Proszę o poradę:-(((((

Celiakia z medycznego punktu widzenia.

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
titrant
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 2152
Rejestracja: ndz 26 paź, 2008 18:51
Lokalizacja: Kraków

Post autor: titrant »

Magdalaena pisze:I nie zarejestrował wyraźnej długotrwałej poprawy samopoczucia (chyba że się mylę ?).
Owszem, mylisz się. Jeśli tylko udaje mi się trzymać produkty, o których wiem, że mi szkodzą wyeliminowane, stan mój jest znacznie lepszy. Teraz jestem już w stanie np. wejść do hipermarketu po zakupy, co pół roku temu było dla mnie męką. Niestety a) jestem zbyt słabej woli, żeby produkty wyeliminować skutecznie, b) nie wiem o wszystkich produktach, a część podejrzewam, ale z jakichś powodów nie mogę podjąć decyzji, żeby je wyeliminować (prawdopodobnie indyk: przez tydzień nie drzemałem za dnia, a przy okazji nie jadłem indyka, bo nie trafiałem na targu; dziś znów kupiłem, zjadłem i padłem; majeranek i pieprz też są podejrzane). Wreszcie są takie, jak kawa, których pozytywne skutki (pobudzenie) konkuruje skutecznie ze skutkami negatywnymi (rozwaleniem).

I z jakichś powodów wrócił mi nieprzyjemny rumień (jeśli rumień to termin fachowy, mam na myśli czerwony kolor) na grzbietach rąk.

Mój stan jest lepszy, ale nie dobry. A że ciągle narzekam, nie należy się dziwić. W końcu nie mogę funkcjonować w większości wnętrz, po większości pokarmów źle się czuję, a jak po czymś nie czuję się skrajnie źle, wpycham to w siebie aż się źle nie poczuję. I nie potrafię temu zapobiec.

Dzięki Ola_lu za wzięcie mojej strony :D. Co do testów skórnych alergii, to alergeny pokarmowe robiłem dwukrotnie w odstępie ok. roku. Pierwszy raz w schyłkowej fazie jedzenia glutenu, drugi raz po roku od rzucenia. Niektóre się pokrywały, część znikła, a były i takie, które się pojawiły.
Ostatnio zmieniony czw 17 lut, 2011 19:12 przez titrant, łącznie zmieniany 1 raz.
[tutaj to tylko moja opinia: na tym forum wydaje się, że głównie ja uważam, że gluten to śmiertelna trucizna i jej rzucenie powinno nastąpić choćby na podstawie lepszego samopoczucia]
ada04
Aktywny Nowicjusz
Aktywny Nowicjusz
Posty: 50
Rejestracja: śr 19 sty, 2011 17:36
Lokalizacja: sochaczew

Post autor: ada04 »

A no wlasnie sama celiaka to nie problem.Ale jak sie ma przy okazji szereg nietoleracnjiiiiii..... to już jedzenie staję sie męka.
Awatar użytkownika
wiosenka
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 44
Rejestracja: ndz 13 kwie, 2008 18:06
Lokalizacja: Dębica

Post autor: wiosenka »

titrant, ja też się źle czuje po słodkim, miałam robiony profil, mam glukometr w domu (lekarz dał mi w prezencie) i czasem sobie mierzę i nigdy nie wyszedł nieprawidłowy.
Są słodkości które mi nie przeszkadzają np: daktyle, rodzynki, żurawina wszystko Bakalandu, tym mogę się napchać.
A co do tych prób żywieniowych to ja robię to samo i czasem już mam wszystkiego dość. I tak naprawdę tylko po tym co sama sobie ugotuję czuję się dobrze, najlepiej zupka na filecie z kurczaka :D
titrant, ja też nie miałam siły wejść do sklepu, wejść po schodach, nawet jeździć autem, a do tego czułam się nieobecna i często nie kumałam co do mnie mówiono. Nie mogłam spać, jeść tylko kibelek i kibelek. W tym wszystkim cieszę się że nie jestem sama, że wiele osób na tym forum ma podobne problemy.
Ja 7 czerwca mam testy z krwi na alergeny, dowiem się co jeszcze mnie uczula.
I jeszcze jedno, są alergeny krzyżowe, i jeśli jesteś np. uczulony na bylicę to możesz być i na pieprz, brzoskwinię czy banana i pomidory. Nie zawsze tak jest ale często.
PUMA
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 247
Rejestracja: pt 12 lis, 2010 10:33
Lokalizacja: Bełchatów

