten stopień NIE PODDAM SIĘ.
Nie obraź się, bo jestem naprawdę zainteresowana - dlaczego uważasz, że "należy Ci się " stopień niepełnosprawności ?
Masz problemy z pracą ? z normalnym życiem ?
Czy tylko (tak jak ja) jesteś na niewygodnej i kosztowej diecie ?
Dlaczego chcesz być niepełnosprawna ?
Magdalaena celiakia zdiagnozowana w sierpniu 2003 r.
Też jestem ciekawa... No i podziwiam Twój upór. Ja tam wolę być "sprawna", co do ilości chorób towarzyszących nie będę się licytować... Zaś sama dieta nie jest wskazaniem do uznania niepełnosprawności. Może swoją energię skieruj raczej na "rozpętanie" kampanii informacyjnej dla ludzi zdrowych? No i żeby coś działać w sprawie refundacji kosztów diety (jak to ma miejsce w cywilizowanych krajach). Pozdrawiam.
Wszystko zalezy,gdzie mieszkamy.
Ja jestem z Grudziadza i bez problemu dostalam zasilek pielegnacyjny ale lekarz od razu powiedzial,ze zasilku stalego nie dostane.Babka z opieki powiedziala,ze nalezy sie na celiakie zasilek staly,wiec zrobilam odwolanie do Bydgoszczy i....
Wlasnie,lekarz powiedzial mi ze w Grudziadzu daja zasilek pielegnacyjny na celiakie a w Bydgoszczy nie a ja jeszcze chce staly ,dal mi dozrozumienia ze chce.......,gdy nie dostal to co chce to powiedzial,ze zostaje orzeczenie po staremu bez prawa do zasilku stalego.
Gdy masz pieniadze zrobisz wszystko,ale czy na tym to powinno polegac?Dieta jest droga,chociaz pare groszy a trzeba walczyc do konca.
W Sieradzu bycie na diecie bezglutenowej i posiadnie konsekwencji zjadania glutenu np niskoroslość, anemia, oraz inne współistniejace choroby nie są przyczyna posiadnia orzeczenia o niepelnosprawności.
11stycznia bylam w Bydgoszczy u gastroeterologa z corka,ktora ma celiakie i synem,ktory mial robione badania w tym kierunku i lekarz byl zdziwiony,ze mam zasilek pielegnacyjny na corke.Fakt ma corka celiakie ale poza tym ma astme oskrzelowa,problemy z wymowa(jakanie klonowe),teraz ide do neurologa bo jakby zaczela mi sie cofac w rozwoju,czasami jest gdzies inndziej niz w realnej rzeczywistosci,myli pojecia ktore do tej pory nie sprawialy jej trudnosci.Moze dlatego ma zasilek.Teraz idziemy w maju 2007r na komisje i zobaczymy co dalej.
Nie rozumiem dlaczego nie chca dawac zasilku,przeciez jest to choroba do konca zycia a leczenie to dieta co przy innej chorobie sa lekarstwa,gdzie tu logika?
Alicja pisze:Nie rozumiem dlaczego nie chca dawac zasilku,przeciez jest to choroba do konca życia, a leczenie to dieta co przy innej chorobie sa lekarstwa, gdzie tu logika?
Po pierwsze - przesłanką do otrzymywania świadczeń z pomocy społecznej jest kryterium dochodowe (ubóstwo), a nie wysokość wydatków na leki czy bezglutenowe jedzonko.
Po drugie - dla osoby dorosłej przesłanką niepełnosprawności jest niezdolność do pracy i niemożność wypełniania ról społecznych. A to w przypadku samej celiakii (tzn. w praktyce pozostawania na diecie) bez dodatkowych schorzeń IMHO nie występuje.
Magdalaena celiakia zdiagnozowana w sierpniu 2003 r.
Zgadzam sie z Toba Magdalaeno,aby otrzymac z opieki potrzebny jest dochod,ale mi chodzilo o zasilek pielegnacyjny gdzie kryterium dochodowe nie jest brane pod uwage. :?
kaska z bydgoszczy pisze:mam tylko celiakie DZIĘKI BOGU!!!!! i tak będę walczyła o ten stopień NIE PODDAM SIĘ.
Nie obraź się, bo jestem naprawdę zainteresowana - dlaczego uważasz, że "należy Ci się " stopień niepełnosprawności ?
Masz problemy z pracą ? z normalnym życiem ?
Czy tylko (tak jak ja) jesteś na niewygodnej i kosztowej diecie ?
Dlaczego chcesz być niepełnosprawna ?
Nie mam problemow bo sie ucze.ale uwazam ze skoro inni maja to czemu ja nie oge miec w koncu tez musze zyc z celiakia.
Mój stopień musialam ukrywac przed jednym z pracodawców bo wtedy musi spełnić on sporo warunków przyjmując mnie do pracy ... właściwie to to ze jestem niepełnosprawna nic mi teraz nie daje (takze w kwestii finansowej) Poza tym ama nietylko celiakię ale choroby wspólistniejące w tym wadę wrodzoną nerki i parę takich tam ... Też sie zastanawiam po co Ci ten świstek??
Ja narazie nie zamierzam starac sie o zaden stopien, choc mam epilepsje i celiakie. Nigdy tego nie chcialam a to z tego wzgledu, ze nie sadze by mi to ulatwialo podjecie pracy po doktoracie. Czasem warto pare spraw przemyslec zanim sie zwroci gdziekolwiek o stopien niepelnosprawnosci :roll: