Pomoc z rozpoznaniem

Celiakia z medycznego punktu widzenia.

Moderator: Moderatorzy

bartek.
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 7
Rejestracja: pn 17 lut, 2014 20:35

Pomoc z rozpoznaniem

Post autor: bartek. »

Witam serdecznie,

jestem tutaj nowy (mam 28 lat) i od razu piszę z dużą prośbą.
Od sierpnia 2013 mam duże problemy z jelitami, sporo bólu w prawej części brzucha, czasami dodatkowo także ból żeber (wątroba?).
Morfologia bardzo w normie.
Problem zaczął się jednak czasami nasilać, zauważyłem że czasami mam biegunkę (delikatną, ale do kibelka trzeba iść). Dodatkowo, jeżeli przez dłuższy czas się nie wypróżnię (np. kilkunastogodzinna podróż) to mam spory ból w jelitach, tak jakby coś tam zalegało (bo i zalega) i dopiero jak już jestem wyzerowany to jest ok. Dodatkowo przy uprawianiu sportów ewidentnie czułem, że coś w tej prawej części brzucha mnie boli w środku, coś tam jest nie tak.
Lekarze standardowo nic nie swierdzili i dawali mi duspatalin, który czy brałem czy nie nie miało znaczenia.

W okolicach nowego roku miałem masakryczny tydzień. Z 2 razy musiałem odwołać wieczorne spotkania, bo tak źle się czułem i tak mnie "goniło". Ból okropny.
Postanowiłem wtedy też wyeliminować gluten (wiem wiem to błąd). Nie wiem jednak to jego przyczyna, ale wszystko ustało. Było super przez 2-3 tygodnie. Nagle okazało się, że do kibelka wystarczy iść raz dziennie, a ja pół życia uważałem za normę z 3 razy dziennie itd.
2 dni miałem gorsze - i ewidetntnie zaraz po zjedzeniu właściwie czegoś co w sumie było też podejrzane.

Wracając jednak do meritum. Byłem o gastrologa po 3 tygodniach odkąd przeszedłem na dietę bezglutenową. Lekarz dał mi skierowanie na badania. Zalecił wrócić do glutenu na tydzień czasu i wtedy wykonać badania. Mówił, że kosmki i tak potrzebują minimum 3 miesięcy na regeneracje, więc te 3 tygodnie diety bezglutenowej nie powinno wpłynąć na wynik aż tak.
Pierwszy posiłek z glutenem - masakra. Wieczór z głowy i jeszcze na drugi dzień miałem dolegliwości :) Później już jakoś dziwnie bez problemu. Właściwie nic.
Tak czy owak, po tygodniu poszedłem na testy i mam już wyniki. Do lekarza termin mam neisteyt za 2 miesiące prawie, więc chciałbym dowiedzieć się co Wy o tym myślicie.

1. Morfologia (w tym CRP) - wszystko idealne, ani jednego przechylenia dla czegokolwiek
2. anty-tTG IgA - 4,52 RU/ml (<20 - wynik ujemny)
3. anty-tTG IgG - 0,09 (do 1,0 - wynik ujemny, 1,01-2,0 - słabo dodatni, 2,01-5,0 - dodatni, powyżej 5,01 - wysoko dodatni)
4. IgE całkowite - 434,90 IU/ml (powyżej 100 jest wynik dodatni)
5. Panel pokarmowy / IgE - WSZYSTKO z klasą 0 (poniżej 0,35) w tym mąka pszenna czy żytnia


Pytanie zatem, wygląda na to że nie mam uczuelenia na gluten?
Z tego co czytałem na stronie Stowarzyszenia (http://www.celiakia.pl/diagnoza/) i jeżeli dobrze rozumiem to skoro mam jakiekolwiek IgA wykazane to wynik IgG jest prawidłowy i nie można mówić o jego zafałszowaniu.

Jaki zatem jeszcze powinienem krok wykonać? Czy powinienem zbadać poziom przeciwciał AGA ? (badania w krwi mogę spokojnie zrobić przed terminem wizyty, dlatego też Was pytam czy to ma sens).
Czy należy dokonać mimo wszystko biopsji jelita cienkiego?

