
Osobne naczynia w kuchni (garnki, sztućce etc.)?
Moderator: Moderatorzy
Osobne naczynia w kuchni (garnki, sztućce etc.)?
Witam, dopiero niedawno dowiedziałam się, że mam celiakię i muszę kategorycznie przestrzegać diety bg
Przeglądając różne porady na forum nie można nie zauważyć, że wiele osób zaleca zakupienie osobnych garnków, patelni, brytfanek, sztućców, itp. gdy w kuchni przygotowuje się również jedzenie zawierające gluten, nawet wtedy, kiedy wszystko będzie myte dwa razy. Moje pytane brzmi: dlaczego, czy to nie trochę efekt placebo? Czy nóż stalowy umyty z wszelkich okruszynek chleba glutenowego może "skazić" jedzenie bg glutenem? Rozumiem, że może być problem z wnikaniem cząsteczek glutenu w przypadku drewnianych rzeczy - ale w przypadku metalowych, teflonowych, ceramicznych?

Re: Osobne naczynia w kuchni (garnki, sztućce etc.)?
efekt placebo to "urojenie" - sugestia - nie dające fizycznych objawów. Przy celiakii jednak takim odniesieniem są badania poprawy stanu flaka - a tu już o placebo nie może być mowy kiedy wyniki nie są w porządku. W domu gdzie mieszkają wszystkożercy ważna jest i sterylność, i izolacja. Reszcie nic nie będzie jeśli zjedzą z Twojej miski - gorzej na odwrót. Do tego musisz sobie wyrobić odruch chowania swoich rzeczy, aby ktoś nie użył Twoich do zrobienia sobie jedzenia.
Więcej niech Ci napiszą osoby chore i wiedzące o niebo więcej - nie neguj zaleceń osób, które posiadając chorobę doszły do zdrowia i regeneracji organizmu, chyba, że nie zależy Ci na swoim zdrowiu
Więcej niech Ci napiszą osoby chore i wiedzące o niebo więcej - nie neguj zaleceń osób, które posiadając chorobę doszły do zdrowia i regeneracji organizmu, chyba, że nie zależy Ci na swoim zdrowiu

-
- Forumowicz
- Posty: 167
- Rejestracja: pn 06 mar, 2006 21:20
- Lokalizacja: Zielona Góra
Re: Osobne naczynia w kuchni (garnki, sztućce etc.)?
W większości to nie są płaskie i równe powierzchnie (jak deska do krojenia), które można spokojnie umyć. Noże, widelce, miski, cedzaki, garnki, mają swoje wgłębienia, wybrzuszenia, tam mogą ukryć się resztki jedzenia.Aza pisze:Witam, dopiero niedawno dowiedziałam się, że mam celiakię i muszę kategorycznie przestrzegać diety bgPrzeglądając różne porady na forum nie można nie zauważyć, że wiele osób zaleca zakupienie osobnych garnków, patelni, brytfanek, sztućców, itp. gdy w kuchni przygotowuje się również jedzenie zawierające gluten, nawet wtedy, kiedy wszystko będzie myte dwa razy. Moje pytane brzmi: dlaczego, czy to nie trochę efekt placebo? Czy nóż stalowy umyty z wszelkich okruszynek chleba glutenowego może "skazić" jedzenie bg glutenem? Rozumiem, że może być problem z wnikaniem cząsteczek glutenu w przypadku drewnianych rzeczy - ale w przypadku metalowych, teflonowych, ceramicznych?
My jeszcze na poczatku, kiedy bawilismy się w dwie kuchnie, mielismy osobne maselniczki, słoiczki z dżemem. Teraz mamy jedną kuchnię bg więc jest łatwo.
Jeżeli Ty nie pokażesz, że zalezy Ci na diecie i podchodzisz do niej powaznie, to nikt nie weźmie tego na poważnie.
Poza tym, tutaj są starzy wyjadacze, którzy na swojej skórze nie jedno sprawdzili.
Re: Osobne naczynia w kuchni (garnki, sztućce etc.)?
Czy zalecenia dot. osobnych sztućców i talerzy ma uzasadnienie także tam, gdzie cała rodzina przechodzi na dietę bezglutenową (więc bez ryzyka, że ktoś bg nie domył zaschniętego glutenu z noża pozornie czystego)? Powymieniałam to, czego na pewno bym nie doczyściła (np. garnki ze względu na szczeliny w pokrywkach, stolnicę, mikser itp.).
Czy jeśli namoczę sztućce i talerze, a następnie umyję w zmywarce to będzie wystarczające? Jak skutecznie usunąć gluten? I co z mikrofalówką, piekarnikiem? Wystarczy umyć kilka razy? A zlew?
Czy jeśli namoczę sztućce i talerze, a następnie umyję w zmywarce to będzie wystarczające? Jak skutecznie usunąć gluten? I co z mikrofalówką, piekarnikiem? Wystarczy umyć kilka razy? A zlew?

