niekompetetny gastrolog?
Moderator: Moderatorzy
niekompetetny gastrolog?
Podczas wizyty u gastrologa zasypałam go milionem pytań odnoście celiakii. Gastro powiedział, że celiakii nabawiłam przez to, że jestem wege od wielu lat. Jestem dopiero świeżakiem w chorobie ale wiele czytałam również tu na forum i czy celiakia nie jest chorobą genetyczną? czy gastro mógł mieć rację? bo trochę się z nim posprzeczałam...
Dodatkowo jeszcze powiedział, że jak podleczę jelita żebym śmiało raz na jakiś zjadła coś normalnego jak naleśnik na zwykłej mące czy chleb. przecież na celiakię choruje się do końca życia? to czemu lekarz mówi aby po podleczeniu śmiało jeść gluten?
Wydaje mi się, że był jakiś zupełnie niekompetentny ale prosiłabym aby ktoś tutaj pomógł i rozwiał te wątpliwości
Dodatkowo jeszcze powiedział, że jak podleczę jelita żebym śmiało raz na jakiś zjadła coś normalnego jak naleśnik na zwykłej mące czy chleb. przecież na celiakię choruje się do końca życia? to czemu lekarz mówi aby po podleczeniu śmiało jeść gluten?
Wydaje mi się, że był jakiś zupełnie niekompetentny ale prosiłabym aby ktoś tutaj pomógł i rozwiał te wątpliwości
Gdyby rzeźnie miały szklane ściany, każdy byłby wegetarianinem.
- pleomorfa
- Bardzo Stary Wyjadacz :)
- Posty: 3797
- Rejestracja: wt 29 paź, 2013 06:56
- Lokalizacja: Polska
Re: niekompetetny gastrolog?
Tak, niekompetentny lekarz....i to strasznie. Uciekaj od niego.
Masz rację, wegetarianizm czy weganizm nie ma wpływu na pojawienie się celiakii. Tak samo jak masz rację, że celiakia jak i dieta bezglutenowa są do końca życia i nie wolno "raz na jakiś czas" jeść rzeczy glutenowych.
Masz rację, wegetarianizm czy weganizm nie ma wpływu na pojawienie się celiakii. Tak samo jak masz rację, że celiakia jak i dieta bezglutenowa są do końca życia i nie wolno "raz na jakiś czas" jeść rzeczy glutenowych.
Jeśli tracisz pieniądze, nic nie tracisz. Jeśli tracisz zdrowie, coś tracisz. Jeśli tracisz spokój, tracisz wszystko. - Bruce Lee
Re: niekompetetny gastrolog?
Kochana, zgłoś skargę na tego 'lekarza', żeby dłużej nie szatanił i więcej nie wracaj.
duuuużo głupot apropo celiakii słyszałam, ale ta jest w złotej trójce..dwójce.
duuuużo głupot apropo celiakii słyszałam, ale ta jest w złotej trójce..dwójce.
Re: niekompetetny gastrolog?
tak myślałam ale wolałam się upewnić, już nigdy do niego nie pójdę. W takim razie z czystym sumieniem mogę na niego złożyć skargę bo bawi się w jakiegoś szamana a nie lekarza.
Dziękuje za odpowiedz
Dziękuje za odpowiedz
Gdyby rzeźnie miały szklane ściany, każdy byłby wegetarianinem.
Re: niekompetetny gastrolog?
bez kitu, takie kwiatki trzeba zgłaszać.
Re: niekompetetny gastrolog?
Straszne.
Dlatego chyba w ogóle nie będę mówiła o swoim sposobie odżywiania lekarzom. Na razie żaden nie zapytał. Oprócz rodzinnej, która wie, ale nie wiąże, na szczęście.
I te dobre rady, żebyś sobie zjadła coś glutenowego. Chyba, że chce sobie zapewnić pacjentkę na przyszłość.
Demeter od dawna tak nas oceniają: jak wegetarianin jest zdrowy, to przecież normalne, zdrowy, ale jak chory, to na pewno prez dietę. Moja mama też uważa, że moja celiakia to przez weganizm, bo przecież "w dzieciństwie wszystko jadłam". Ewentualnie wmówiłam sobie, bo to modne, albo lubię się katować eliminowaniem z diety kolejnych produktów. O tym, że to choroba autoimmunowlogiczna nikt nie chce słyszeć.
Dlatego chyba w ogóle nie będę mówiła o swoim sposobie odżywiania lekarzom. Na razie żaden nie zapytał. Oprócz rodzinnej, która wie, ale nie wiąże, na szczęście.
I te dobre rady, żebyś sobie zjadła coś glutenowego. Chyba, że chce sobie zapewnić pacjentkę na przyszłość.

Demeter od dawna tak nas oceniają: jak wegetarianin jest zdrowy, to przecież normalne, zdrowy, ale jak chory, to na pewno prez dietę. Moja mama też uważa, że moja celiakia to przez weganizm, bo przecież "w dzieciństwie wszystko jadłam". Ewentualnie wmówiłam sobie, bo to modne, albo lubię się katować eliminowaniem z diety kolejnych produktów. O tym, że to choroba autoimmunowlogiczna nikt nie chce słyszeć.
Re: niekompetetny gastrolog?