Z góry dziękuję za wszelkie sugestie. Starałem się opisać możliwie sensownie wszystko co się do tej pory dowiedziałem. Chętnie odpowiem na dadatkowe ewentualne pytania.
Awatar użytkownika
pleomorfa
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 3797
Rejestracja: wt 29 paź, 2013 06:56
Lokalizacja: Polska

Re: Pomoc z rozpoznaniem

Post autor: pleomorfa »

Rozumiem, że badania przeciwciał miałeś robione po 3 tygodniach diety bezglutenowej? W takim wypadku mogą być one nie miarodajne.
Jeśli tra­cisz pieniądze, nic nie tra­cisz. Jeśli tra­cisz zdro­wie, coś tra­cisz. Jeśli tra­cisz spokój, tra­cisz wszystko. - Bruce Lee
Awatar użytkownika
Leeloo
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 8288
Rejestracja: pt 22 mar, 2013 18:33
Lokalizacja: Polska

Re: Pomoc z rozpoznaniem

Post autor: Leeloo »

niedobrze, że byłeś na diecie, zawsze jest ryzyko zafałszowania, także tydzien na glutenie mógl nie starczyć. ale tego nikt nie jest w stanie ocenić.

masz bardzo wysokie IgE więc alergia malowana, pytanie na co, bo w panelu nic nie wyszło..
może spróbować z testami skórnymi?

pewność da Ci w tym momencie gastroskopia z biopsją dwunastnicy, ale nie możesz być na diecie bezglutenowej az do dnia wykonania tego badania.
obawiam się, że dalsze badanie krwi w kierunku celiakii może nic nie wnieść.
bartek.
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 7
Rejestracja: pn 17 lut, 2014 20:35

Re: Pomoc z rozpoznaniem

Post autor: bartek. »

3 tygodnie na bezglutenenie, następnie 1 tydzien mocno glutenowy (wlasciwie kazdy posiłek był nastawiony na to), następnie pobranie krwi.


No wlasnie to wysokie IgE całkowite mnie zastanawia. Jutro mam testy skórne.
W tym panelu pokarmowym brakło mi osobiście orzechów nerkowca, avocado i czerwonych buraków. Zwłaszcza tych nerkowców, bo mam troche podejrzenie że wtedy na diecie jak mnie raz złapało to wlasnie po nich - chociaz ponoc objawy na orzechy sa zupełnie inne. Miałem tylko na ziemny, laskowy i migdał.

Ja ogolnie byłem kiedys alergikiem w temacie wziewnym (roztocza, trawy, żyto itd).
Odczulałem sie z 4 lata i jak ręką odjął. Jest rewelacyjnie. Może jednak IgE jest zafałszowane wlasnie z tego powodu? Z tym, ze teraz raczej nie jest pora alergenna.


Gastrologie miałem robioną jesienią. Nic tam ciekawego nie wyszło poza klasycznym refluksem dwunastnicy-zoladka. Lekarz powiedział ze dostałem standardowy opis badania. Ale nie było to robione pod kątem problemów z glutenem.

Generalnie od jakiegos czasu mam wrazenie ze bóle czy problemy mam głownie po jakis ciężkich rzeczach jak zjem ich za duzo - paczka chipsów, worek orzechów itd. Zwłaszcza kiedy technicznie wstrzymane jest pójście do tolalety i "temat" przeleży w jelitach troche ;)




Dodam ze na rok przed początkiem problemow miałem uszkodzone jelito grube (prawdopodobnie dostałem lewy alkohol), skończyło sie bardzo ostro, krwawienie wewnętrzne, uszkodzony (silnie przekrwiony) odcinek jelita grubego. Z racji, ze wtedy miałem robioną kolonoskopie to teraz lekarze sceptyczniej pod chodzą do jej powtórzenia :( nie chcą tez wiązać jednej sprawy z druga...
Awatar użytkownika
pleomorfa
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 3797
Rejestracja: wt 29 paź, 2013 06:56
Lokalizacja: Polska

Re: Pomoc z rozpoznaniem

Post autor: pleomorfa »

Sama gastroskopia w temacie celiakii nic za bardzo nie pokaże. Stan kosmków można jedynie poznać poprzez biopsję, wtedy podczas gastroskopii pobiera się wycinki z dwunastnicy.