-
- Forumowicz
- Posty: 167
- Rejestracja: pn 06 mar, 2006 21:20
- Lokalizacja: Zielona Góra
Re: Osobne naczynia w kuchni (garnki, sztućce etc.)?
My całą rodziną unikamy glutenu. Czasami kupuję dzieciom pełnoziarnisty chleb lub ktoś w gości przyjdzie z glutenowym ciastem. Wtedy staram się dokładniej niż zwykle domyć nóż lub deskę do krojenia. Deskę wtedy wyciągam nie drewnianą albo staram się kroić na blacie (tu są robione z płytek, więc nie mam obawy, że porysuję), odkładam kawałek masła i innych "brudzących się" dodatków do pieczywa. Z czasem te rzeczy wchodzą w nawyk, nawet, jeżeli robimy je od czasu do czasu.
Jeżeli całą rodziną stosujecie dietę to proponuję zrobić tak jak my - pozbyć się tych naczyć, których nie używał mąż, zostawić tylko jego, mam na myśli te problemowe (cedzak, sitko, garnki, deski do krojenia), umyć dokładnie całą kuchnię (pozbyć się mąk glutenowych, umyć na mokro szafki, piekarnik).
My wszystkko umyliśmy wodą lub wodą z mydłem, mikrofali nie uzywaliśmy. Piekarniki nowe mają funkcję pyrolizy, wszystko wypali, potem się zmiecie miotełką, może twoja też tak ma. Ja piekarnik wtedy musiałam jeszcze doszorować po poprzednich lokatorach...
Wielu rzeczy nie można myć w zmywarce, wtedy krótkie moczenie i sprawne umycie dobrym płynem powinno pomóc. Dobrym sposobem jest soda z octem, jej drobinki dobrze "zdrapują" brud a nie rysują powierzchni mytej.
Jeżeli całą rodziną stosujecie dietę to proponuję zrobić tak jak my - pozbyć się tych naczyć, których nie używał mąż, zostawić tylko jego, mam na myśli te problemowe (cedzak, sitko, garnki, deski do krojenia), umyć dokładnie całą kuchnię (pozbyć się mąk glutenowych, umyć na mokro szafki, piekarnik).
My wszystkko umyliśmy wodą lub wodą z mydłem, mikrofali nie uzywaliśmy. Piekarniki nowe mają funkcję pyrolizy, wszystko wypali, potem się zmiecie miotełką, może twoja też tak ma. Ja piekarnik wtedy musiałam jeszcze doszorować po poprzednich lokatorach...
Wielu rzeczy nie można myć w zmywarce, wtedy krótkie moczenie i sprawne umycie dobrym płynem powinno pomóc. Dobrym sposobem jest soda z octem, jej drobinki dobrze "zdrapują" brud a nie rysują powierzchni mytej.
Re: Osobne naczynia w kuchni (garnki, sztućce etc.)?
U mnie po przejściu na dietę bezglutenową nie było widać poprawy (bóle brzucha itp.) aż do momentu, aż po prawie dwóch miesiącach zdecydowałam się na rozdzielenie garnków i noży (wcześniej myślałam - metal, to można doszorować, nie?). Zgodnie z moim tokiem myślenia przeszorowałam garnki, ale tym razem wydzieliłam jeden mężowi do glutenowych rzeczy, reszta nie ma już styczności z glutenem. Tak samo mąż dostał dwa noże - ten do chleba i jeszcze jeden, reszta jest już bezglutenowa.
Bardzo ułatwiło mi życie właśnie zastosowanie takiego podejścia, o którym pisał Michał - to glutenowe rzeczy należy jeść ze specjalnych misek, używać specjalnych sztućców itp. Inni się nie zatrują jedząc z Twojej miski. Dlatego to glutenowe rzeczy są monitorowane w domu i to glutenowe garnki mają swoją oddzielną szafkę od normalnych (bezglutenowych) garnków, sztućców itp.
W nawyk mi już weszło też mycie zlewu (płynem do naczyń) zaraz po umyciu w nim naczyń mających styczność z glutenem - w ten sposób zlew jest zawsze bezglutenowy.
Bardzo ułatwiło mi życie właśnie zastosowanie takiego podejścia, o którym pisał Michał - to glutenowe rzeczy należy jeść ze specjalnych misek, używać specjalnych sztućców itp. Inni się nie zatrują jedząc z Twojej miski. Dlatego to glutenowe rzeczy są monitorowane w domu i to glutenowe garnki mają swoją oddzielną szafkę od normalnych (bezglutenowych) garnków, sztućców itp.
W nawyk mi już weszło też mycie zlewu (płynem do naczyń) zaraz po umyciu w nim naczyń mających styczność z glutenem - w ten sposób zlew jest zawsze bezglutenowy.
Re: Osobne naczynia w kuchni (garnki, sztućce etc.)?

