Ninka prosi o radę...
Moderator: Moderatorzy
Re: Proszę o radę...
Ninka a kiedy wyniki mniej więcej?
Możesz coś powiedzieć o tym badaniu?? Jak to wyglądało od początku?
Na to co już wyszło ktoś coś powiedział/poradził?
Możesz coś powiedzieć o tym badaniu?? Jak to wyglądało od początku?
Na to co już wyszło ktoś coś powiedział/poradził?
Re: Proszę o radę...
Przepraszam, że dopiero dziś odpisuję.
Zalecono dietę płynną na dzień przed badaniem a w czwartek miałam zgłosić się z rana do szpitala na lewatywę
Ale... kilka dni przed badaniem przeszłam jelitówkę (chyba?) i wyczyściło mnie konkretnie. Po ustąpieniu wymiotów i biegunki piłam tylko wodę i rosół, więc lekarz zdecydował, że nie potrzebne mi dodatkowe czyszczenie.
Przed badaniem dostałam słynne gatki, coś rozkurczowego no i zaczęło się
Najbardziej bolało samo włożenie endoskopu i wpuszczanie powietrza. Nie patrzyłam w ekranik, ale lekarz powiedział o tych aftach i hemoroidach. Wyniki za 2 tygodnie.
Przepisano mi Salofalk (w formie zawiesiny).
Zalecono dietę płynną na dzień przed badaniem a w czwartek miałam zgłosić się z rana do szpitala na lewatywę

Przed badaniem dostałam słynne gatki, coś rozkurczowego no i zaczęło się

Przepisano mi Salofalk (w formie zawiesiny).
If there's one guy, just one guy
Who'd lay down his life for you and die
It's hard to say it
I hate to say it
But it's probably me
Who'd lay down his life for you and die
It's hard to say it
I hate to say it
But it's probably me
Re: Proszę o radę...
leczenie jak przy nzj.
a po zabiegu bolało? byłaś na obserwacji? pobieranie czułaś?
jak dzisiaj?
a po zabiegu bolało? byłaś na obserwacji? pobieranie czułaś?
jak dzisiaj?
Re: Proszę o radę...
Badanie trwało góra 15 min a zaraz po krótkiej rozmowie z lekarzem mogłam jechać do domu. Nie czułam pobierania wycinków, jednak po badaniu bolał mnie trochę tyłek i miałam wzdęty brzuch (podobnie jak po kolonoskopii).
Nie czuję żadnej poprawy, jeśli chodzi o wypróżnianie (z niewielką ilością śluzu i krwi)
Jak na razie walczę z przeogromnym bólem kręgosłupa.
Jak u Ciebie sytuacja? Miałaś w końcu badane jelita?
Nie czuję żadnej poprawy, jeśli chodzi o wypróżnianie (z niewielką ilością śluzu i krwi)

