Przedstaw się :)
Moderator: Moderatorzy
Re: Przedstaw się :)
Hejho, witamy serdecznie!
-
- Nowicjusz
- Posty: 32
- Rejestracja: sob 07 cze, 2014 20:29
Re: Przedstaw się :)
Witam serdecznie. Jestem mamą piętnastolatka zdiagnozowanego piętnaście dni temu i jak na razie idzie nam nieźle, ale to tylko dzięki forum, stąd czerpię wiedzę, a i tak mam mnóstwo pytań i wątpliwości. Ale o tym potem : )
Jesteśmy tym czym myślimy, że jesteśmy (M. Aureliusz)
-
- Nowicjusz
- Posty: 1
- Rejestracja: wt 03 cze, 2014 08:40
Re: Przedstaw się :)
Hej,
śledzę Forum już od ponad roku. Wreszcie zdecydowałam się pouczestniczyć. Mam kilka pytań, wątpliwości i nadzieję na pomoc w ich wyjaśnieniu, której jak na razie nie udało mi się uzyskać od żadnego z lekarzy, z którymi miałam do czynienia. Pozdrawiam wszystkich nowych i "starych"!
śledzę Forum już od ponad roku. Wreszcie zdecydowałam się pouczestniczyć. Mam kilka pytań, wątpliwości i nadzieję na pomoc w ich wyjaśnieniu, której jak na razie nie udało mi się uzyskać od żadnego z lekarzy, z którymi miałam do czynienia. Pozdrawiam wszystkich nowych i "starych"!
-
- Nowicjusz
- Posty: 1
- Rejestracja: pt 04 lip, 2014 19:16
Re: Przedstaw się :)
Witam wszystkich
Nazywam się Laura w sierpniu kończę 18 lat. O chorobie dowiedziałam się 2 miesiące temu, więc jestem w tym temacie świeża
Początki były trudne, nie potrafiłam się pogodzić z tym że spotkało mnie coś takiego, płakałam nad moimi pierwszymi bezglutenowymi posiłkami ... Obecnie na diecie czuję się świetnie
przede wszystkim nie boli! a to dla mnie MEGA ważne, zrezygnowanie z wielu produktów które mogłam jeść nie było łatwe ale nie czuję potrzeby spożywania tych produktów tym bardziej że istnieje wiele przepisów bezglutenowych, z których potrawy smakują równie dobrze, a nawet lepiej 




Re: Przedstaw się :)
Cześć, ja jestem tutaj zupełnie nową osobą
. Cieszę się, że trafiłam na takie forum, gdyż może dzięki temu łatwiej mi będzie przebrnąć przez to wszystko. Mam na imię Natalia i mam 23 lata. Moje historia z "chorobą" rozpoczęła się 12 lat temu. Początkowo przebywając w szpitalu, stwierdzili u mnie zespół jelita drażliwego i z taką diagnozą żyłam przez kilka lat. Wykonałam jedynie na własną rękę testy alergiczne - wyszło mi sporo alergii na kakao, na dorsza(rybę), na wieprzowinę, na ananasa itd. Objawy jednak nie znikały,zgubiłam na wadze(choć nigdy nie przekroczyłam wagi 56kg), a mój wzrost się zatrzymał. Próbowałam wielu rzeczy, w tym także diety bezglutenowej (2 lata) - większość objawów wtedy ustąpiła. W kolejnym etapie, kiedy ponownie wylądowałam w szpitalu - miałam wykonaną gastroskopię (która wykazała częściowy zanik kosmków jelitowych) oraz stwierdzono u mnie nietolerancję laktozy (86%). Nie zdiagnozowano u mnie celiakii oraz ponadto lekarze stwierdzili, że nie muszę utrzymywać diety bezglutenowej,mogę jeść normalnie. Był to dla mnie nowy początek. Lekarz rodzinny jednak stwiedził u mnie tachykardię (zgosiłam się do niego z bólami klatki piersiowej i przyspieszoną pracą serca) - od tego czasu codziennie przyjmuję propranolol. Wyeliminowałam laktozę z diety i żyłam "normalnie". Po jakimś roku sporadycznie zaczęły pojawiać się objawy, które towarzyszyły mi wcześniej. Zrzuciłam to jednak na sporą dawkę stresu- przeprowadzka, rozpoczęcia studiów itd. Z upływem czasu jednak zauważyłam, że staję się apatyczna, brakowało mi sił, wciąż byłam senna. Pojawiły się również u mnie codzienne bóle głowy, które były nie do zniesienia. Konsultowałam się więc z neurologiem, badania jednak nie wykazały nic niepokojącego. W końcu, kilka dni temu zarejestrowałam się do poradni, w której Pani doktor po zapoznaniu się z moją historią choroby zaleciła badania genetyczne. Podczas wizyty okropnie mnie jednak zdołowała. Stwierdziła, że po wywiadzie może wywnioskować, że prawdopodobnie mam cukrzycę typu I ( w rodzinie z obu stron występowała cukrzyca), ponadto niezależnie od wyników badań muszę odstawić gluten z mojej diety, wspominała o szeregu chorób które związane są z moimi objawami oraz łączące się z wymienionymi schorzeniami, w tym również problemy z płodnością. Pani Doktor tak mnie zmotywowała do życia, że po wyjściu z gabinetu miałam ochotę płakać. Teraz czekam na wyniki badań i staram się ponownie "zaprzyjaźnić" z dietą bezglutenową. Jest mi jednak strasznie trudno po tym wszystkim co usłyszałam. Myślałam,że wszystkie problemy już zniknęły,a teraz okazuje się,że to może być dopiero początek. Dodam jeszcze, że z mięsa jem tylko drób (z wyboru, choć na wieprzowinę jestem uczulona). Podsumowując moja dieta nie może zawierać glutenu, mleka (laktoza), kakao i nie wiadomo jeszcze co z cukrem. To chyba na tyle.
Pozdrawiam.