Lubię to

Re: Osobne naczynia w kuchni (garnki, sztućce etc.)?
Niech to raz gluteniaki poczują się napiętnowani - może to nauczy ich szacunku dla zdrowia innych, he,he,helimu pisze: to glutenowe rzeczy należy jeść ze specjalnych misek, używać specjalnych sztućców itp. Inni się nie zatrują jedząc z Twojej miski. Dlatego to glutenowe rzeczy są monitorowane w domu i to glutenowe garnki mają swoją oddzielną szafkę od normalnych (bezglutenowych) garnków, sztućców itp.

pozostało jeszcze wanna i sedes bezglutenowym się przeobrazićlimu pisze:W nawyk mi już weszło też mycie zlewu (płynem do naczyń) zaraz po umyciu w nim naczyń mających styczność z glutenem - w ten sposób zlew jest zawsze bezglutenowy.

Re: Osobne naczynia w kuchni (garnki, sztućce etc.)?
Dzięki za wyczerpujące odpowiedzi!
http://biotechnologia.pl/farmacja/artyk ... cebo,14007
http://www.poradnik-pacjenta.pl/1/placebo.html
(PDF)
http://www.google.com/url?sa=t&rct=j&q= ... miqLJeNM4A
Jestem świadoma tego, jak ważne jest niespożywanie glutenu, dlatego też staram się uzyskać odpowiedzi na różne pytania związane z przestrzeganiem tego zakazu. Nie dlatego, że komuś nie wierzę, ale dlatego, że więcej obiektywnej wiedzy pomoże, a nie zaszkodzi.
Super, że czujecie się lepiej, używając wyłącznie swoich naczyń "bg" (swoją drogą, czy reakcja na śladowe ilości nie jest indywidualna?). Również postaram się zorganizować sobie własne, lepiej dmuchać na zimne.
Wybacz, Michał, ale tutaj nie mogę się z Tobą zgodzić - efekt placebo jest o tyle interesujący, że właśnie polega na likwidacji objawów (np. somatycznych), bólu, poprawieniu samopoczucia pacjenta, a przez to poprawienia jego stanu fizycznego, gdy dany lek/procedura (placebo) nie ma do takiego działania żadnych podstaw - poniżej kilka ciekawych linków.michal_mg pisze:efekt placebo to "urojenie" - sugestia - nie dające fizycznych objawów.
http://biotechnologia.pl/farmacja/artyk ... cebo,14007
http://www.poradnik-pacjenta.pl/1/placebo.html
(PDF)
http://www.google.com/url?sa=t&rct=j&q= ... miqLJeNM4A
Chciałabym poznać podstawy do podejmowania pewnych działań - to dociekliwość, a nie negowaniemichal_mg pisze:Więcej niech Ci napiszą osoby chore i wiedzące o niebo więcej - nie neguj zaleceń osób, które posiadając chorobę doszły do zdrowia i regeneracji organizmu, chyba, że nie zależy Ci na swoim zdrowiu

