Oj kocha swoją Panią

Mój uratowany 6 grudnia od schroniska. Cicha, grzeczna, niewymagająca jakby "mówiła", że nie chce tam wracać.
Tylko Flora ligt (niebieskie pudełko) z kwasami omega, lekarz doradził. Dla mnie nasionka to za mało, tłuszczu przydałoby się może i więcej, bo nie mogę przytyć, ale dr od razu: a po co? Drób lepszy, gdyby nie te antybiotyki stosowane przy hodowli

, dlatego zamiennie chuda wieprzowina, rzadziej wołowina. No, ale jak ma się wsiowe kury

Dziś widziałem mleko ryżowe w kartoniku (12zł/litr), jakoś wolę nasze europejskie od milki lub krasuli. A przepis?
