Doświadczonych i Mądrych proszę o opinię
Moderator: Moderatorzy
- Rafal_tata
- -#Moderator
- Posty: 2660
- Rejestracja: śr 14 sty, 2004 13:31
- Lokalizacja: Kraków
Jakiś facet gada o subskrypcji podcastów... Jest coś dalej?
Poza tym sorry, ale aż taki biegły w tym obcym języku nie jestem...
Nie wiem jak działa gluten, kiedy jego spożycie nie wiąże się z przeciwciałami i pomija swym działaniem kosmki, choć nawet przy duhringu przeważnie jelitom się obrywa. Nie wiem czy można gluten traktować jako zwykłą toksynę, jeśli nie spowoduje on w ciele choćby wytworzenia przeciwciał. 99% ludzi naokoło jednak nie reaguje na gluten, więc nie można go jednak traktować jako źródła wszelkiego zła.
Poza tym sorry, ale aż taki biegły w tym obcym języku nie jestem...
Nie wiem jak działa gluten, kiedy jego spożycie nie wiąże się z przeciwciałami i pomija swym działaniem kosmki, choć nawet przy duhringu przeważnie jelitom się obrywa. Nie wiem czy można gluten traktować jako zwykłą toksynę, jeśli nie spowoduje on w ciele choćby wytworzenia przeciwciał. 99% ludzi naokoło jednak nie reaguje na gluten, więc nie można go jednak traktować jako źródła wszelkiego zła.
● Celiakia - FAQ ● Poczytaj, zanim zadasz pytanie ● SkoND kLiKaSH??? czyli jak pisać po polsku ● Wszędzie są jakieś zasady ● Wszystko o chorobie i Stowarzyszeniu
● Tata Kasi zdiagnozowanej w 2003 r.
● http://1procent.celiakia.pl/
● http://www.facebook.com/celiakia
● Tata Kasi zdiagnozowanej w 2003 r.
● http://1procent.celiakia.pl/
● http://www.facebook.com/celiakia
- titrant
- Bardzo Stary Wyjadacz :)
- Posty: 2152
- Rejestracja: ndz 26 paź, 2008 18:51
- Lokalizacja: Kraków
Niekoniecznie wszelkiego. Ale części zła owszem.
Problemy z jelitami mogą być symptomem towarzyszącym innym symptomom, nie ich przyczyną. I to pewnie w wielu przypadkach.
W podkaście jest mowa o tym, że gliadyna wywołuje nieobojętną odpowiedź immunologiczną u celiaków i u nieceliaków. U tych pierwszych tylko kilkukrotnie silniejszą. Może to nie najtrafniejszy argument na uzasadnienie tego, co uzasadnić chciałem
. Nie pamiętam już dokładnie co to było.
Problemy z jelitami mogą być symptomem towarzyszącym innym symptomom, nie ich przyczyną. I to pewnie w wielu przypadkach.
W podkaście jest mowa o tym, że gliadyna wywołuje nieobojętną odpowiedź immunologiczną u celiaków i u nieceliaków. U tych pierwszych tylko kilkukrotnie silniejszą. Może to nie najtrafniejszy argument na uzasadnienie tego, co uzasadnić chciałem

[tutaj to tylko moja opinia: na tym forum wydaje się, że głównie ja uważam, że gluten to śmiertelna trucizna i jej rzucenie powinno nastąpić choćby na podstawie lepszego samopoczucia]
- titrant
- Bardzo Stary Wyjadacz :)
- Posty: 2152
- Rejestracja: ndz 26 paź, 2008 18:51
- Lokalizacja: Kraków
W podkaście jest też mowa o manifestacjach choroby glutenowej niezwiązanych z atrofią kosmków (objawy z centralnego układu nerwowego, problemy z wątrobą, tarczycą, zespół cieśni nadgarstka itp.). Zostaje powiedziane, że diagnostyka oparta tylko na testach przeciwciał zastąpi biopsje, jako że pozwala zdiagnozować nietolerancję u ludzi, których kosmki nie zanikły. I podobno, jeśli dobrze pamiętam, do 7% amerykanów źle reaguje na gluten.
Ostatnio zmieniony śr 03 lut, 2010 00:59 przez titrant, łącznie zmieniany 1 raz.
[tutaj to tylko moja opinia: na tym forum wydaje się, że głównie ja uważam, że gluten to śmiertelna trucizna i jej rzucenie powinno nastąpić choćby na podstawie lepszego samopoczucia]
- Rafal_tata
- -#Moderator
- Posty: 2660
- Rejestracja: śr 14 sty, 2004 13:31
- Lokalizacja: Kraków
I tu pojawia się problem: co zrobić, gdy przeciwciał nie ma?
● Celiakia - FAQ ● Poczytaj, zanim zadasz pytanie ● SkoND kLiKaSH??? czyli jak pisać po polsku ● Wszędzie są jakieś zasady ● Wszystko o chorobie i Stowarzyszeniu
● Tata Kasi zdiagnozowanej w 2003 r.
● http://1procent.celiakia.pl/
● http://www.facebook.com/celiakia
● Tata Kasi zdiagnozowanej w 2003 r.
● http://1procent.celiakia.pl/
● http://www.facebook.com/celiakia
- Małgorzata
- -#Moderator
- Posty: 1579
- Rejestracja: pn 03 sty, 2005 22:56
- Lokalizacja: Warszawa
To już przerabialiśmy na forum. Są teorie mówiące o tym, że niektóre osoby mają kosmki ok (to znaczy wynik biopsji ok, z kosmkami może być różnie, bo mogą np. być zniszczone nierównomiernie, częściowo w miejscach, z których wycinków nie da się pobrać, ale to już inna sprawa..) i nie mają przeciwciał. I co wtedy gdy mimo wszystko odstawienie glutenu im pomaga?