Super, że czujecie się lepiej, używając wyłącznie swoich naczyń "bg" (swoją drogą, czy reakcja na śladowe ilości nie jest indywidualna?). Również postaram się zorganizować sobie własne, lepiej dmuchać na zimne.
Re: Osobne naczynia w kuchni (garnki, sztućce etc.)?
jak wszystko.swoją drogą, czy reakcja na śladowe ilości nie jest indywidualna?
problem polega na tym, że jak wykazały badania naszego Stowarzyszenia, czasem "śladowe ilości" lub nawet brak wzmianki o nich przekraczają dopuszczalną normę glutenu o niebotyczną wielokrotność. Przykład:
RYBY
Na konserwach rybnych w sosie pomidorowym, które przebadaliśmy nie było nic niepokojącego w składzie, zawierały jednak ostrzeżenie, że mogą zawierać śladowe ilości glutenu. I to niestety okazało się prawdą w przypadku szprota w sosie pomidorowym, który zawiera 124,5 ppm glutenu (druga konserwa jest natomiast całkowicie bezglutenowa). Po rozmowie z technologiem firmy GRAAL, producenta tejże konserwy, wiemy, że wynika to z zanieczyszczeń krzyżowych w zakładzie. Dodatkowo dowiedzieliśmy się, że wszystkie produkty firmy GRAAL i Super Fish mogą zawierać gluten.
Ten wynik to kolejne potwierdzenie, że osoby na diecie bezglutenowej nie powinny ryzykować i kupować produktów, na których widnieje oznaczenie “może zawierać śladowe ilości glutenu”. Poniżej przedstawiamy wszystkie wyniki w dwóch tabelach.
http://www.celiakia.pl/iv-tura-produkto ... /#more-361
Re: Osobne naczynia w kuchni (garnki, sztućce etc.)?
Fakt, nie jem/piję niczego, co ma na sobie napis "może zawierać śladowe ilości glutenu". Chociaż możliwe, że w niektórych przypadkach to działanie asekuracyjne producenta, które pokazuje, że nie bierze on swoich konsumentów na poważnie. A szkoda... Wolałabym napis "zawiera"/"nie zawiera", i byłoby po sprawie. Na razie to marzenia, chyba tylko ogólnoeuropejska petycja przyniosłaby jakieś zmiany ustawodawcze w tej sprawie.
Na marginesie, podziwiam rodziny, których członkowie zgodnie postanowili prowadzić razem kuchnie bg. Kudos!
Na marginesie, podziwiam rodziny, których członkowie zgodnie postanowili prowadzić razem kuchnie bg. Kudos!
Re: Osobne naczynia w kuchni (garnki, sztućce etc.)?
A czy da się w jakiś sposób odkazić naczynia, które wcześniej się używało z glutenem ? Wczoraj się dowiedziałam, że mam celiakie, a w grudniu kupiłam z mamą komplet nowych garnków i szkoda tak kupować nowe..
Re: Osobne naczynia w kuchni (garnki, sztućce etc.)?
umyj je bardzo dokładnie, wyszoruj.
Re: Osobne naczynia w kuchni (garnki, sztućce etc.)?
Zaleca się również oddzielną kuchnię i dom i nie przebywać w otoczeniu tych co jedzą gluten 

-
- Forumowicz
- Posty: 167
- Rejestracja: pn 06 mar, 2006 21:20
- Lokalizacja: Zielona Góra
Re: Osobne naczynia w kuchni (garnki, sztućce etc.)?
Czasami bardziej niż gluten szkodzą ignoranci.