Jak na razie walczę z przeogromnym bólem kręgosłupa.
Jak u Ciebie sytuacja? Miałaś w końcu badane jelita?
If there's one guy, just one guy
Who'd lay down his life for you and die
It's hard to say it
I hate to say it
But it's probably me
Who'd lay down his life for you and die
It's hard to say it
I hate to say it
But it's probably me
Re: Proszę o radę...
Hej!
Dawno się nie odzywałam, ale nie miałam do tego zupełnie głowy.
Po ostatnim badaniu, tj. sigmoidoskopii w histopacie wyszedł obrzęk w odbytnicy z naciekiem z limfocytów z grudką chłonną. Lekarz stwierdził, że grudki chłonne występują fizjologicznie, tak więc wyniki badania nie są niepokojące. Lekarze mają różne zdanie co do mojej choroby: zjd, Crohn, alergia, celiakia (?). Jeśli chodzi o morfologię jest ok, jedynie ferrytyna bardzo nisko (norma od 7 do 140, gdzie mój wynik to 3).
Ogólnie czuję się kiepsko. Najgorsze są poranki i noce. Po przebudzeniu mam silne mdłości, osłabienie, zawroty głowy. Z kolei w nocy męczą mnie bóle stawów i skurcze jelit. Mam problemy z apetytem a raczej jego totalnym brakiem.
Dietę bezglutenową oczywiście stosuję i czuję, że tylko ona w jakimś tam stopniu łagodzi moje dolegliwości.
Dawno się nie odzywałam, ale nie miałam do tego zupełnie głowy.
Po ostatnim badaniu, tj. sigmoidoskopii w histopacie wyszedł obrzęk w odbytnicy z naciekiem z limfocytów z grudką chłonną. Lekarz stwierdził, że grudki chłonne występują fizjologicznie, tak więc wyniki badania nie są niepokojące. Lekarze mają różne zdanie co do mojej choroby: zjd, Crohn, alergia, celiakia (?). Jeśli chodzi o morfologię jest ok, jedynie ferrytyna bardzo nisko (norma od 7 do 140, gdzie mój wynik to 3).
Ogólnie czuję się kiepsko. Najgorsze są poranki i noce. Po przebudzeniu mam silne mdłości, osłabienie, zawroty głowy. Z kolei w nocy męczą mnie bóle stawów i skurcze jelit. Mam problemy z apetytem a raczej jego totalnym brakiem.
Dietę bezglutenową oczywiście stosuję i czuję, że tylko ona w jakimś tam stopniu łagodzi moje dolegliwości.
If there's one guy, just one guy
Who'd lay down his life for you and die
It's hard to say it
I hate to say it
But it's probably me
Who'd lay down his life for you and die
It's hard to say it
I hate to say it
But it's probably me
Re: Proszę o radę...
Ninko, a co suplementujesz?
Re: Proszę o radę...
Biorę jedynie żelazo 30 mg na dzień oraz piję apetizer senior.
If there's one guy, just one guy
Who'd lay down his life for you and die
It's hard to say it
I hate to say it
But it's probably me
Who'd lay down his life for you and die
It's hard to say it
I hate to say it
But it's probably me
Re: Proszę o radę...
Czy to prawda, ze zelazo w tabletkach niszczy zeby? Zreszta te do picica pewnie tez?
pozdrawiam 

Re: Proszę o radę...
Kiedyś słyszałam (nie od lekarza), że żelazo w płynie może przebarwić szkliwo zębów. Ile w tym prawdy, nie wiem.
If there's one guy, just one guy
Who'd lay down his life for you and die
It's hard to say it
I hate to say it
But it's probably me
Who'd lay down his life for you and die
It's hard to say it
I hate to say it
But it's probably me
Re: Proszę o radę...
Ninka, zacznij łykać chociażby cynk i wit. z grupy B (vitaminum B forte). to pomoże na apetyt i skórę.
Re: Proszę o radę...
Właśnie myślałam nad jakąś suplementacją, bo moje włosy są w opłakanym stanie, podobnie jak skóra
Niby dbam, zwłaszcza o włosy, a mam jeden susz na głowie
Na pewno kupię,


Na pewno kupię,
If there's one guy, just one guy
Who'd lay down his life for you and die
It's hard to say it
I hate to say it
But it's probably me
Who'd lay down his life for you and die
It's hard to say it
I hate to say it
But it's probably me
Re: Proszę o radę...
justek625 pisze:Czy to prawda, ze zelazo w tabletkach niszczy zeby? Zreszta te do picica pewnie tez?
pierwsze słyszę

a żelaza w swoim życiu nałykałam się co niemiara, anemia towarzyszyła mi calutkie życie.
Z zębami do tej pory problemu nie miałam - wręcz przeciwnie - odpukuję w niemalowane

natomiast kojarzę z dzieciństwa jak piliśmy różne witaminki z żelazem - kupowane wtedy w Pewexie jeszcze

