Zabranie wycinków ze szpitala.

Celiakia z medycznego punktu widzenia.

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
alva_alva
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 2067
Rejestracja: czw 12 sty, 2012 14:37

Zabranie wycinków ze szpitala.

Post autor: alva_alva »

Kochani, czytałam na forum, że czasem ktoś zabiera wycinki ze szpitala i zanosi je do oceny do innego patomorfologa. Zadzwoniłam przed chwilą do szpitala, w którym mi pobierali wycinki z żołądka i zapytałam czy mogę je zabrać do oceny w innym szpitalu. Pani mi odpowiedziała, ze nie wydadzą mi od tak tych wycinków, tylko muszę mieć papier od innego lekarza, który chce , aby te wycinki zostały obejrzane w innym zakładzie.Może ktoś mi powie jak ta procedura wyglądała u osób, które swoje wycinki zabierały?
Okalina
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 139
Rejestracja: pn 16 mar, 2009 16:13
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Okalina »

Co szpital, to obyczaj. Ja nie miałam problemu,nikt nie pytał o papier, a wręcz usłyszałam, że to nie jest własność szpitala, tylko moja i mogę sama o wycinkach decydować.
mama Krzysia (13 lat) zdiagnozowanego 16.03.2009
,,...co dla jednego pokarmem, to dla drugiego trucizną" (Lukrecjusz)
Awatar użytkownika
alva_alva
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 2067
Rejestracja: czw 12 sty, 2012 14:37

Post autor: alva_alva »

Acha, to dobrze, że mi to mówisz, bo wybieram się do kolejnego szpitala i w takim razie to by oznaczało, że nie ma żadnych przepisów, które by mi uniemożliwiały zabranie tych wycinków ze sobą, a chętnie bym je oddała do oceny innemu patomorfologowi jeszcze.

Okalino, czy w Twoim przypadku inny patomorfolog stwierdził coś innego niż pierwszy?
Okalina
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 139
Rejestracja: pn 16 mar, 2009 16:13
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Okalina »

Po prawie 3 latach lekarz prowadzący zaczął się wycofywać z diagnozy.
Dlatego zabrałam wycinki syna do oceny innego patomorfologa, który stwierdził, że nie mają one cech celiakii, chociaż ten pierwszy twierdził odwrotnie.... Myślę, że warto wszystko sprawdzać co najmniej dwa razy, lekarze też się mylą. A pewność w przypadku tej choroby jest szczególnie ważna, przecież tu chodzi o całe dalsze życie.
mama Krzysia (13 lat) zdiagnozowanego 16.03.2009
,,...co dla jednego pokarmem, to dla drugiego trucizną" (Lukrecjusz)
Awatar użytkownika
alva_alva
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 2067
Rejestracja: czw 12 sty, 2012 14:37

Post autor: alva_alva »

A poprawiło się synkowi na diecie bg?
elzak3
Aktywny Nowicjusz
Aktywny Nowicjusz
Posty: 89
Rejestracja: ndz 02 gru, 2012 09:08
Lokalizacja: Kraków

Post autor: elzak3 »

Nie dajcie sobie wmówic że musicie miec jakies papiery od lekarza. Bzdura na kółkach. Musza wam wydac preparat i kostkę jesli tego zarządacie. Podpisujecie tylko dokument wydania i jestescie zobowiązani do ich zwrotu.
Okalina
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 139
Rejestracja: pn 16 mar, 2009 16:13
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Okalina »

Na początku diety było strasznie, chyba z 5 miesięcy, potem zaczęło się poprawiać. I dalej, przez te lata w kratkę, nigdy za długo dobrze, często ból brzucha, mały i duży też, biegunki. Jeszcze jedna gastro i jedna kolono, testy alergiczne.... Dziś dwudziesty dzień prowokacji, żadnego bólu, biegunki, tfu tfu odpukać w niemalowane. Za niecały miesiąc badania w szpitalu.
mama Krzysia (13 lat) zdiagnozowanego 16.03.2009
,,...co dla jednego pokarmem, to dla drugiego trucizną" (Lukrecjusz)
ODPOWIEDZ