Post autor: PUMA »

Jak się ma alergię pokarmową także na inne produkty niż gluten , ścisła dieta jest uciążliwa, ale daje efekty w postaci polepszenia naszego zdrowia... Z tym się da żyć :P o ile wiemy, co nas uczula... Gluten, to zwykle ostatni produkt, który przychodzi nam do głowy. Tradycja chleba w naszym kręgu kulturowym jest ciągle silna. U mnie też ;) Ciągle eksperymentuję z pieczeniem chleba... Dziś upiekłam pierwszy raz chleb z maki gryczanej na zakwasie ryżowym... Nie jest idealny, ale wiem co w nim jest, nie jest watą napompowaną powietrzem...
Ja już zminimalizowałam swoje wymagania. Jak nie mam chleba, to miseczka ryżu, kaszy jaglanej, kaszy gryczanej, chrupki kukurydziane, kluseczki kukurydziano-ryżowe, też wystarczą na kolację... :)
http://blog-alergia.bloog.pl
KUKURYDZA
NERKOWCE
ada04
Aktywny Nowicjusz
Aktywny Nowicjusz
Posty: 50
Rejestracja: śr 19 sty, 2011 17:36
Lokalizacja: sochaczew

Post autor: ada04 »

Ja nie mam typowej alergii bo test IgE nic u mnie nie pokazują.

Mam silna nietolerancję pokarmową.Najgorzej reaguję na mleko pochodne i mąki.W piątek powinnam mieć wyniki przeciwciał :)

PUMA a ja nie mogę żyć bez chleba nie mogę się wlasnie przestawić jakoś :( śniadanie jem rózne ale na kolacje zawsze chleb :(


Ja też tak robię..Jesli na cos reaguję nie zbyt silnie napycham się tym do momentu aż zaczyna mi już na powaznie szkodzić.wtedy odrzucam i tak w kółko:(

Zastanawia mnie fakt czy to celiaka( o ile wykaże,że mam) jest winowającą nietolerancji pokarmowej i czy po całkowitym wyeliminowaniu troszku się złagodzi :(
Ostatnio zmieniony śr 23 lut, 2011 09:12 przez ada04, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Glut
Aktywny Nowicjusz
Aktywny Nowicjusz
Posty: 55
Rejestracja: pt 14 sty, 2011 11:46
Lokalizacja: Piła

Post autor: Glut »

trudno żyć bez chleba, ale jest chleb bezglutenowy
ada04
Aktywny Nowicjusz
Aktywny Nowicjusz
Posty: 50
Rejestracja: śr 19 sty, 2011 17:36
Lokalizacja: sochaczew

Post autor: ada04 »

no własnie mój maż dziś mi powiedział,że widział w tesco chleb bezglutenowy paczkowany.sick...nie powiedział jeszcze czemu nie kupił...trza bedzie pojechać się zaopatrzyć :D :D
Awatar użytkownika
wiosenka
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 44
Rejestracja: ndz 13 kwie, 2008 18:06
Lokalizacja: Dębica

Post autor: wiosenka »

Nędzne są te kupowane chleby, smakują jak styropian.
Awatar użytkownika
titrant
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 2152
Rejestracja: ndz 26 paź, 2008 18:51
Lokalizacja: Kraków

Post autor: titrant »

wiosenka pisze:ja też się źle czuje po słodkim, miałam robiony profil
Jaki profil? Wybacz moją ignorancję.
[tutaj to tylko moja opinia: na tym forum wydaje się, że głównie ja uważam, że gluten to śmiertelna trucizna i jej rzucenie powinno nastąpić choćby na podstawie lepszego samopoczucia]
ada04
Aktywny Nowicjusz
Aktywny Nowicjusz
Posty: 50
Rejestracja: śr 19 sty, 2011 17:36
Lokalizacja: sochaczew