Jeśli jeszcze chodzi o kompetencje lekarzy to po zdiagnozowaniu celii byłam u DIETETYKA w celu ustalenia mi diety bg wege, jako zupełnie zielona w pierwszym miesiącu choroby i trochę przerażona nią, jadłam wszystko, wszystko co mi ustaliła P. DIETETYK. Po pewnym czasie gdy już bardziej się orientowałam parę rzeczy pod względem bezglutenowości przestało mi się zgadzać najbardziej zaszokowana byłam gulaszem z kaszy jęczmiennej....
Jak to jest że dietetyk, spec od żywności nie wie że kaszy jęczmiennej bezglutek nie może? ja mogłam nie wiedzieć ale przecież ja nie byłam szkolona pod tym względem i ślepo zaufałam dietetyczce
Jak to jest że dietetyk, spec od żywności nie wie że kaszy jęczmiennej bezglutek nie może? ja mogłam nie wiedzieć ale przecież ja nie byłam szkolona pod tym względem i ślepo zaufałam dietetyczce
Gdyby rzeźnie miały szklane ściany, każdy byłby wegetarianinem.
Re: niekompetetny gastrolog?
Demeter od jak dawna jesteś na diecie?
Ja koło 3 miesięcy, ciągle mam wpadki.
Myślę, że mnóstwo lekarzy nie zdaje sobie sprawy z tego, gdzie może być ten nieszczęsny gluten, ale jeśli ktoś jest dietetykiem i ustala komuś dietę bezglutenową to już w ogóle kuriozum wpisać do niej jęczmień.
Ja koło 3 miesięcy, ciągle mam wpadki.
Myślę, że mnóstwo lekarzy nie zdaje sobie sprawy z tego, gdzie może być ten nieszczęsny gluten, ale jeśli ktoś jest dietetykiem i ustala komuś dietę bezglutenową to już w ogóle kuriozum wpisać do niej jęczmień.

-
- Bardzo Stary Wyjadacz :)
- Posty: 3643
- Rejestracja: śr 07 sie, 2013 07:40
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: niekompetetny gastrolog?
Ja bym to gdzieś zgłosiła, na pewno co najmniej jakąś skargęDemeter24 pisze:Po pewnym czasie gdy już bardziej się orientowałam parę rzeczy pod względem bezglutenowości przestało mi się zgadzać najbardziej zaszokowana byłam gulaszem z kaszy jęczmiennej....
Jak to jest że dietetyk, spec od żywności nie wie że kaszy jęczmiennej bezglutek nie może? ja mogłam nie wiedzieć ale przecież ja nie byłam szkolona pod tym względem i ślepo zaufałam dietetyczce
Nie ma ludzi zdrowych. Istnieją tylko niezdiagnozowani.
Re: niekompetetny gastrolog?
Na diecie jestem od listopada dopiero. U tej Pani dietetyk leczyłam się już wcześniej jak wykryli u mnie mega anemie i nie miałam żadnych zastrzeżeń miła, sympatyczna, pomocna ułożyła mi pyszną dietę "żelazną" i to w sumie ona mi powiedziała że trzeba iść na gastroskopie skoro mam takie dolegliwości no ale gdy już wiedziałam że to celia i poszłam do niej żeby właśnie ułożyła mi wege bg to zaczęły się wpadki.
Macie racje że dużo lekarzy nie zdaje sobie sprawy dokładnie o umiejscowieniu glutenu we wszelakich produktach no ale gastrolog czy dietetyk powinien wiedzieć że celiakia nie robi się od wegetarianizmu, że nie można raz na jakiś czas jeść pszennych naleśników a kasza jęczmienna w diecie bg to tak jak cyjanek dla zwykłego człowieka.
Macie racje że dużo lekarzy nie zdaje sobie sprawy dokładnie o umiejscowieniu glutenu we wszelakich produktach no ale gastrolog czy dietetyk powinien wiedzieć że celiakia nie robi się od wegetarianizmu, że nie można raz na jakiś czas jeść pszennych naleśników a kasza jęczmienna w diecie bg to tak jak cyjanek dla zwykłego człowieka.
Gdyby rzeźnie miały szklane ściany, każdy byłby wegetarianinem.
Re: niekompetetny gastrolog?
Jeszcze dodam, że do tej P. dietetyk napisałam maila aby w przyszłości jakiemuś bezglutkowi nie zaserwowała kaszy jęczmiennej
Gdyby rzeźnie miały szklane ściany, każdy byłby wegetarianinem.
Re: niekompetetny gastrolog?
Podoba sytuacja jak u mnie, przemiła gastrolog, która nie wiedziała dlaczego mam biegunki od pół roku po otrzymaniu moich wyników gastroskopii (której ona mi nie zleciła, bo po co, to pewnie choroba psychiczna
) stwierdziła, ze to celiakia krótkotrwała, rok, dwa i moge jeść normalnie. Na szczęście już po otrzymaniu wyników poczytałam w internecie, znalazłam forum, Stowarzyszenie i wyszłam od niej nie wiedząc czy mam się śmiać czy płakać. Na szczęście na dietetyka trafiłam kompetentnego, który po pierwszej wizycie bez wyników badań mówi - celiakia, proszę zrobić gastroskopie nim ułoże diete.
