zapalenie dziąseł
Moderator: Moderatorzy
zapalenie dziąseł
Czy zapalenie dziąseł jest możliwe przy celiakii? Jezeli tak, to czym się ono objawia u Was oprócz krwawienia ?Doczytałam się o zapaleniu jamy ustnej , aftach ale zapalenia dziąseł nie widzę przy tej jednostce chorobowej...
A drugie putanie -O co chodzi z tą hipoplazją szkliwa? Czy chodzi o to , że szkliwo jest przezroczyste przy końcach zębów?
A drugie putanie -O co chodzi z tą hipoplazją szkliwa? Czy chodzi o to , że szkliwo jest przezroczyste przy końcach zębów?
Zapalenia dziąseł to także mój problem. Właśnie po pobycie w szpitalu, w którym mnie napaśli ziemniakami z glutenem, walczę z kosmicznym zapaleniem dziąseł i opryszczką na wardze,która teraz zestrupiała. Przy jednym zębie na górnej szczęce mam normalnie takie wgłębienie i wyżarte w środku, a czerwone opuchnięte dziąsła rozciągają się jeszcze na kilka kolejnych zębów. Puchnie mi też podniebienie, mam takie górki urażające.
Pod językiem dostrzegłam dziś też takie małe wybroczyny.Trudno się je przy czymś takim. Przybijam to dentoseptem, amolem i tymsalem na zmianę.
Pod językiem dostrzegłam dziś też takie małe wybroczyny.Trudno się je przy czymś takim. Przybijam to dentoseptem, amolem i tymsalem na zmianę.
To znaczy, ja widzę po sobie, że węglowodany czy słodycze nie mają większego znaczenia u mnie. Zęby jako tako mam zdrowe, nie psują się, nie mam próchnicy. Chodzę na przegląd i ostatni raz kilka lat temu miałam plombę jakąś zakładaną, poza dwoma sytuacjami jak wymieniałam stare plomby , te srebrne, na nowe. Dziąsła nie odchodzą mi od zębów, zęby nie chwieją się itd, ale całe życie, od dziecka miałam nadżerki i afty, a dziąsła mi puchły, łącznie z podniebieniem,aż nos mnie bolał. Te nadżerki robią się nie tylko na dziąsłach, ale na języku, na wewnętrznej stronie policzków itd, czyli tam gdzie są błony śluzowe w jamie ustnej. Do tego zajady także. Całe życie się z tym męczyłam aż do czasu diety bg, kiedy to odkryłam, że na diecie bg nagle znacznie to złagodniało, potem zniknęło. Obecnie pojawia się bardzo szybko cały zestaw objawów przy wpadce glutenowej, zwłaszcza jak do tego dojdzie jeszcze jakiś wysiłek czy stres.
Na pewno pomaga na to także hydrokortyzon, co nie jest nowością, bo wiadomo, że sterydy zmniejszają wszelkie reakcje zapalne organizmu. Nie łykam hydro jako tako, bo obecnie testy na nadnercza wyszły dobrze i one sobie jakoś chodzą, ale nigdy nie wiem do końca czy to, że chodziły miesiąc temu w teście dobrze, to oznacza, że dziś chodzą dokładnie tak samo, bo zdążyłam się przekonać, że różnie to bywa. Także od czasu do czasu łyknę sobie z 10 mg hydro jak czuję zjazd i to także dobrze wpływa na te dziąsła.
Na pewno pomaga na to także hydrokortyzon, co nie jest nowością, bo wiadomo, że sterydy zmniejszają wszelkie reakcje zapalne organizmu. Nie łykam hydro jako tako, bo obecnie testy na nadnercza wyszły dobrze i one sobie jakoś chodzą, ale nigdy nie wiem do końca czy to, że chodziły miesiąc temu w teście dobrze, to oznacza, że dziś chodzą dokładnie tak samo, bo zdążyłam się przekonać, że różnie to bywa. Także od czasu do czasu łyknę sobie z 10 mg hydro jak czuję zjazd i to także dobrze wpływa na te dziąsła.
Tyle że to akurat nie jest aż taka zaskakująca nowość, a przecież płyny do płukania ust stosuje się "dla zdrowia!", nie?Nalewka pisze:A wpływem węglowodanów na zęby to już nie?

Nigdy nie miałam do nich zaufania, nigdy sama żadnego nie kupiłam, bo zawsze wydawały mi się mocno podejrzane.
"Zaczyścić się na śmierć" - doskonały tytuł, dedykuję wszystkim wielbicielom chlorowania wszystkiego w kuchniach i łazienkach, miłośnikom antybakteryjnych mydeł i płynów do higieny intymnej i tym podobnych sterylizatorów.
Zawsze powtarzam - z bakteriami żyjemy od milionów lat, z chlorem i inną chemią - znacznie krócej. Więc do radzenia sobie z CODZIENNYMI (nie mówię o mutantach wyprodukowanych przez zaawansowaną chemię i kolejne antybiotyki) bakteriami nasz organizm nauczył się sobie radzić o wiele lepiej niż z chemicznym syfem z XIX i XX wieku.
A wracając do tematu wątku - oczywiście po odstawieniu glutenu afty dokuczają mi nieporównanie rzadziej - ale męczą mnie właśnie po przedawkowaniu słodyczy i czekolady... A dziąsła "swędzą" mnie też dość często. To chyba jeszcze nie jest zapalenie, ale przyjemne też nie jest.
To jest moje zdanie i ja się z nim zgadzam.
© Jan Tomaszewski
© Jan Tomaszewski
-
- Aktywny Forumowicz
- Posty: 351
- Rejestracja: sob 23 kwie, 2011 09:27
- Lokalizacja: W-wa Ursynów
Po niezamierzonym błędzie glutenowym zawsze pojawiają się u mnie afty / ranki na błonie śluzowej w jamie ustnej. To taki automat, dzięki któremu wiem, że znowu ktoś nakłamał w opisie produktu i dodał gluten.
Nie rozkminiłam tylko jeszcze po jakiej ilości mam kłopoty, czy musi tego być dużo, czy wystarczy odrobina... Tyle, że próbować eksperymentalnie nie zamierzam, więc trudno chyba będzie to sprawdzić... Eh, a mówi się (większość lekarzy...), że to taka prosta sprawa, wystarczy przejść na dietę bg...
Nie rozkminiłam tylko jeszcze po jakiej ilości mam kłopoty, czy musi tego być dużo, czy wystarczy odrobina... Tyle, że próbować eksperymentalnie nie zamierzam, więc trudno chyba będzie to sprawdzić... Eh, a mówi się (większość lekarzy...), że to taka prosta sprawa, wystarczy przejść na dietę bg...
Nietolerancja? Jasne, nazywa się Hashimoto...