Czy dodatnie IgA to objaw celiakii?

[MagdalenaSzl]

To masz ten pierwszy czy drugi?
taki? http://diabetyk24.pl/roche-diagnostics- ... _1311.html

[alva_alva]

Tak, mam dokładnie ten glukometr, który jest na zdjęciu, ale widzę, że on kosztuje 140 zł aż. Ja dostałam go darmo w poradni cukrzycowej, więc ceną się nie interesowałam. Ale kupowałam wcześniej Accu Chec Activ , który kosztował 70 kilka zł i jeśli chodzi o wyniki pomiaru to są identyczne jak w Performa Nano, tyle, że technicznie jest nieco gorszy w obsłudze. W Performa Nano wystarczy malusieńka kropelka krwi, właściwie to ślad krwi, natomiast w Activ musi być porządna kropla,którą się nakłada na pasek. W Nano dotyka się końcówką paska palca tylko. Nano ma też podświetlacz , co ułatwia mierzenie w nocy. Jest też o połowę mniejszy.
Musisz pamiętać o technice pomiaru. Palec należy umyć w mydle i dobrze opłukać wodą, a następnie dobrze wytrzeć. Brudny palec będzie pomiar zawyżał, a dobrze niewytarty i nieosuszony będzie pomiar zaniżał. Dlatego nie należy w podróży np. wycierać palca przed pomiarem wacikiem jednorazowym nasączonym spirytusem, gdyż pomiar najczęściej wychodzi zaniżony.
Jeśli już, to należy palec dobrze wytrzeć i długo odczekać aż dobrze wyschnie.
W praktyce mierzy się bez mycia czasem, bo jak się czuje, że jest cukier za wysoki albo za niski np, stojąc w kolejce przy kasie w Tesco, to nie ma czasu na latanie do łazienki. Jednak należy pamiętać o błędzie pomiaru wynikającym z zanieczyszczenia palca lub niedosuszenia palca.

[MagdalenaSzl]

Dzięki za info.
Ja się zastanawiam nad tym kupnem, może mi w szpitalu dadzą.
Dziś się czuję o niebo lepiej niż wczoraj, oczywiście w nocy było wstawanie, zauważyłam że mam ten problem zawsze między 2, a 2:30 w nocy. Mi to wszystko wygląda na reaktywną, zresztą czas pokaże. A słuchaj czy Ty podczas tych prób mogłaś samodzielnie wychodzić np. do wc? czy byłaś na stałe podłączona pod kroplówki?

[alva_alva]

Dzięki za info.
Ja się zastanawiam nad tym kupnem, może mi w szpitalu dadzą.
Dziś się czuję o niebo lepiej niż wczoraj, oczywiście w nocy było wstawanie, zauważyłam że mam ten problem zawsze między 2, a 2:30 w nocy. Mi to wszystko wygląda na reaktywną, zresztą czas pokaże. A słuchaj czy Ty podczas tych prób mogłaś samodzielnie wychodzić np. do wc? czy byłaś na stałe podłączona pod kroplówki?

Reaktywna to raczej nie jest do końca. Reaktywna jest jak cukier na czczo jest dobry, a spada po wypiciu glukozy czy po posiłku. Typowa reaktywna bierze się z zaburzeń faz wydzielania przez trzustkę insuliny. W reaktywnej trzustka w pierwszej fazie wyrzuca za mało insuliny, a potem znowu działa jakby z opóźnionym zapłonem i wyrzuca za dużo insuliny, stąd cukier leci w dół. Natomiast jak się nie je, to cukier jest dobry, bo bazowa ilość insuliny jest wydzielana jednostajnie. Dlatego na czczo w reaktywnej cukier jest dobry. W szpitalach często jest tak, że robią próbę głodową, wykluczą wyspiaka i temat zlewają, bo poszukiwanie innych przyczyn hipo jest kosztowne , a do tego jeszcze trzeba chwilę pomyśleć. Najwygodniej jest wpisać, że reaktywna i z głowy, ale to nie jest reaktywna jeśli cukier jest za niski na czczo i jeśli w nocy musisz wstawać jeść z tytułu za niskiego cukru. Reaktywna jest tylko po jedzeniu. To jest inny problem. Albo jest dużo za dużo insuliny jak np. przy wyspiaku albo jest za mało glikogenu zmagazynowanego, który jest paliwem dla organizmu w czasie niejedzenia. Przyczyn małych rezerw glikogenu może być kilka.

W szpitalu dają glukometry cukrzykom. Hipoglikemia nie obejmuje takich rarytasów:-) Podobnie jak recepta na paski do glukometru przysługuje tylko komuś kto ma cukry za wysokie, a jak ktoś ma za niskie, to niech za paski płaci jak nie chce paść.

