Skóra jak pergamin
Moderator: Moderatorzy
Skóra jak pergamin
Przeczytałam, że wiele osób zmaga się z tym problemem - u mnie właściwie dopiero się pojawił. Wiem, że często wiąże się z problemami z tarczycą, ale raczej ich nie mam - tsh w normie. Mam wrażenie, że moja skóra zamienia się w pergamin, jest tak sucha i cienka. Od jakiegoś czasu nie mogę nosić "gryzących" ubrań, ale teraz drażni ją nawet polarowa piżama i rajstopy. Wszystko mnie swędzi. Smaruję się oliwką Babyderm (nie śmiejcie się, taką z Rossmana), ale ona wsiąka i dalej sucho, lepiej działa chyba masło karite, miałam taki balsam własnej roboty z masłem kakaowym, chyba musze zrobić znowu, tylko to trochę trudne w obsłudze, bo w formie stałej, trzeba skrobać.
Można jakoś wewnętrznie zadziałać? Pić coś? Tzn. jakieś ziółka, np., bo piję i tak sporo. No niestety najchętniej piłabym herbatę, kawę i wodę, ale ostatnio czarna herbata, którą uwielbiam jest dla mnie użwką i tylko 1-2 razy dziennie sobie na nią pozwalam. Nie piję żadnych "sztucznych" napojów, coli itp., tylko herbaty owocowe i roiboos.
Można jakoś wewnętrznie zadziałać? Pić coś? Tzn. jakieś ziółka, np., bo piję i tak sporo. No niestety najchętniej piłabym herbatę, kawę i wodę, ale ostatnio czarna herbata, którą uwielbiam jest dla mnie użwką i tylko 1-2 razy dziennie sobie na nią pozwalam. Nie piję żadnych "sztucznych" napojów, coli itp., tylko herbaty owocowe i roiboos.
Re: Skóra jak pergamin
Żadne oliwki.
Z powierzchniowych:
Masło shea, olej kokosowy - ale wszystko dobrej jakości.
Cetaphil Dermoprotektor, cetaphil lipoaktywny, cetaphil ultra.
Możesz poprosić dowolnego lekarza o receptę na maść robioną- cholesterolową z mocznikiem i wiatminą A,E.
Na mega podrażnioną skórę: żel calendeel, żele aloesowe Gorvita.
Można tez sie wykąpać w siemieniu lnianym, takim kisielku.
Wewnętrznie: tran + kw. omega3 + wit.A i E, najlepiej w kapsułkach, koniecznie witamina D, witaminy z grupy B. olej lniany do jedzenia, ryby, orzechy, pestki, nasiona, kasza jaglana i oczywiście warzywka i owoce.
Podstawa to woda, min. 2 litry czystej wody mineralnej.
O ziółkach musisz poszperać. Na suchą skórę na pewno skrzyp, pokrzywa, rumianek.
Z powierzchniowych:
Masło shea, olej kokosowy - ale wszystko dobrej jakości.
Cetaphil Dermoprotektor, cetaphil lipoaktywny, cetaphil ultra.
Możesz poprosić dowolnego lekarza o receptę na maść robioną- cholesterolową z mocznikiem i wiatminą A,E.
Na mega podrażnioną skórę: żel calendeel, żele aloesowe Gorvita.
Można tez sie wykąpać w siemieniu lnianym, takim kisielku.
Wewnętrznie: tran + kw. omega3 + wit.A i E, najlepiej w kapsułkach, koniecznie witamina D, witaminy z grupy B. olej lniany do jedzenia, ryby, orzechy, pestki, nasiona, kasza jaglana i oczywiście warzywka i owoce.
Podstawa to woda, min. 2 litry czystej wody mineralnej.
O ziółkach musisz poszperać. Na suchą skórę na pewno skrzyp, pokrzywa, rumianek.
-
- Forumowicz
- Posty: 167
- Rejestracja: pn 06 mar, 2006 21:20
- Lokalizacja: Zielona Góra
Re: Skóra jak pergamin
Emolium niektórym pomaga. Można wlewać płyn do kąpania do wody. Cetaphil często wysusza skórę, u nas może używać okresowo młodszy syn. Ja kiedyś uzywałam i polecałam, teraz nie mogę, za bardzo wysusza. Uważaj na parafinę, wazelinę, one też przy dłuższym stosowaniu mogą wysuszyć skórę. Oprócz siemienia lnianego do kapania polecam zwykły krochmal. Nam lekarka kazała zwrócić uwagę na to, żeby nie przesadzać z kosmetykami nawilżającymi, zwłaszcza z oliwkami (jak wspomniała Leeloo), bo za bardzo wysuszają zamiast nawilżać. No i wizyta u lekarza 

Re: Skóra jak pergamin
Olu, dlaczego odradzasz oliwki?
If there's one guy, just one guy
Who'd lay down his life for you and die
It's hard to say it
I hate to say it
But it's probably me
Who'd lay down his life for you and die
It's hard to say it
I hate to say it
But it's probably me
Re: Skóra jak pergamin
Oliwki, wazeliny, parafiny itd. tworzą tylko powłokę na skórze, nie wchodzą wgłąb, odcinają skórę od powietrza, zatykają. Ma się z początku złudne wrażenie nawilzenia, ale to tylko powłoka, która zejdzie przy najblizszym kontakcie. Ba, skóra w rzeczywistości nie dość, że nie jest nawilżana, jest wprowadzana w jeszcze gorszy stan.
Do tego, jeśli nie posmarujemy się w 100%, to przez wolną, niepokrytą mazią skórę woda będzie.. uciekać. A skora jeszcze bardziej wysusza sie w tych miejscach.
Do tego, jeśli nie posmarujemy się w 100%, to przez wolną, niepokrytą mazią skórę woda będzie.. uciekać. A skora jeszcze bardziej wysusza sie w tych miejscach.
Re: Skóra jak pergamin
Dobrze wiedzieć. Ja od lat używałam takich oliwek dla dzieci...
If there's one guy, just one guy
Who'd lay down his life for you and die
It's hard to say it
I hate to say it
But it's probably me
Who'd lay down his life for you and die
It's hard to say it
I hate to say it
But it's probably me
Re: Skóra jak pergamin
Oliwka nie jest zla, pamietam jak moj synk sie urodzil, kupilam wiele balsamow, oliwek itd, przyszla do mnie kolezanka i powiedziala: nie uzywaj oliwek, najlepsze sa balsamy, kremy itp, zadnych oliwek, wiec ja jako mloda mama posluchalam jej. U synka skora doslownie po paru dniach zaczela pekac, byla sucha, wielkie platy odchodzily. Przyszla do mnie pielegniarka i pyta sie dlaczego dziecko ma taka skore? Co ja uzywam? Pokazalam jej balsamy, kremy a ona mowi, zeby natychmiast zaczac uzywac oliwek. Od wizyty przeszlam na oliwke i poprawa byla o 100%, skora pieknie nawilzona, przestala pekac, teraz nawet plyny do kapieli uzywam z dodatkiem oliwki, synek ma sliczna mieciutka, i nawilzona skorke caly czas.
pozdrawiam 
