
1.Może być kupna oczywiście. Mielona z niepalonej nie ma goryczki - nie każdemu ona przeszkadza
2.Mąkę amarantusową stosuję jaką mam
3.Suszone 10 g - 12 g
4.Można z termoobiegiem - ja go po prostu nie mam - mam piekarnik gazowy
5.Jest najlepszy z dotąd upieczonych. Twój chleb: jak wolisz z gumą to syp
6.Pewnie może być olej, ja zawsze piekłam z oliwą
7.Ocet winny na pewno można zastąpić jabłkowym
Ja też lubię poszukiwać. Robiłam na początku z mąką Balvitenu 200g mieszanką do chleba ciemnego, potem zastępowałam ją dodając jaglaną ( mielę kaszę) i następnie amarantusową. Teraz pokombinuję: 50g amarantusowej, 50g zmielonego siemienia lnu.
Sorgo mnie zainteresowało, ale nie spotkałam go jeszcze nigdzie....
Wcześniej robiłam bardzo długo "chleb bezglutenowy, najprostszy" ze strony MOJE WYPIEKI.