W czasie próby głodowej nie ma żadnych kroplówek. Po prostu nic nie jesz i pijesz tylko czystą wodę.Teoretycznie powinno być wkłucie założone do podania szybkiego glukozy w sytuacji spadku cukru, ale nie miałam wkłucia , bo moja prowadząca nie wierzyła w to co mówiłam, że mnie budzi o 4 nad ranem trzęsawka i poty, że nie mam siły wejść po schodach itd. Moja prowadząca jak mnie zobaczyła , to stwierdziła bez żadnych badań anoreksję i przysłała mi psychiatrę. Nie traktowała niestety poważnie tego co zgłaszałam. Wiedziałam, że cukry są za niskie, bo kupiłam sobie glukometr i mierzyłam w chwili napadu. Wyskakiwało mi średnio 40. Pokazywałam jej to, ale na glukometrze można łatwo cukier samemu zaniżyć albo zawyżyć, więc olała to co jej pokazałam.Badania hormonów niestety zrobić musiała, skoro lekarz rodzinny mnie skierował z konkretnymi podejrzeniami i się się okazało, że 3/4 gruczołów nie pracuje po prostu, więc trudno było być przy tym grubym i dobrze się czuć.
Nie mogłam w czasie próby wychodzić sama poza oddział. Jak chciałam wyjść z oddziału, to musiałam zgłaszać z kim wychodzę. Do WC chodzi się normalnie. W WC nie ma zamków żadnych, więc wcześniej czy później ktoś cię tam znajdzie w razie czego;-) Z WC i ruchem to miałam raczej problem po całej imprezie. Byłam naprawdę tak słaba, że ledwo oczy otwierałam.

[MagdalenaSzl]

Dziś zamówiłam sobie ten glukometr co Ty masz i będę sama bulić...
Mnie poty w nocy budziły w zeszłym tygodniu, teraz tylko głód i kłujący ból brzucha zaraz przy górnej części żołądka, także co jak co ale zjeść muszę.
Z tym hipo to jest tak, że jak masz cukru za mało to organizm sam się o niego dopomina, przy cukrzycy możesz od razu paść, więc może dlatego glukometry dają tylko cukrzykom.
Po szpitalu sama znajdę dobrego dietetyka i ustawi mi dietę, ja w lekarzy wierzę jak ... wiemy jak jest w polskiej służbie zdrowia, więc co tu dużo gadać.

Przeszukam całą Polskę, ale znajdę cudotwórcę

Mi wyspiaka raczej nie będą szukać, no chyba że peptyd C coś może o tym mówić. Oni są ukierunkowani na reaktywną i kuniec

Dziś czuję się perfekt, jest o dziwo po 16 a chodzę i nawet na skakance sobie poskakałam z córką

[alva_alva]

Z tym hipo to jest tak, że jak masz cukru za mało to organizm sam się o niego dopomina, przy cukrzycy możesz od razu paść, więc może dlatego glukometry dają tylko cukrzykom.
Mi wyspiaka raczej nie będą szukać, no chyba że peptyd C coś może o tym mówić. Oni są ukierunkowani na reaktywną i kuniec

W cukrzycy nie padniesz od razu, Z cukrem 300 czy nawet 400 spokojnie sobie jeszcze pociągniesz, tyle, że objawy będą mocno dawały się we znaki, ale nie umrzesz od cukru 400.Leżałam z babką w szpitalu, która w chwili przywiezienia na salę miała cukru 500 i jedyny objaw tego to było nadmierne pragnienie, a poza tym czuła się normalnie. Na forum cukrzycy rekordziści mieli po 1000 i też przeżyli. Do wzrostu cukru dochodzi stopniowo, trzeba sobie taki cukier jakiś czas najczęściej hodować.
Natomiast cukier rzędu 40 i poniżej jest bezsprzecznie znacznie bardziej niebezpieczny niż cukier 400, bo dochodzi do spadku bardzo szybko, a przy niedocukrzeniu mózgu umiera się w kilka minut.Nawet jak się nie umrze, to niedocukrzenie może trwale mózg uszkodzić. Bywa, że organizm się nie dopomina wcale cukru, nawet przy dużej hipoglikemii. Jeśli ktoś ma często niskie cukry, to organizm się do nich przyzwyczaja i czasem mimo mocno niskiego cukru nie uruchamiają się alarmowe objawy, natomiast dla mózgu czy się te objawy uruchamiają czy nie, to spadek cukru poniżej wartości krytycznej jest jednakowo niebezpieczny.
Glukometrów nie dają ludziom z hipo, gdyż w 90% przypadków jest to hipo reaktywna, która nie jest zbytnio agresywna i nie grozi jakimiś wielkimi niedocukrzeniami,które by były niebezpieczne dla mózgu. U tych osób, u których ta hipo przybiera znacznie bardziej ostre wymiary poszukuje się przyczyny i zazwyczaj się ją usuwa albo leczy, ale to jest mała ilość ludzi.