Re: Proszę o radę...
Dawno się nie odzywałam z powodu braku czasu 
Nie wiem, czy to kogoś interesuję, ale napiszę co u mnie nowego :p
Otóż od jakiegoś czasu czuję się względnie dobrze. Nic nie boli, nie mam biegunek i nie krwawię... huraaa!
Udało mi się nawet przytyć 4 kilo.
Jedyne co mi doskwiera, to problemy skórne. Trądzik nie odpuszcza, poza tym moje włosy są w opłakanym stanie, nie wiem co się dzieje.
Robiłam morfologię, poziom żelaza i ferrytyny i wszystko jest ok.
Niedawno zaczęłam staż i mój pracodawca powiedział, że mam coś z tym zrobić (?). Podejrzewam, że chodzi o pryszcze. Trądzik pojawia się tydzień przed okresem i jest okropny! Zdaję sobie sprawę, że to pewnie przez hormony, ale jak to leczyć? O tabletkach anty nawet nie chcę słyszeć
Kuracja kwasowo-retinoidowa pomaga jedynie wysuszyć to dziadostwo i złagodzić ślady.
Jeśli chodzi o włosy, to dbam o nie jak nigdy w życiu, ale i tak są suche, połamane i wypadają.
Wyglądam i czuję się okropnie z tym faktem

Nie wiem, czy to kogoś interesuję, ale napiszę co u mnie nowego :p
Otóż od jakiegoś czasu czuję się względnie dobrze. Nic nie boli, nie mam biegunek i nie krwawię... huraaa!

Jedyne co mi doskwiera, to problemy skórne. Trądzik nie odpuszcza, poza tym moje włosy są w opłakanym stanie, nie wiem co się dzieje.
Robiłam morfologię, poziom żelaza i ferrytyny i wszystko jest ok.
Niedawno zaczęłam staż i mój pracodawca powiedział, że mam coś z tym zrobić (?). Podejrzewam, że chodzi o pryszcze. Trądzik pojawia się tydzień przed okresem i jest okropny! Zdaję sobie sprawę, że to pewnie przez hormony, ale jak to leczyć? O tabletkach anty nawet nie chcę słyszeć

Jeśli chodzi o włosy, to dbam o nie jak nigdy w życiu, ale i tak są suche, połamane i wypadają.
Wyglądam i czuję się okropnie z tym faktem

If there's one guy, just one guy
Who'd lay down his life for you and die
It's hard to say it
I hate to say it
But it's probably me
Who'd lay down his life for you and die
It's hard to say it
I hate to say it
But it's probably me
Re: Proszę o radę...
Bezczelny typek z twojego szefa.
jak u Ciebie ze stresem czasem to nasila tradzik i czekolada chyba. Kiedys zmagalam sie z tym paskudztwem, a tabletki i roztwory do smarowanie od dermatologa tylko pogarszaly sprawe, bo wysuszaly skore, ta automatycznie probowala bardziej sama sie nawilzyc i problem sie pogarszal. Dalam sobie na luz z dermatologami i poszlam do zwyklej kosmetyczki na oczyszczanie i pielegnacje, co prawda nie od razu, ale powoli sie poprawialo, az calkowicie ustapilo. Jak zaczelam nowa prace, tyle ludzi, szybkie tepo itd spoodowalo po ok 5 latach nawrot i twarz jak pizza wygladala. Znalazlam cos na odreagowanie stresu i pomalu bylo ok.
jak u Ciebie ze stresem czasem to nasila tradzik i czekolada chyba. Kiedys zmagalam sie z tym paskudztwem, a tabletki i roztwory do smarowanie od dermatologa tylko pogarszaly sprawe, bo wysuszaly skore, ta automatycznie probowala bardziej sama sie nawilzyc i problem sie pogarszal. Dalam sobie na luz z dermatologami i poszlam do zwyklej kosmetyczki na oczyszczanie i pielegnacje, co prawda nie od razu, ale powoli sie poprawialo, az calkowicie ustapilo. Jak zaczelam nowa prace, tyle ludzi, szybkie tepo itd spoodowalo po ok 5 latach nawrot i twarz jak pizza wygladala. Znalazlam cos na odreagowanie stresu i pomalu bylo ok.
pozdrawiam 

Re: Proszę o radę...
Przy uporczywym trądziku dermatolog czasami daje maść antybiotykową.