Pozdrawiam.
Re: Przedstaw się :)
Witam serdecznie wszystkich:)
Re: Przedstaw się :)
Hej hej.
Dopiero zaczynam dietę bezglutenową
- Aneta
Dopiero zaczynam dietę bezglutenową
- Aneta
-
- Nowicjusz
- Posty: 1
- Rejestracja: sob 19 lip, 2014 23:31
Re: Przedstaw się :)
jestem Kasia, no i będę się uczyć jak tu wszystko u Was działa :-) jestem z Opolskiego no i niestety zdobyć jakiegokolwiek informację jest bardzo ciężko:-/ niestety ale pomału wszystko idzie w dobrym kierunku ... Pozdrawiam Wszystkich czytających 

Re: Przedstaw się :)
Hejh, cześć i czołem! 

Re: Przedstaw się :)
Pozdrawiam wszystkich wolnych od glutenu! 

Re: Przedstaw się :)
Dzińdybry, ja tu nie nowa w sumie, bo wpisywałam się kupę czasu temu, ale przenosiny forum zmusiły mnie do ponownego zarejestrowania się. W każdym razie witam się ponownie 

Re: Przedstaw się :)
Witam, jestem nowa na forum i bezradna...
synek 3 latka duży wskaźnik uczulenia na gluten i mleko,
od dopiero 1,5 tyg na diecie
synek 3 latka duży wskaźnik uczulenia na gluten i mleko,
od dopiero 1,5 tyg na diecie
Re: Przedstaw się :)
Witam wszystkich, zostałam zmuszona przez życie do przejścia na dietę bezglutenową, ponieważ rozpoznano u mnie chorobę Duhringa. Jestem na diecie już prawie miesiąc. Podczytuję Was i uczę się diety, fajnie że jest takie forum. I dziękuję Paniom które zajmują się przesyłaniem poradników. Otrzymałam takowy i jest mi pomocny:)
Witam :--) jestem nowa
Witam,
Mam 35 lat i właśnie zdiagnozowałam przyczynę mojej anemii, złego samopoczucia, wzdętego brzucha itd., to niestety celiakia. Mam nadzieję, że podołam diecie i innym wyrzeczeniom jakie ta choroba niesie ze soba.
Wielu rzeczy musze sie nauczyc.
Mam 35 lat i właśnie zdiagnozowałam przyczynę mojej anemii, złego samopoczucia, wzdętego brzucha itd., to niestety celiakia. Mam nadzieję, że podołam diecie i innym wyrzeczeniom jakie ta choroba niesie ze soba.
Wielu rzeczy musze sie nauczyc.