Zobaczysz co pokażą wstępne badania w szpitalu. Tak czy siak szydło z worka wyjdzie, bo jeśli ci napisza, że to jest reaktywna, a przyczyna jest inna, to szybko znowu do nich trafisz.Jeśli jest reaktywna, to jedzenie co trzy godziny o niskim IG powinno pomóc.

[MagdalenaSzl]

Szukam teraz jakiegoś diabetologa, który pomoże mi ustalic dietę, bym mogła ćwiczyc i normalnie funkcjonować. Może ktoś tutaj kogoś poleci, albo poszukam forum hipowców.

[alva_alva]

Ale to nie jest zbyt skomplikowane. Do tego diabetolog nie jest potrzebny. Jeśli to jest hipo reaktywna, to pomoże jedzenie wszystkiego co ma IG do 55. Nic więcej ci diabetolog nie powie raczej. Musisz sama sobie poszukać tablic produktów z IG i jeść te co mają Ig do 55. Jeśli to nie pomoże, to to nie jest reaktywna.

[MagdalenaSzl]

Jak byłam u diabetolog, to kazała mi jeść teraz węglowodany złożone, te powyżej 55.

[MagdalenaSzl]

A jeszcze jedna sprawa.
Jeśli moi rodzice nie mają cukrzycy, a dalsza rodzina (mamy siostra) to można tak dziedziczyć? czy tylko w prostej linii.

[Leeloo]

na pewno ryzyko jest większe, mówisz o którym typie?

[alva_alva]

Jak byłam u diabetolog, to kazała mi jeść teraz węglowodany złożone, te powyżej 55.

Większość węglowodanów złożonych czyli np. brązowy ryż lub gryka mają IG do 55. Poczytaj nieco na temat diety w przy hipo reaktywnej. Nie wolno jeść produktów żadnych z Ig powyżej 55. Im wyższe IG, tym więcej i gwałtowniej trzustka musi wyrzucić insuliny, aby zbić cukier , który powstaje z tego co zjesz. Im więcej insuliny wyrzuci i do tego gwałtowniej, za jednym zamachem, tym szybciej cukier spadnie i dochodzi do hipoglikemii. Jeśli zjesz coś co ma niskie IG i do tego np. sporo błonnika, który opóźnia wchłanianie, to trzustka po pierwsze wyrzuci znacznie mniej insuliny, a po drugie będzie ją wrzucać stopniowo, na spokojnie, gdyż spowolnione wchłanianie będzie jej dawało sygnał bardziej jednostajnie do wyrzutu insuliny. Przy takim sposobie wyrzutu insuliny cukier nie będzie tak gwałtownie spadał i na tym to polega. Cokolwiek zjesz z IG powyżej 55, to efekt będzie ten sam,czyli duży i gwałtowny wyrzut insy, a potem gwałtowny spadek cukru i hipo.

[alva_alva]

A jeszcze jedna sprawa.
Jeśli moi rodzice nie mają cukrzycy, a dalsza rodzina (mamy siostra) to można tak dziedziczyć? czy tylko w prostej linii.

Nie ma sztywnej reguły co do sposobu dziedziczenia. Nie jest też tak, że jak jeden członek rodziny ma T2, to inny nie może zachorować na T1. Dziedziczna baaardzo mocno jest cukrzyca typu MODY.
Jeśli chodzi o T1, to dużą rolę odgrywa gen- ten sam, który usposabia do celiakii. Rodzic może mieć gen, ale nie zachorować. Przekaże gen tobie i ty możesz zachorować. Gen może mieć rodzeństwo rodziców i chorować lub nie. Gen to nie wszystko, są inne jeszcze czynniki.

[MagdalenaSzl]

Więc sami widzicie dlaczego szukam dobrego diabetologa, skoro moja kazała to co kazała...

Chciała bym znaleźć takiego, który tak mi unormuje cukier, bym mogła wrócić np. na siłownie.

[alva_alva]

Więc sami widzicie dlaczego szukam dobrego diabetologa, skoro moja kazała to co kazała...

Chciała bym znaleźć takiego, który tak mi unormuje cukier, bym mogła wrócić np. na siłownie.

Myślę, że tę diabetolog zle zrozumiałaś, gdyż węglowodany złożone nie mają IG powyżej 55.Jedno wyklucza drugie.Na tym to właśnie polega, że należy jeść węglowodany złożone, gdyż mają one IG średnio do 55, co znacznie zmniejsza wyrzut insuliny.

Najpierw niech ustalą co jest przyczyną spadków, gdyż wcześniej ich nie było chyba, dopiero od jakiegoś czasu to masz, więc musi być przyczyna. Diabetolog bez badań i szpitala nie za dużo może na oko pomóc poza radą jedzenia właśnie węglowodanów złożonych. Na chwilę obecną nikt nic innego nie wymyśli raczej.