
Teksty glutenożerców dotyczące naszej diety
Moderator: Moderatorzy
-
- Bardzo Stary Wyjadacz :)
- Posty: 3643
- Rejestracja: śr 07 sie, 2013 07:40
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Teksty glutenożerców dotyczące naszej diety
Masz rację, też kiedyś nic nie wiedziałam o celiakii i diecie bezglutenowej. Ale co nam szkodzi się pośmiać albo chociaż wygadać 

Nie ma ludzi zdrowych. Istnieją tylko niezdiagnozowani.
Re: Teksty glutenożerców dotyczące naszej diety
Anula80 pisze:Masz rację, też kiedyś nic nie wiedziałam o celiakii i diecie bezglutenowej. Ale co nam szkodzi się pośmiać albo chociaż wygadać


Re: Teksty glutenożerców dotyczące naszej diety
I ja tezMajaWN pisze:Anula80 pisze:Masz rację, też kiedyś nic nie wiedziałam o celiakii i diecie bezglutenowej. Ale co nam szkodzi się pośmiać albo chociaż wygadaćJasne, pośmiać się i wygadać jestem za!

Zreszta czesto z glutenowcami jest wlasnie brecht przy stole z klosika

Re: Teksty glutenożerców dotyczące naszej diety
Ja np. żartuję, ze mogę jeść tylko żywość bez składników


Re: Teksty glutenożerców dotyczące naszej diety
Ja też żartuję,bo co nam pozostało
A najbardziej lubię kwestię ... daj spróbować.., hmm całkiem dobre 


- pleomorfa
- Bardzo Stary Wyjadacz :)
- Posty: 3797
- Rejestracja: wt 29 paź, 2013 06:56
- Lokalizacja: Polska
Re: Teksty glutenożerców dotyczące naszej diety
Trzeba mieć do tego dystans 
W sobotę w restauracji jak podchodziłam, bo coś się pytali to mówiłam, że dla mnie wersja ta okrojona. Wszyscy wiedzieli o co chodzi
Ja przy pierwszym kontakcie człowieka z dietą staram się tłumaczyć, odpowiadać na pytania, jakoś ładnie to opisywać, żeby zrozumieli, że przestrzeganie diety to naprawdę ważna rzecz. Ale jak ktoś po raz nie wiadomo który dalej jest zdziwiony, że jestem na diecie i dalej nie rozumie na czym to polega to moja tolerancja się kończy.

W sobotę w restauracji jak podchodziłam, bo coś się pytali to mówiłam, że dla mnie wersja ta okrojona. Wszyscy wiedzieli o co chodzi

Ja przy pierwszym kontakcie człowieka z dietą staram się tłumaczyć, odpowiadać na pytania, jakoś ładnie to opisywać, żeby zrozumieli, że przestrzeganie diety to naprawdę ważna rzecz. Ale jak ktoś po raz nie wiadomo który dalej jest zdziwiony, że jestem na diecie i dalej nie rozumie na czym to polega to moja tolerancja się kończy.

Jeśli tracisz pieniądze, nic nie tracisz. Jeśli tracisz zdrowie, coś tracisz. Jeśli tracisz spokój, tracisz wszystko. - Bruce Lee
Re: Teksty glutenożerców dotyczące naszej diety
'a Ty co, na weekend bylas na zlocie ludzi z golymi jelitami
?'
-kolega z pracy

-kolega z pracy

Re: Teksty glutenożerców dotyczące naszej diety
piona dla kolegi 
lepsze gołe jelita niż inne części ciała

lepsze gołe jelita niż inne części ciała

-
- Bardzo Stary Wyjadacz :)
- Posty: 3643
- Rejestracja: śr 07 sie, 2013 07:40
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Teksty glutenożerców dotyczące naszej diety

Nie ma ludzi zdrowych. Istnieją tylko niezdiagnozowani.
Re: Teksty glutenożerców dotyczące naszej diety
Mój brat: "Przestałbyś się wygłupiać. Jedna kromeczka by ci nie zaszkodziła." 

