Interpertacja wyników!
Moderator: Moderatorzy
Na dietę można przejść i bez diagnozy, i kosztownych badańAnula80 pisze:Strasznie długo to wszystko będzie trwało. Najchętniej od razu bym przeszła na dietę i miała gdzieś jaką diagnozę. Tym bardziej, że zależy mi na czasie. Najgorsze będzie, jak wydam kupę kasy, a nic nie wyjdzie

I od razu poczuć się lepiej.
To jest moje zdanie i ja się z nim zgadzam.
© Jan Tomaszewski
© Jan Tomaszewski
-
- Bardzo Stary Wyjadacz :)
- Posty: 3643
- Rejestracja: śr 07 sie, 2013 07:40
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
To jest nieprawdopodobne. Terminy na marzec. A wszystko prywatnie, to trzeba liczyć ok 500zł - za wizytę 120zł, biopsję, a raczej gastroskopię 200zł i histopatologię za każdy wycinek 50zł (nie wiadomo, ile ich pobierze). A jak nic nie wyjdzie, to kolejna kasa. Muszę się z tym przespać i zastanowić, co robić. MASAKRA
Nie ma ludzi zdrowych. Istnieją tylko niezdiagnozowani.
No niestety taka nasza służba zdrowia... Niekiedy człowieka ratuje tylko pójście prywatne do lekarza;/
A wracajac do pytanoa które zadałas mi wczesniej. Owszem, moja siostra jest na diecie bezglutenowej, ale jej migreny nie ustapily, ma je sporadycznie, wyrywkowo i nikt nie wie czego sa przyczyna, podejrzewaja celiakie.
A wracajac do pytanoa które zadałas mi wczesniej. Owszem, moja siostra jest na diecie bezglutenowej, ale jej migreny nie ustapily, ma je sporadycznie, wyrywkowo i nikt nie wie czego sa przyczyna, podejrzewaja celiakie.
-
- Bardzo Stary Wyjadacz :)
- Posty: 3643
- Rejestracja: śr 07 sie, 2013 07:40
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
A jakbym przeszła na dietę, to jest to prawdopodobne, że po 4 miesiącach kosmki jelitowe będą odbudowane? Moim zdaniem to wątpliwe. Czyli nawet jakbym już była te 4 miesiące na diecie, to w biopsji powinno coś wyjść. Czy źle myślę?
Kurcze, jak pomyślę, że mam wydać co najmniej tysiaka prywatnie (a już jestem zdecydowana, że nawet jak diagnoza nie potwierdzi celiakii ani nietolerancji, to i tak przechodzę na dietę), to mam gdzieś jakiś papierek. A nadwrażliwość jak się sprawdza?
Kurcze, jak pomyślę, że mam wydać co najmniej tysiaka prywatnie (a już jestem zdecydowana, że nawet jak diagnoza nie potwierdzi celiakii ani nietolerancji, to i tak przechodzę na dietę), to mam gdzieś jakiś papierek. A nadwrażliwość jak się sprawdza?
Nie ma ludzi zdrowych. Istnieją tylko niezdiagnozowani.
Nadwrażliwość jest trudna do udowodnienia. Można robić testy IgG na nietolerancję pokarmową, ale medycyna podchodzi do nich tak " na dwa razy".
Co do kosztów, to ja radzę wziąć od rodzinnej skierowanie na gastroenterologię i na NFZ wtedy zrobią gastroskopię, a dodatkowo kilka innych zawsze badań.
Nie wolno przechodzić na dietę bg bez badań.4 miesiące to już bardzo długo.
Co do kosztów, to ja radzę wziąć od rodzinnej skierowanie na gastroenterologię i na NFZ wtedy zrobią gastroskopię, a dodatkowo kilka innych zawsze badań.
Nie wolno przechodzić na dietę bg bez badań.4 miesiące to już bardzo długo.
-
- Bardzo Stary Wyjadacz :)
- Posty: 3643
- Rejestracja: śr 07 sie, 2013 07:40
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
alva_alva, a jeżeli poczuję się wreszcie normalnie po przejściu na dietę b/g, to nie warto? Mam już serdecznie dość, a do marca jeszcze tyle czasu. Dr Davis też przekonuje o szkodliwości pszenicy i nawet "zdrowi" ludzie sami rezygnują z glutenu
Nie ma ludzi zdrowych. Istnieją tylko niezdiagnozowani.
W patrze z celiakią idzie wiele innych chorób autoimmunologicznych i mając papier, że masz celiakię, to przy innych dolegliwościach będą poważniej cię traktować i znacznie szybciej dawać skierowania na badania.
Kolejna sprawa, że gdybyś miała papier, to będą ci się na NFZ należały konkretne badania co jakiś czas,czyli na osteoporozę na przykład, na przeciwciała kontrolnie czy dobrze trzymasz dietę, a jak się zaczną jakieś problemy w innym narządzie, gruczole, to łatwo to będzie powiązać.
Kolejna sprawa, że gdybyś miała papier, to będą ci się na NFZ należały konkretne badania co jakiś czas,czyli na osteoporozę na przykład, na przeciwciała kontrolnie czy dobrze trzymasz dietę, a jak się zaczną jakieś problemy w innym narządzie, gruczole, to łatwo to będzie powiązać.
-
- Bardzo Stary Wyjadacz :)
- Posty: 3643
- Rejestracja: śr 07 sie, 2013 07:40
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
To w pierwszej kolejności powinnam zrobić biopsję jelita? Poszukam jeszcze, może gdzie indziej uda się dostać szybciej niż w marcu. W przyszłym tygodniu będę robiła ft3, ft4, przeciwciała tarczycowe i cukier. Może za jednym zamachem zrobić testy na alergię? Czy to dopiero, jak w biopsji nic nie wyjdzie?
Nie ma ludzi zdrowych. Istnieją tylko niezdiagnozowani.
-
- Bardzo Stary Wyjadacz :)
- Posty: 3643
- Rejestracja: śr 07 sie, 2013 07:40
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
O przeciwciałach jakoś nie mogłam się dogadać. Mówiłam, że robiłam i że wyszły ujemne, ale że często u dorosłych nie wychodzą. A moja rodzinna na to, że trzeba p/c endomysium i p/c transglutaminazie. Znowu mówię, że robiłam i już w końcu zgłupiałam, o co jej chodzi. Ale skierowanie do gastro dała. Jest szansa, że na pierwszej wizycie mi zrobią tę biopsję?
Nie mam skierowania na badania na alergię, bo powiedziała, że nfz za to nie zwraca - chciałam to zrobić odpłatnie. Chodzi o to, że jakby wyszło, że mam alergię na gluten, to już bym nie musiała robić biopsji? Jak jest alergia, to nie ma celiakii? Czy to, co piszę ma w ogóle sens? Coraz głupsza jestem
Nie mam skierowania na badania na alergię, bo powiedziała, że nfz za to nie zwraca - chciałam to zrobić odpłatnie. Chodzi o to, że jakby wyszło, że mam alergię na gluten, to już bym nie musiała robić biopsji? Jak jest alergia, to nie ma celiakii? Czy to, co piszę ma w ogóle sens? Coraz głupsza jestem

Nie ma ludzi zdrowych. Istnieją tylko niezdiagnozowani.