Czy warto jeszcze diagnozować?

Celiakia z medycznego punktu widzenia.

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
Leeloo
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 8288
Rejestracja: pt 22 mar, 2013 18:33
Lokalizacja: Polska

Re: Czy warto jeszcze diagnozować?

Post autor: Leeloo »

zdradzisz, gdzie czaił się wróg? ;)

jak badałaś alergie na "E"?

forum pacjentów dla pacjentów to wspaniały dar od XXI wieku.
timeline
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 20
Rejestracja: pn 11 sie, 2014 18:38

Re: Czy warto jeszcze diagnozować?

Post autor: timeline »

wróg czai się wszędzie ;) a tak serio to nie myślałam, że gluten może być we frytkach, w aromatyzowanych herbatach, w czekoladzie itd. Do tej pory starałam się trzymać dietę tak bardzo literalnie. Wyłączyłam produkty, gdzie mam pewność, że może być mąka. Wyłączyłam produkty oczywiste: chleb, makarony, sosy, batoniki, ciastka, ciasta, gotowe dania, panierki itd. Teraz wczytałam się w forum i okazuje się, że co do wielu, wydawałoby się oczywistych, produktów nie można mieć 100% pewności. I prawdę mówiąc jak na opakowaniu czekolady czy gryki z melasą (którą uwielbiam dodawać do serka homogenizowanego) napisane jest, że może zawierać śladowe ilości glutenu, to się tym aż tak nie przejmowałam. Czytając dalej dowiedziałam się, że syrop glukozowo-fruktozowy może zawierać gluten, że w bakaliach może też się znajdować, że nawet w kaszach gryczanej czy jaglanej zdarzają się ziarna zbóż i trzeba przebierać itd. Nie wiem czy jestem gotowa na aż tak rygorystyczną dietę. Póki co będę dalej czytać Wasze porady i sukcesywnie postaram się ograniczać "złe" produkty. Tak jak już pisałam mam alergię na różne "E" więc na szczęście mało jem gotowych rzeczy typu napoje, jogurty, różne gotowce więc mam teraz łatwiej bo w nich czai się często gluten. Co do testów na "E" to robiłam je już dawno temu, zdaje się, że z krwi. Wtedy dietetyczka dała mi listę produktów, których unikać (słodziki, niektóre konserwanty i barwniki, benzoesan i jeszcze parę innych) i staram się do dziś tego trzymać.
Pozdrawiam :)
Awatar użytkownika
Leeloo
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 8288
Rejestracja: pt 22 mar, 2013 18:33
Lokalizacja: Polska

Re: Czy warto jeszcze diagnozować?

Post autor: Leeloo »

oczywiście, że podołasz. cierpliwości i trochę silniejszej woli ;)
a jak masz załamanie/zwątpienie/pytanie, to piszesz tutaj.

dasz radę, tak jak my :)
Anula80
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 3643
Rejestracja: śr 07 sie, 2013 07:40
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Czy warto jeszcze diagnozować?

Post autor: Anula80 »

Po jakimś czasie to po prostu wchodzi w krew i odrzucanie wszystkich produktów ze śladowymi ilościami jest po prostu naturalną rzeczą :)
Nie ma ludzi zdrowych. Istnieją tylko niezdiagnozowani.
justek625
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 436
Rejestracja: śr 13 sie, 2014 20:42

Re: Czy warto jeszcze diagnozować?

Post autor: justek625 »

Ja mieszkam w Anglii teraz i tutaj chyba musi na etykiecie być napisane co zawiera gluten, bo na 80% produktów jest napisane. Na działach z jedzeniem polskim, wszystko zawiera gluten(kazda kiełbasa), wiadomo, ze nie jest ich tyle co w Polsce, ale jestem w szoku, ze tyle znanych firm dodaje do produktow gluten. :galy:
pozdrawiam :D
Awatar użytkownika
Leeloo
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 8288
Rejestracja: pt 22 mar, 2013 18:33
Lokalizacja: Polska

Re: Czy warto jeszcze diagnozować?

Post autor: Leeloo »

tak niestety jest..w Polsce mamy coraz większy wybór, ale nie spodziewałabym się takie oferty na dzialikach w sklepach w UK. Chociaż może Konspol byś znalazła..nie orientuję się.
Ale wybór w UK masz i tak rewelacyjny. Kiedy tam jestem, to płaczę ze szczęścia w supermarketach :D
timeline
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 20
Rejestracja: pn 11 sie, 2014 18:38

Re: Czy warto jeszcze diagnozować?