Re: Teksty glutenożerców dotyczące naszej diety
Ja najbardziej lubię komentarze moich koleżanek: ' Może w tych bułkach(zwykłe bułki, pszenne)/batonie(taki z wafelkiem w środku) nie ma glutenu?' I moje kilkugodzinne tłumaczenia chyba poszły na marne.. 

Re: Teksty glutenożerców dotyczące naszej diety
A ja trochę z innej strony:
Koleżanka, z którą się umawiam na spotkanie u niej:
Ja: to ja upiekę ciasto bg i zrobię sałatkę.
Ona: Dobrze, to upiecz ciasto, ale ja przygotuję składniki do sałatki i zrobię ją przy tobie żebyś mogła mi powiedzieć co może w niej być.
Ja: dobrze, ale ja mogę i sałatkę przynieść.
Ona: Wiem, ale daj mi się jakoś wykazać.
Nie muszę dodawać, że spędziłyśmy wspólnie bardzo miłe przedpołudnie

Koleżanka, z którą się umawiam na spotkanie u niej:
Ja: to ja upiekę ciasto bg i zrobię sałatkę.
Ona: Dobrze, to upiecz ciasto, ale ja przygotuję składniki do sałatki i zrobię ją przy tobie żebyś mogła mi powiedzieć co może w niej być.
Ja: dobrze, ale ja mogę i sałatkę przynieść.
Ona: Wiem, ale daj mi się jakoś wykazać.





Nie muszę dodawać, że spędziłyśmy wspólnie bardzo miłe przedpołudnie



-
- Aktywny Forumowicz
- Posty: 277
- Rejestracja: wt 05 kwie, 2011 11:02
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Teksty glutenożerców dotyczące naszej diety
Super koleżanka!!!
Brawo dla niej za to że jest wyrozumiała i rozumie że jesteś na diecie
+ za to że Chce
Brawo dla niej za to że jest wyrozumiała i rozumie że jesteś na diecie
+ za to że Chce

-
- Bardzo Stary Wyjadacz :)
- Posty: 3643
- Rejestracja: śr 07 sie, 2013 07:40
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Teksty glutenożerców dotyczące naszej diety
Bardzo to miłe 

Nie ma ludzi zdrowych. Istnieją tylko niezdiagnozowani.
Re: Teksty glutenożerców dotyczące naszej diety
To czasami takie dziwnie, idziemy na imprezę i prawie nic dla nas nie ma, oprócz owoców. Stoi 20 potraw, ślinka leci... Kurczaczek w panierce, sałatki, ciasta.... A przychodzi ktoś do nas i tyle potraw, a prawie wszystkie BG.
Mam koleżankę jej mąż jest Hindusem i wszystko z talerzy bierze palcami i je palcami prawie wszędzie chodzi z kolegami kolegami, więc jest ich ok 5
obrzydlistwo, ręce wcześniej nie umyte, już nie wnikam co te ręce mogły robić .. A samo wkładanie taką ręką do buzi i te ręce ze ślinka przebierają kolejne potrawy. Wstępu do mnie nie ma, bo zanieczyszczenie mogłoby być z każdej strony.
Ale mamy wspólnych znajomych i juz zapowiada: a ja w domu się najadlam, brzuch mnie boli etc., nie rób nawet nic bg, bo od razu widzę tą rękę :-h
Mam koleżankę jej mąż jest Hindusem i wszystko z talerzy bierze palcami i je palcami prawie wszędzie chodzi z kolegami kolegami, więc jest ich ok 5

Ale mamy wspólnych znajomych i juz zapowiada: a ja w domu się najadlam, brzuch mnie boli etc., nie rób nawet nic bg, bo od razu widzę tą rękę :-h
pozdrawiam 
