Początek celiakii?

[dziobak]

Leeloo ...Dzięki za stwierdzenie że jestem... niemądra
Tak wywnioskowałam z Twojej wypowiedzi.

[Leeloo]

Przykro mi że po tym wszystkim, co pisałam tak sądzisz..

Napisałam jak jest w moim przypadku kiedy nie mam najmniejszej ochoty na jedzenie. Po prostu przywołuje się do porządku i robię to co trzeba, żeby nie było jeszcze gorzej.

[dziobak]

Jeśli Cię uraziłam to przepraszam... chyba jestem rozdrażniona i stąd taki wniosek

Może faktycznie powinnam bardziej wyluzować a nie użalać się nad sobą ...

Mam trochę problemów (zapewne jak wszyscy) i nie radzę sobie z sytuacją ...

Jeszcze raz przepraszam Leeloo

[Aga mama Olka]

Dziobaku Leeloo napisała bardzo mądrze

Ja nie analizuje czy mam chęć czy nie, biorę sie na rozsądek i jem.

w jedzeniu najważniejszy jest rozsądek a co za tym idzie regularność tzn w miarę stałe pory posiłków, które dają 75 % sukcesu po pewnym czasie organizm zacznie sam przypominać, że czas na małe co nieco. Nie bez kozery napisałam małe bo zabójstwem dla organizmu jest najadanie się na maksa 2-3 razy dziennie. Na początek niech to będą przysłowiowe dwa-trzy kęsy ale minimum pięć razy dziennie. I bardzo ważne by zaczynać dzień chociażby od paru łyków wody zaraz po wstaniu z łóżka. Dziobaku masz z tego co piszesz 36 lat a co mają powiedzieć dzieci, które z dnia na dzień przeszły na dietę? Kiedy mój syn przeszedł na dietę wiadomo nie było łatwo, ale to ja, nie on, płakałam nad kolejnym beznadziejnym wypiekiem, które miało być pieczywem a okazywało się porażką. Od niego słyszałam tylko " może znajdziemy coś innego..." i znaleźliśmy W naszym sposobie odżywiania nie zmieniło się nic po za zastąpieniem niedozwolonych produktów, produktami bezglutenowymi. Rozsądek Dziobaku i jeszcze raz rozsądek tak jak napisała Leeloo. Najlepiej jak ze swojego słownika wykreślisz słowo "nie
chce mi się" I głowa do góry

[dziobak]

Leeloo teraz nic nie napisze
Obraziła się na mnie ...

[pleomorfa]

Dziobaku, jesteśmy dorosłymi ludźmi, więc nie obrażamy się jak dzieci o byle co. Bez przesady.
Forum służy do tego, aby sobie pomagać i staramy się to robić w miarę naszych możliwości. A to że czasami ktoś inaczej coś odbiera jest normalne, czysta dyskusja.

I podpisuje się pod tym, co napisała Aga mama Olka, zacznij od małych porcji, ale regularnie i organizm sam zacznie sie domagać jedzenia.

[Leeloo]

hm..tak się zastanawiam co miałabym jeszcze napisać? poradziłam z własnego doświadczenia, więcej nie potrafię.

[dziobak]

Leeloo ... ciesz się z tego że nie znasz tego zjawiska.
Ja generalnie nie obrażam się ale zamykam się w sobie, czasami.

A co do tego że jesteś w szpitalu, to nie znam powodów dlaczego tam się znalazłaś. Może nie doczytałam bo nie latam po wszystkich postach i nie jestem w temacie
Ale życzę Ci zdrowia i wytrwałości w chorobie.... sama sobie też powinnam tego życzyć.
Trzymaj się.

[Leeloo]

dziękuję i życzę Ci tego samego razy dwa.

[dziobak]

Hej

Dietka coraz bardziej się rozkręca ... Pomału reszta rodzinki na nią przechodzi, chociaż nie wyeliminowałam całkiem im chleba, bo niby dlaczego miałabym to zrobić.
Powiem szczerze że nawet dobrze to znoszę i coraz bardziej jestem zadowolona
Bardzo dużo produktów jest już w zasadzie w każdym niemalże sklepie, Piotr i Paweł, Netto, Sklepy ze zdrową żywnością.
Chyba czeka mnie zakup maszyny do wypiekania chleba, bo ceny tego są kosmiczne.
Coraz lepiej sobie radzę ... Mam nadzieję że będzie tylko lepiej

Pozdrawiam

[pleomorfa]

To wspaniała wiadomość Dziobaku
Bardzo się cieszę.

I dalsze powodzenia!

[Leeloo]

super wiadomość. miodzio wręcz.

a chlebki własnej roboty będziesz z czasem chować przed rodzinną szarańczą. są bez porównania do tych kupnych.

[justek625]

gdzie kupilyscie maszyne do wypiekania chleba i jak to wyglada?

[dziobak]

Coś chyba jest nie tak, bo mam wzdęcia i brzuch mnie boli
Nie wiem czy czasem przypadkiem nie przemycam do organizmu tego gluta
Tylko że nie bardzo wiem w czym
Chyba muszę podjąć radykalne kroki względem jedzenia i sprawdzić co jest co ...

[dziobak]

Witam

Dawno mnie nie było.... ale mam do Was pytanie...
Jak sobie radzicie z uzupełnianiem witamin i innych minerałów??

Bo mi wapno spadło do 7,6 i przez 10 dni mam podawane dożylnie
żelazo 18 (norma dla kobiet od 37)
Hemoglobina 9,3
do tego babskie sprawy do niczego

Bardzo proszę o jakieś pomysły i rady
Dziękuje za jakąkolwiek pomoc