Post autor: timeline »

Dzięki za słowa wsparcia, myślę, że z czasem kupowanie odpowiednich produktów stanie się nawykiem. Póki co muszę się uzbroić w cierpliwość :) właśnie przeczytałam na mojej mące gryczanej, że może zawierać śladowe ilości glutenu. Ech. Tej firmy już kupować nie będę.
Awatar użytkownika
Leeloo
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 8288
Rejestracja: pt 22 mar, 2013 18:33
Lokalizacja: Polska

Re: Czy warto jeszcze diagnozować?

Post autor: Leeloo »

Naprawdę masz raj timeline, produkty w UK są bardzo dobrze oznaczone no i masz genialny wybór. Nawet w reastauracjach i pubach widzę, że zaznaczają, które produkty są GF.
Szeroko pojęte słodycze, prosukty instant, pieczywo, makarony, sosy..właśnie byłam w ASDA i nie mogę się otrząsnąć od tego dobrobytu. I wszystko w jednym miejscu, nie trzeba latać po całym supermarkecie. Tylko po Baked Beans Heinz'a trzeba iść do działu konserw ;)
timeline
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 20
Rejestracja: pn 11 sie, 2014 18:38

Re: Czy warto jeszcze diagnozować?

Post autor: timeline »

To nie ja mam raj, to użytkownik justek ;) ja niestety mieszkam w naszym pięknym kraju, więc wybór mam taki jak większość tutaj. A tak swoją drogą to zastanawiałam się czy jest może jakaś aplikacja na telefon dla bezglutenowców?
Awatar użytkownika
Leeloo
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 8288
Rejestracja: pt 22 mar, 2013 18:33
Lokalizacja: Polska

Re: Czy warto jeszcze diagnozować?

Post autor: Leeloo »

ah sorka, mieszają mi się wątki..

aplikacja powstaje, jest nawet wątek o tym i nadal zbieramy tam opinie przyszłych użytkowników, zapraszam do dyskusji:

http://forum.celiakia.pl/viewtopic.php? ... =aplikacja
timeline
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 20
Rejestracja: pn 11 sie, 2014 18:38

Re: Czy warto jeszcze diagnozować?

Post autor: timeline »

Witam ponownie :)
mam kolejne pytania i wątpliwości, może ktoś mi pomoże i coś podpowie.
Otóż: byłam niedawno za granicą i moja dieta była bardzo w tym czasie niebezpieczna :kosci: Niestety nie miałam innej możliwości niż jedzenie tego, co podawali w hotelu, z reguły to był szwedzki stół, ale czasem też jadałam w restauracjach. Mimo, że wybierałam rzeczy teoretycznie bezglutenowe, to jednak jestem w 100% pewna, że gdzieś tam się gluten pojawiał. Oczywiście najpierw pojawiły się alergie na dłoniach (atopowe zapalenie skóry), potem lekkie pobolewania brzucha. Pewnego dnia zjadłam makaron w azjatyckiej knajpie, miał być sojowy, ale okazał się najprawdopodobniej pszeniczny. Następnego dnia dostałam okropnej kolki. Miewałam już takie kiedyś (jak jadłam gluten). Okropny ból, nie da się usiąść, bo boli jakby ktoś na pal człowieka nabijał, podobnie przy próbach wypróżnienia, taki ból od którego człowiek się cały poci (miał ktoś taki objaw po zjedzeniu glutenu?). Kolka trwała ze 3-4 godziny, pomogły leki rozkurczowe (duspatalin). Teraz jestem już w domu, więc wróciłam do ścisłej diety i jest dobrze, ale trochę się zaczynam martwić, bo moja praca wymaga czasem wyjazdów. Nie będę brać ze sobą przecież plecaka prowiantu. I zastanawia mnie teraz jedna rzecz. Jestem (jak pisałam na początku wątku) nie do końca zdiagnozowana. Nie wiem czy to alergia czy celiakia. Wile przemawia za alergią (od zawsze jestem alergikiem, mam atopowe zapalenie skóry, testy alergiczne wielokrotnie na +), mniej za celiakią (nigdy nie miałam anemii, jestem b. wysoka i wcale nie jestem chuda, nie maiłam niedoborów żelaza, a tarczycę miałam chorą ale w kierunku nadczynności). I tu pojawia się pytanie: na ile szkodliwe jest łamanie diety w przypadku alergii, a na ile w przypadku celiakii, czy jest jakaś różnica w skutkach tych bardziej długofalowych? Będę wdzięczna za odpowiedź.
Pozdrawiam :)
Awatar użytkownika
pleomorfa
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 3797
Rejestracja: wt 29 paź, 2013 06:56
Lokalizacja: Polska

