Od wielu lat biegam po lekarzach i nikt nie wie co mi jest. Zaczęło się 9 lat temu od wylewu płynu do jamy otrzewnej (podobno pękła mi torbiel) i od tego momentu jest źle.
Ciągle boli mnie brzuch, miałam kolonoskopia i w każdej jest wynik niespeniespecyficzny (w pierwszej miałam jakieś nacieki z limfocytów z zaburzeniami krypt, a w kolejnych trzech tylko grudki chłonne,). W żołądku mam stwierdzone przewlekłe zapalenie błony śluzowej żołądka.
Od 5 lat mam podniesiony poziom immunoglobuliny IGM, plus w ostatnich wynikach hematologicznych obniżone albuminy i podniesione alfa 1 i 2 glutaminy. Gamma i białko całkowite w normie.
Dodatkowo od prawie dwóch lat jestem na Hemoferze z powodu anemii ( hemoglobina, hematokryt, mcv, mchv,rdw poniżej normy, żelazo na poziomie 6, ferrytyna 4). Białka monoklonalne go we krwi i moczu brak, ale delikatnie podniesione łańcuchy lekkie kappa.
Ginekologiczne ok. TSH w normie. Helikobakter negatywny, jersinia też.
W tomografii gruczolak 7mm na nadnerczy, dwie śledziony

Aktualnie od kilku dni mam metaliczny posmak w ustachu ( może po żelazie), jestem oslabiona, ciągle zmęczona, mam problem z koncentracją, jest mi ciągle nie dobrze, serce mi wali, szybko się , biały nalot na języku, wzdęcia, odbijanie, gazy, przelprzelewanien w brzuchu, mrowienie w .
34 lata, 168cm, 60kg.
Szukam rozwiązania i natknęła się na celiakie.
Jakie mam badania?
Dzięki:))