Rzeczy, o których mówisz, że po nich jest Ci gorzej są tłuste i tak jak mówisz ciężkie. Czasami zdrowy człowiek też nie może zjeść ich zbyt dużo, bo potem ma przeboje.
Jeśli tra­cisz pieniądze, nic nie tra­cisz. Jeśli tra­cisz zdro­wie, coś tra­cisz. Jeśli tra­cisz spokój, tra­cisz wszystko. - Bruce Lee
bartek.
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 7
Rejestracja: pn 17 lut, 2014 20:35

Re: Pomoc z rozpoznaniem

Post autor: bartek. »

Jasne, ze ciężkie. Mozliwe ze w moim organizmie przeskoczyla zapadka jakas i organizm przestał lekko przechodzić obok takich rzeczy (chociaz jadam je sporadycznie).
Jest roznica jednak miedzy ociężałym
bólem i złym samopoczuciem powiedzmy, a aktywnym bólem ktory ewidentnie sygnalizuje ze cos jest nie tak.

Czy taka biopsja jest kosztowna?

Jedna z ciekawych jakie zauwazylem (i był to argument zeby spróbować diety BG) to fakt ze jak jestem w Azji to mam zdecydowaną poprawę. Jak pozniej wracam do jakiejs bardziej zachodniego kraju to momentalnie objawy tez mozna powiedziec powracają.
W Azji jak wiadomo duzo ciężej o gluten, bo tam podstawą jest ryż i soja.
Jadą sie także lżej...
Awatar użytkownika
alva_alva
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 2067
Rejestracja: czw 12 sty, 2012 14:37

Re: Pomoc z rozpoznaniem

Post autor: alva_alva »

bartek. pisze: to fakt ze jak jestem w Azji to mam zdecydowaną poprawę. Jak pozniej wracam do jakiejs bardziej zachodniego kraju to momentalnie objawy tez mozna powiedziec powracają.
W Azji jak wiadomo duzo ciężej o gluten, bo tam podstawą jest ryż i soja.
Jadą sie także lżej...
Azja plus tak wysokie IgE to pasożyty, możliwe, że jakieś bardziej "ekskluzywne".
bartek.
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 7
Rejestracja: pn 17 lut, 2014 20:35

Re: Pomoc z rozpoznaniem

Post autor: bartek. »

Tez sie nad tym zastanawiałem.
Zwłaszcza ze w Azji bywam dosc czesto. Zreszta za 2 tygodnie znowu jade.
Nigdy sie nie odrobaczalem itd.
Chociaz zawsze wydawało mi sie ze te pasożyty to raczej z mięsa, a ja jestem wegetarianinem od 15 lat.

Coś polecacie? Jest jakis ogólny lek czy najpierw robi sie szczegółową diagnozę?
Awatar użytkownika
alva_alva
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 2067
Rejestracja: czw 12 sty, 2012 14:37

Re: Pomoc z rozpoznaniem

Post autor: alva_alva »

Myślę, że to może być jakiś mało spotykany w Polsce pasożyt. Najlepiej iść do lekarza chorób zakaźnych.
bartek.
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 7
Rejestracja: pn 17 lut, 2014 20:35

Re: Pomoc z rozpoznaniem

Post autor: bartek. »

Byłem dzisiaj u alergologach na testach. Ostetecznie zaproponował rezygnację z testów skórnych pokarmowych z racji, że są jak już tylko mniej dokładne i nie ma sensu. Zrobiłem za to testy wziewne z których nic interesującego nie wyszło, poza bardzo wysoką histaminą (bąbel na 10mm).

Dostałem skierowanie jeszcze na IgE samego glutenu, prawdopodobnie jutro już wynik. Idę też jutro po skierowanie na badanie kału w sprawie pasożytów. No ciekawe co to będzie i czy w końcu się dowiem ;)
Awatar użytkownika
alva_alva
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 2067
Rejestracja: czw 12 sty, 2012 14:37

Re: Pomoc z rozpoznaniem

Post autor: alva_alva »

Badanie kału może nie dać odpowiedzi na pytanie jaki to pasożyt, gdyż pasożyty mają cykl składania jaj i trudno jest w ten cykl trafić. Może być ameba czy coś innego mniej spotykanego. Niektóre z pasożytów mogą bytować w węzłach chłonnych i tkance łącznej.
bartek.
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 7
Rejestracja: pn 17 lut, 2014 20:35

Re: Pomoc z rozpoznaniem

Post autor: bartek. »

Mam wyniki IgE glutenu (gliadyna). Wynik <0,1 gdzie klasa 0 jest do <0,35.