Re: Czy warto jeszcze diagnozować?

Post autor: pleomorfa »

Także jestem wysoka, prędzej miałam nadwagę niż byłam chuda, nie miałam anemii, nie miałam problemów z tarczycą i niedoborów żelaza, a przy tym mam celiakię. :)
To nie argumenty przeciw chorobie, bo przy celiakii jest taka gama objawów, że każdy może mieć inne.

Na wyjazdach nie należy sugerować się pozycją w menu, ale pytać. Kto pyta nie błądzi, że tak powiem i zawsze to jest bezpieczniejsze niż łudzić się, że akurat nie będzie w azjatyckim jedzonku sosu sojowego, tempury czy innej, fajnej, pszennej rzeczy.

Alergia indukuje procesy immunologiczne w organizmie, tym samym obniża odporność, indukuje także stany zapalne. Dodatkowo wiele zależy od siły alergii, może dojść do wstrząsu anafilaktycznego po spożyciu alergenu, do zgonu, krzywicy, problemów z płodnością, astmy, według nowych badań, może również prowadzić do powstania komórek nowotworowych. (oczywiście mówię tu o spożywaniu alergenu).

Co do celiakii to o skutkach jedzenia glutenu możesz przeczytać tu:
http://www.celiakia.pl/nie-leczona-celiakia/

Różnica w skutkach jest, natomiast obie, nieleczone jednostki chorobowe ciągną za sobą dużo negatywnych skutków.
miał ktoś taki objaw po zjedzeniu glutenu?
Tak ;)
Jeśli tra­cisz pieniądze, nic nie tra­cisz. Jeśli tra­cisz zdro­wie, coś tra­cisz. Jeśli tra­cisz spokój, tra­cisz wszystko. - Bruce Lee
timeline
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 20
Rejestracja: pn 11 sie, 2014 18:38

Re: Czy warto jeszcze diagnozować?

Post autor: timeline »

Dziękuję za odpowiedź :)
Ja zazwyczaj pytałam o skład produktów, ale niestety bariery językowe są dużym problemem. Pani w azjatyckiej restauracji po prostu udawała, że mówi po angielsku, podejrzewam, że znała jakiś stały zestaw słów, a jak nie rozumiała, to z rozbrajającym uśmiechem potakiwała (no gluten, of course...). Z kolei w restauracji greckiej po moim pytaniu o gluten w sałatce, pan (świetnie mówiący po angielsku) zapewnił, że go nie ma, zaraz później został mi podany talerz sałatki z kawałkami grzanek ;) Strasznie upierdliwa ta nasza dieta, chyba cały czas się nie mogę pogodzić z takim ograniczeniem, zwłaszcza w podróży. Oczywiście ewidentna poprawa mojego życia po zaprzestaniu jedzenia glutenu trzyma mnie przy diecie, ale gdzieś tam czuje wewnętrzny bunt g:hmm i żal :(
Awatar użytkownika
pleomorfa
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 3797
Rejestracja: wt 29 paź, 2013 06:56
Lokalizacja: Polska

Re: Czy warto jeszcze diagnozować?

Post autor: pleomorfa »

A to ok, myślałam, że nie pytasz. No tak, bariera językowa i to niekoniecznie nasza to faktycznie problem.

Bunt czasami jest normalny, trzeba tylko go szybko stłamsić zanim przyjdą jakieś brzydkie chętki.
Jeśli tra­cisz pieniądze, nic nie tra­cisz. Jeśli tra­cisz zdro­wie, coś tra­cisz. Jeśli tra­cisz spokój, tra­cisz wszystko. - Bruce Lee
ODPOWIEDZ