Nie wiemy jeszcze o celiakii, nietolerancji glutenu i samym glutenie wszystkiego, wiadomo, że szkodzi większej liczbie osób niż się powszechnie sądzi, nie ma po prostu wciąż mierników tego zjawiska (jakieś nowe przeciwciała? inne badania?).
To wszystko jeszcze przed nami, niech naukowcy nad tym pracują.
Uważam, że jest całkiem spora grupa ludzi, którzy teoretycznie celiakii ani alergii nie mają, ale gluten im szkodzi i jego odstawienie bardzo pomaga na wiele dolegliwości.
Nie wiemy jeszcze o celiakii, nietolerancji glutenu i samym glutenie wszystkiego, wiadomo, że szkodzi większej liczbie osób niż się powszechnie sądzi, nie ma po prostu wciąż mierników tego zjawiska (jakieś nowe przeciwciała? inne badania?).
To wszystko jeszcze przed nami, niech naukowcy nad tym pracują.
Uważam, że jest całkiem spora grupa ludzi, którzy teoretycznie celiakii ani alergii nie mają, ale gluten im szkodzi i jego odstawienie bardzo pomaga na wiele dolegliwości.
Nie bardzo wiem o co wszystkim chodzi z tym brakiem przeciwciał. Jest potwierdzone że u 5% chorych na celiakie występuje niedobór immunoglobulin IgA i wtedy wynik badania może być fałszywie ujemny. Ale wtedy oznacza się IgG i problem z głowy. No bo jeśli nie ma przeciwciał to co niszczy kosmki? Inną sprawą jest to że dieta bezglutenowa pomaga często przy innych chorobach przewodu pokarmowego bo jest jakby "odciążająca"Rafal_tata pisze:co zrobić, gdy przeciwciał nie ma
- Katarzyna35
- Aktywny Forumowicz
- Posty: 297
- Rejestracja: ndz 10 maja, 2009 18:06
- Lokalizacja: Łomianki k.Warszawy
A ze mną to jest tak. Niby źle się czuję po pieczywie. Niby uważamy z lekarzem, że może to być nietolerancja glutenu... albo nawet celiakia. Niby przy chorobach żołądkowo-jelitowych dieta bezglutenowa jest odciążająca układ pokarmowy. Ale jak np. robię sobie tydzień lub 3-4 dni wolne od glutenu, to czuję się jeszcze gorzej. I nie mam motywacji ciągnąć diety dalej. No i co za tym idzie rzucam się z powrotem na chleb. I zaczynam się czuć lepiej. Brzuch mniej boli, jest mniej spuchnięty. Nic z tego wszystkiego nie rozumiem.
- Katarzyna35
- Aktywny Forumowicz
- Posty: 297
- Rejestracja: ndz 10 maja, 2009 18:06
- Lokalizacja: Łomianki k.Warszawy
Może dlatego że takie zmiany diety co kilka dni, wpływaja na to że organizm jest jakby rozchwiany /zdezorientowany/ , ja w pierwszych dniach diety też nie czułam się rewelacyjnie, nieprzytomna, i ogólnie jakos tak dziwnie, źle ...
Hm ... tak sobie porównałam ten "nasz gluten" do jakiejs uzywki np. papierosa, skoro lata się do niego /glutenu/ przyzwyczailismy, poniekąd uzależnilismy, to jego odstawienie na początku powoduje szok dla organizmu.
Może jednak postaraj się wytrzymać dlużej / wiem powiesz łatwo sie mówi / i wtedy te negatywne reakcje po odstawieniu glutenu miną.
Ale jak najbardziej rozumiem że to wszystko nie takie proste .
Hm ... tak sobie porównałam ten "nasz gluten" do jakiejs uzywki np. papierosa, skoro lata się do niego /glutenu/ przyzwyczailismy, poniekąd uzależnilismy, to jego odstawienie na początku powoduje szok dla organizmu.
Może jednak postaraj się wytrzymać dlużej / wiem powiesz łatwo sie mówi / i wtedy te negatywne reakcje po odstawieniu glutenu miną.
Ale jak najbardziej rozumiem że to wszystko nie takie proste .
- Magdalaena
- -#Moderator
- Posty: 1366
- Rejestracja: pt 02 sty, 2004 13:28
- Lokalizacja: Warszawa
Nie wiem, jak to jest przy nietolerancji glutenu, ale przy celiakii potrzeba czasami nawet kilku miesięcy diety, żeby nastąpiła poprawa. Także brak efektów po tygodniu nie jest żadnym czynnikiem wykluczającym. Zresztą mam poważne wątpliwości , czy naprawdę jesteś wtedy na diecie bg - osobie bez doświadczenia łatwo przegapić ukryte źródła glutenu i jakiś czas trwa nim chory nauczy się co może jeść.grubymiś pisze:A ze mną to jest tak. Niby źle się czuję po pieczywie. Niby uważamy z lekarzem, że może to być nietolerancja glutenu... albo nawet celiakia. Niby przy chorobach żołądkowo-jelitowych dieta bezglutenowa jest odciążająca układ pokarmowy. Ale jak np. robię sobie tydzień lub 3-4 dni wolne od glutenu, to czuję się jeszcze gorzej. I nie mam motywacji ciągnąć diety dalej. No i co za tym idzie rzucam się z powrotem na chleb. I zaczynam się czuć lepiej. Brzuch mniej boli, jest mniej spuchnięty. Nic z tego wszystkiego nie rozumiem.
BTW - dlaczego nie jesz chleba bezglutenowego podczas diety ?