Witajcie,
Zrobiłam w końcu test, o którym rozmawialiśmy i postanowiłam się podzielić doświadczeniami. Pomijam, że trudne było pobranie krwi do kapilary, ale jakoś dałam radę
Niektóre z otrzymanych wyników są dla mnie dziwne i podważają wiarygodność
całego testu.
Nie powinna mi wyjść nietolerancja glutenu. Miałam robione 4 miesiące temu
badania na wszystkie możliwe przeciwciała (sztuk 5) na gluten i wszystkie
wyszły ujemnie - ilościowo, jakościowo itp. absolutnie brak jakichkolwiek przeciwciał.
Wszystkie badania były wykonane w renomowanym ogólnopolskim labolatorium z
certyfikatami jakości itp. Po kilkunastu tygodniach badania zostały powtórzone i
nadal wszystkie wyszły ujemnie.
By być pewnym, że rzeczywiście nie mam celiakii odstawiłam gluten 2,5 miesiąca temu
w sposób radykalny. A zatem nawet, gdybym wcześniej miała nietolerancję glutenu (i wychodziłoby to w badaniach) to teraz w wyniku radykalnej kilkumiesięcznej diety przeciwciała raczej nie powinny się pokazać, skoro nie pojawiały się wcześniej.
A w teście jednak wyszło inaczej..................
Cały test robiłam z założeniem, że mogą mi wyjść pewne nietolerancje, ale nie na gluten
skoro bardzo dokładne badania w renomowanym labolatorium wykazały abolutny brak przeciwciał na gluten. To test domowego użytku nagle je wykrył (?????)
Nie wiem, jak w tej sytuacji odnieść się do pozostałych wyników testu i nietolerancji, które mi rzekomo wyszły.
No i jeszcze jedna rzecz: cały wynik testu na następny dzień zaniknął.
Szczęśliwie zrobiłam zdjęcie tacki oraz naniosłam wyniki na załączoną kartę wyników.
Chciałam jednak obejrzeć i zinterpretować ponownie intensywność niektórych nietolerancji
i niestety wyników brak!!!
Napisałam maila do producenta. Jeśli są rzetelni, to się ustosunkują do moich wątpliwości i coś odpiszą. Wtedy się z Wami podzielę
Tymczasem mam wątpliwości czy test jest rzeczywiście dobry. Opowiem się za jakiś czas