Post autor: ada04 »

co za różnica i ja i tak jem tylko styropian ryżowy :D :D wiec moze jakos mi posmakuje ;)

próbowałam piec chleb ale nie doszłam do wprawy ale to już nie ten temat ;)
Ostatnio zmieniony śr 23 lut, 2011 22:08 przez ada04, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
titrant
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 2152
Rejestracja: ndz 26 paź, 2008 18:51
Lokalizacja: Kraków

Post autor: titrant »

wiosenka pisze:ja też nie miałam siły wejść do sklepu
Siłę miałem. Tyle, że natychmiast po wejściu do specyficznych wnętrz (heurystyka: zbudowanych po II wojnie), natychmiast czułem się odpłynięty, nie wiedziałem co robię, zaczynało chcieć mi się spać, potem wymiotować. Spadał mi oddech, słabły mięśnie i przestawało mi się cokolwiek chcieć. Żebyż ustępowało po wyjściu z wnętrza, ale nie: trzymało mnie dobrych kilka godzin. To objawy nadwrażliwości na jakąś substancję budowlaną, bo objawia się w każdym wnętrzu ze wspomnianego okresu. Objawia się nadal, tylko na szczęście słabiej i po wyjściu nie trzyma już wiele godzin. Dlatego tak niepokoję się swoją niemożnością powrotu do diety bezkazeinowej, bezcukrowej i bezkawowej: obawiam się, że rozbuchanie po kilku miesiącach diety spowoduje powrót do okrutnie złego stanu sprzed kilku miesięcy.

Jeżeli to np. skutek rozplenienia np. Candida spp, które pod wpływem diety i innych czynników trochę udało się opanować, to powracające obżarstwa znów je rozplenią...
[tutaj to tylko moja opinia: na tym forum wydaje się, że głównie ja uważam, że gluten to śmiertelna trucizna i jej rzucenie powinno nastąpić choćby na podstawie lepszego samopoczucia]
Awatar użytkownika
wiosenka
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 44
Rejestracja: ndz 13 kwie, 2008 18:06
Lokalizacja: Dębica

Post autor: wiosenka »

Profil cukrzycowy, znaczy cukier na czczo, później po posiłkach i test obciążeniowy glukozą, na czczo piłam 50 a później 75 g glukozy.
ada04
Aktywny Nowicjusz
Aktywny Nowicjusz
Posty: 50
Rejestracja: śr 19 sty, 2011 17:36
Lokalizacja: sochaczew

Post autor: ada04 »

Odebrałam wyniki przeciwciał.Wyszły ujemne więc lekarka stwierdziła,że to nie celiaka i skierowanie na gsrtoskopie zbędnę :/
Awatar użytkownika
Glut
Aktywny Nowicjusz
Aktywny Nowicjusz
Posty: 55
Rejestracja: pt 14 sty, 2011 11:46
Lokalizacja: Piła

Post autor: Glut »

ada04 pisze:Odebrałam wyniki przeciwciał.Wyszły ujemne więc lekarka stwierdziła,że to nie celiaka i skierowanie na gsrtoskopie zbędnę :/
Ja tam nie jestem ekspertem, ale ta lekarka wydaje mi się podejrzana. Tak czy siak warto zrobić gastroskopie jeśli sa jakiekolwiek problemy z wchłanianiem, trawieniem itp.
Awatar użytkownika
Tomkus
Bardzo Aktywny Forumowicz
Bardzo Aktywny Forumowicz
Posty: 615
Rejestracja: pn 08 gru, 2008 12:38
Lokalizacja: Małopolska

Post autor: Tomkus »

ada04 pisze:Wyszły ujemne więc lekarka stwierdziła,że to nie celiaka i skierowanie na gsrtoskopie zbędnę :/
Wychodzi na to, że dla lekarki wystarczy te ok. 50 procent diagnozy i że dla niej jest pełnia, czyli te 100%.
O, nie chcieć, o i nie móc umrzeć chociaż nieco!
Wszystko wypite! Ty tam, nie śmiej się z mych żali!
Wszystko, wszystko wypite! zjedzone! - Cóż dalej?

/Paul Verlaine/
ODPOWIEDZ