--------------------------------------------------------------------------------
A ja... wczoraj wymieniłam SMS-ki z dzielnym Grzesiem, który już się gubi w całej sytuacji, ale dzielnie stawia czoła problemom. Choć nie bez trudu i problemów jeśli chodzi o własne zdrówko... I to oczywiste Grzesiu... wszyscy to rozumieją i tym bardziej Cię cenimy.
Pomyśl, jaki sens ma i Twoje cierpienie... Nie cierpisz z nudów i nadmiaru szczęścia, jak niektórzy... lecz Twoje cierpienie ma ogromny sens bo pomagasz znieść wielkie cierpienie ukochanej osobie - Moni. Zobacz, ile Ona wsparcia ma od Ciebie.
Czy potrafisz i dasz radę? Oczywiście! Już to udowodniłeś/udowodniliście. Masz prawo do chwil słabości, gorszego samopoczucia. Monia i my wszyscy wiemy, że nie jesteś ze skały...
Monisia jak zwykle bardzo dzielna... Jednak paskudna astma bardzo Ją dręczy. Układ oddechowy przez to jest mało wydolny i Monisia często ląduje pod respiratorem .
Tak by chciała móc napisać... KOCHANI wracam do domu... ale jeszcze niestety organizm sam nie daje sobie rady...
Tak było niestety i wczoraj...
Biedna Monia
Co tam respirator Monisiu... . To takie uparte, wrzaskliwe pudełko z mnóstwem światełek... Syczy, dmucha, klekocze ale sprawia, że zdrowiejesz...
Nasza Monia to już go pewnie polubiła...
Oby już nie trzeba było go używać. Problemom oddechowym mówimy STOP!
Pozdrawiam Monisiu, Grzesiu...
Dzielna Kasia nadal przy Przyjaciołach - jesteś wielka! Uważaj na kręgosłup.
Piszcie do nas!
My po to tu jesteśmy, aby Was móc Was wspierać. Razem jesteśmy dużo silniejsi!
