Nigdy nie mieliśmy uformowanych kupek, ale lekarze twierdzili, że przy mleku typo Pepti takie będą. Mały przybierał pieknie na wadze, rozwoj harmonijny, zawsze powyżej 50 centyla. Do marca tego roku. W kupach pojawił się śluz, mały przestał jeśc, wstawał w nocy załatwiając się samym śluzem(!). W kale wyszła krew ustajona. Dostaliśmy skierowanie do szpitala. Tam toksyna A i B Clostridium difficile nie stwierdzono w kale, Eu-tTG IgA ujemny, alergia na mleko ujemna. Ale znaleźli e.coli serotyp O25 i krew utajona w kale. Wypisali nas z niczym. Nie przepraszamz rotawierusem

Od tamtej pory mamy 1-2 kupy nieuformowane dziennie, raz na tydzień zdarzają się 4. Doszłam, że szkodzi nam kasza jaglana, ryż i owoce drobnopestkowe. Po odstawieniu poprawy brak. W kupie sluz, słychać przelewanie w brzuchu przez cały czas

Jesteśmy na Nutramigen. lekarze twerdzą, że jest zdrowy, ma jedynie biegunkę pedraka i te alergie.
Jednak po calkowitym ostawieniu owoców i podawaniu tłuszczów, kupy jakie byly takie są
