Pszenny brzuch
Moderator: Moderatorzy
Pszenny brzuch
Pamiętam, że gdzieś obiło mi się o uszy sformułowanie "pszenny brzuch". Było to dawno temu, kiedy jeszcze nawet nie wiedziałam, że istnieje coś takiego jak celiakia. Koncepcja była taka, że ludzie na świecie są coraz grubsi nie przez niezdrowe tłuszcze, ale właśnie przez to, że pszenica powoduje znaczne skoki insuliny w krwi, co skutkuje tworzeniem się tkanki tłuszczowej. Temat potraktowałam trochę z przymrużeniem oka - w końcu wiele jest amerykańskich publikacji łączących gatunek dietetyka-horror-teorie spiskowe. Ale teraz sobie o tym przypomniałam patrząc na moją fałdę tłuszczu wylewającą się ze spodni, bo przy tym wszystkim jestem dość szczupła (44 kg, 160 cm wzrostu) i reszta ciała wygląda normalnie.
Czy wy też przed rozpoczęciem diety bg i na jej samym początku mieliście problem ze zwiększonym obwodem brzucha? Czy ewentualnie potem się to jakoś unormowało?
Czy wy też przed rozpoczęciem diety bg i na jej samym początku mieliście problem ze zwiększonym obwodem brzucha? Czy ewentualnie potem się to jakoś unormowało?
Re: Pszenny brzuch
To nie jest w pełni związek z glutenem.
Ja jestem na diecie wg testów na nietolerancje. Nie jem tego na co mój organizm wytwarza przeciwciała interpretując jedzenie jak zakażenie. Wyłączenie tych produktów daje w 99,9% efekt chudnięcia POMIMO jedzenia ogromnych dawek węglowodanów i ogólnie tego czego na diecie odchudzającej się zakazuje.
Ja przy wzroście 180 i wadze 64kg schudłem 4 kilo. Moja żonka wcześniej odchudzała się na Dukanie - 34kg. Po ok 2 latach zyskała 7 bez nadmiernego parcia na zrzucenie ich,a po przejściu na diete wg testów zruciła 10 - teraz waży 59kg. W pierwszych 2 tygodniach na tej diecie jedząc kasze podlewane oliwą, winogrona i 2 słoiki miodu zjechała 4 kilo - nikt w to nie wierzy, dietetykom nawet o tym nie wspomina. Jej wiedza o odchudzaniu, którą nabyła będąc na Dukanie legła w gruzach... Wystarczyło zrobić testy i jeść tylko wg nich i waga leci - jednak nie ma się nad tym kontroli - tak jak kiedy się tyje.
I tak, jeśli ktoś ma tylko nietolerancje na gluten i przestanie go jeść to będzie miał podobny efekt. Jednak kiedy masz nietolerancje na jeszcze pare innych rzeczy to efekt może być słabszy albo wogóle. Nie jedząc podrażniających rzeczy normuje się przemiana materii i to jest klucz.
Ja jestem na diecie wg testów na nietolerancje. Nie jem tego na co mój organizm wytwarza przeciwciała interpretując jedzenie jak zakażenie. Wyłączenie tych produktów daje w 99,9% efekt chudnięcia POMIMO jedzenia ogromnych dawek węglowodanów i ogólnie tego czego na diecie odchudzającej się zakazuje.
Ja przy wzroście 180 i wadze 64kg schudłem 4 kilo. Moja żonka wcześniej odchudzała się na Dukanie - 34kg. Po ok 2 latach zyskała 7 bez nadmiernego parcia na zrzucenie ich,a po przejściu na diete wg testów zruciła 10 - teraz waży 59kg. W pierwszych 2 tygodniach na tej diecie jedząc kasze podlewane oliwą, winogrona i 2 słoiki miodu zjechała 4 kilo - nikt w to nie wierzy, dietetykom nawet o tym nie wspomina. Jej wiedza o odchudzaniu, którą nabyła będąc na Dukanie legła w gruzach... Wystarczyło zrobić testy i jeść tylko wg nich i waga leci - jednak nie ma się nad tym kontroli - tak jak kiedy się tyje.
I tak, jeśli ktoś ma tylko nietolerancje na gluten i przestanie go jeść to będzie miał podobny efekt. Jednak kiedy masz nietolerancje na jeszcze pare innych rzeczy to efekt może być słabszy albo wogóle. Nie jedząc podrażniających rzeczy normuje się przemiana materii i to jest klucz.
Re: Pszenny brzuch
Ja tam nie wiem, ale zawsze bylam bardzo szczupla, a brzuch wystawal.
Teraz przy przejsciu na diete przytylo mi sie, wiec ciezko oceniac, bo brzuszek dalej jest
Teraz przy przejsciu na diete przytylo mi sie, wiec ciezko oceniac, bo brzuszek dalej jest

-
- Bardzo Stary Wyjadacz :)
- Posty: 3643
- Rejestracja: śr 07 sie, 2013 07:40
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Pszenny brzuch
Myślę sandyy, że na zmniejszenie obwodu brzucha potrzeba więcej czasu. Mój Seba przy szczupłej sylwetce miał brzuch wzdęty, jakby był głodzony. Po roku stosowania diety brzuch jest normalny 

Nie ma ludzi zdrowych. Istnieją tylko niezdiagnozowani.
Re: Pszenny brzuch
Co do glutenu byłam tak przyzwyczajona do objawów, że zdawało mi się, że wszystko jest w normie i niczego wcześniej nie podejrzewałam. Teraz się boję, że może być jeszcze coś czego nie toleruję, a zwyczajnie tego nie wychwycę.michal_mg pisze: Jednak kiedy masz nietolerancje na jeszcze pare innych rzeczy to efekt może być słabszy albo wogóle. Nie jedząc podrażniających rzeczy normuje się przemiana materii i to jest klucz.
Jak odkryłeś swoje nietolerancje? Eliminowałeś stopniowo z diety pewne składniki czy robiłeś specjalne testy?
Re: Pszenny brzuch
Testy Food Detective. Eliminacja na piechote za bardzo pracochłonna.Sovyen pisze: Jak odkryłeś swoje nietolerancje? Eliminowałeś stopniowo z diety pewne składniki czy robiłeś specjalne testy?
Re: Pszenny brzuch
Wydaje mi się, że jeżeli ktoś cierpi na nietolerancję glutenu w organiźmie to ten jego brzuch może być z tym związany. Może to głupie, ale dlaczego ludzie coraz częściej kupują chleb razowy zamiast pszennego? Może najzwyczajniej w świecie boją się o swój brzuch, chcą utrzymać ładną sylwetkę. Nie wiem, czy to ma powiązanie, ale jeżeli ktoś coś wie na ten temat to będę wdzięczna za jakąś dodatkową dawkę informacji.