Rozmawiałem z lekarzem o pasożytach i mowil ze wlasciwie nie ma szans patrząc ma terminy, wyniki rozmazu krwi itd.
Dla świętego spokoju zlecił mi jednak badanie kału.
Awatar użytkownika
alva_alva
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 2067
Rejestracja: czw 12 sty, 2012 14:37

Re: Pomoc z rozpoznaniem

Post autor: alva_alva »

bartek. pisze:Mam wyniki IgE glutenu (gliadyna). Wynik <0,1 gdzie klasa 0 jest do <0,35.

Rozmawiałem z lekarzem o pasożytach i mowil ze wlasciwie nie ma szans patrząc ma terminy, wyniki rozmazu krwi itd.
Dla świętego spokoju zlecił mi jednak badanie kału.
A na jakie niby terminy patrzył, skoro jeździsz do tej Azji tak często??? Gdybyś tam był jeden raz na wycieczce, to jeszcze można by mówić o jakiś terminach, ale skoro jeździsz tam często albo byłeś kilka razy w krótkich odstępach czasu, to trudno mówić o jakiś terminach. Rozmaz krwi nie jest badaniem wykluczającym pasożyty, a badanie kału to wyjątkowo mało precyzyjne badanie na pasożyty.
Awatar użytkownika
Leeloo
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 8288
Rejestracja: pt 22 mar, 2013 18:33
Lokalizacja: Polska

Re: Pomoc z rozpoznaniem

Post autor: Leeloo »

tak, trafić z próbką kału akurat na wyrzut jaj..no cóż..zlecił jednorazowe badanie?
bartek.
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 7
Rejestracja: pn 17 lut, 2014 20:35

Re: Pomoc z rozpoznaniem

Post autor: bartek. »

Ok. Wiec było tak.

- wrzesień 2012 - Liban i granica libansko-syryjska (obozy uchodźców itd)
- październik 2012 - zniszczenie odcinka jelita grubego, krwawienie wewnętrzne, całkowite wycieńczenie organizmu itd. Otrzymałem XIFAXAN
- listopad 2012 - pobyt w Chinach (chyba jeszcze kończyłem xifaxan w Chinach)
- styczeń 2013 - południowo-wschodnia Azja (Indonezja, Kambodża, Tajlandia, Singapur)
- marzec 2013 - USA (wschodnie i zachodnie wybrzeże, Hawaje)
- maj 2013 - Ameryka Południowa (Peru, Boliwia, Chile)
- lipiec/sierpień 2013 - początek problemow o których mowa
- listopad 2013 - południowo-wschodnia Azja (Tajlandia, Birma, Malezja) - czułem sie bardzo dobrze, brak objawów
- listopad/grudzień 2013 - Australia - momentalny powrot pewnych objawów
- styczeń 2014 - dieta bezglutenowa
- marzec 2014 - Indie i Birma


Od poczatku problemow (lipiec/sierpień 2013), pierwszy objaw był po wypiciu kilku lampek wina - ot bol, ale zniechęcił mnie do dokończenia ostatniej lampki ;)
Następnie przy porannym prysznicu jak przejechałem sobie dłonią przez brzuch to dostałem bardzo ostrego bólu - to był jedyny moment kiedy przypomniał mi sie dokładnie ten sam ból jaki miałem rok wczesniej przy uszkodzeniu jelita.
Po licznych wizytach u lekarzy wyszło ze bol pochodzi prawdopodobnie z okolic kątnicy.
Nie potrafiłem jednak zlokalizować kiedy bol sie nasila a kiedy nie. Raz miałem wrazenie ze nasila sie po jedzeniu, a innym razem na głodzie. Oprócz tego bólu zaczęło mnie tez czasami bolec prawe żebro (wątroba). Miałem tez podwyższona birubiline. Stycznia juz mnie żebro nie boli wcale, a i birubilina jest w normie.
Inne zródło bólu to poniżej brzucha z prawej strony. Tam zazwyczaj boli jeżeli z jakis powodów nie moge sie wypróżnić - podróż, kino itp. Jest to całkiem bolesne i mija dopiero o całkowitym oczyszczeniu sie - czyli po około 2 dniach. Nie wiem co to, ale mam wrazenie ze cos jest nie tak z jelitami nadal i jak zalega cos to boli ;)
ODPOWIEDZ