Wyniki przeciwciał, co mogą oznaczać?

Celiakia z medycznego punktu widzenia.

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
pleomorfa
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 3797
Rejestracja: wt 29 paź, 2013 06:56
Lokalizacja: Polska

Re: Wyniki przeciwciał, co mogą oznaczać?

Post autor: pleomorfa »

Nie ma za co :)
Według ginekolog wyglądało to na opryszczkę. Sytuacja z łapaniem infekcji po operacji i wyjałowieniu organizmu.

Terminów się nie obawiam, bo ta pani jest ordynatorem i mnie kiedyś przyjęli od ręki (o dzieci się jakoś bardziej z reguły dba :D).
Jeśli tra­cisz pieniądze, nic nie tra­cisz. Jeśli tra­cisz zdro­wie, coś tra­cisz. Jeśli tra­cisz spokój, tra­cisz wszystko. - Bruce Lee
Awatar użytkownika
Leeloo
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 8288
Rejestracja: pt 22 mar, 2013 18:33
Lokalizacja: Polska

Re: Wyniki przeciwciał, co mogą oznaczać?

Post autor: Leeloo »

ok czaję, to łykaj sobie dużą dawkę witaminy C- widziałam sporo badań wskazujacych na silne działanie tej witaminy na wajrusy. przepisała Ci heviran?

a jak się czujesz po tej operacji? wszystko poszło ok? pomijając te powikłanie?

aaa to luz, i racja, po prostu często się boją, bo jeśli dzieciakowi coś się stanie, to potem łatwo sprawę rozdmuchać. dobrze, że macie takie "wtyki" ;) na pewno Ty otwierasz mu te drzwi nieco szerzej, bo celiakia.
Awatar użytkownika
pleomorfa
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 3797
Rejestracja: wt 29 paź, 2013 06:56
Lokalizacja: Polska

Re: Wyniki przeciwciał, co mogą oznaczać?

Post autor: pleomorfa »

Tak heviran. Choć ani ja, ani chyba lekarka nie mamy pewności, czy to to... jak dalej się będzie utrzymywać, a limfocyty i OB będą dalej na takim poziomie to pójdę zrobić najpierw badania bakteriologiczne, bo coś za bardzo nie chce przejść.

Po operacji jest generalnie ok, dzięki. I pół roku minęło, a tu nic nie odrosło :053:

Tak, wtyki się przydają, (nie)stety.
Jeśli tra­cisz pieniądze, nic nie tra­cisz. Jeśli tra­cisz zdro­wie, coś tra­cisz. Jeśli tra­cisz spokój, tra­cisz wszystko. - Bruce Lee
Awatar użytkownika
pleomorfa
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 3797
Rejestracja: wt 29 paź, 2013 06:56
Lokalizacja: Polska

Re: Wyniki przeciwciał, co mogą oznaczać?

Post autor: pleomorfa »

U brata mam wyniki przeciwciał... wszystkie ujemne
p/c p. tTG IgA <2 (<20 wynik ujemny)
p/c p. tTG IgG 0.04 (do 1.0 wynik ujemny)
p/c p. DGP IgA 9 (<20 wynik ujemny)
p/c p. DGP IgG 2 (<20 negatywny)

I teraz dać mu już spokój? Wiem, że negatywne przeciwciała to de facto nic ... ale wytłumaczyć to rodzicom trochę gorzej, tym bardziej, że on się "czuje dobrze". Z drugiej strony też go męczyć. No nie wiem.

A co do mnie dalej walczę z infekcjami. To jednak na 95% sama grzybica, natomiast w takim stadium, że ciężko to wyplenić. Szkoda gadać.
Jeśli tra­cisz pieniądze, nic nie tra­cisz. Jeśli tra­cisz zdro­wie, coś tra­cisz. Jeśli tra­cisz spokój, tra­cisz wszystko. - Bruce Lee
Awatar użytkownika
Leeloo
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 8288
Rejestracja: pt 22 mar, 2013 18:33
Lokalizacja: Polska

Re: Wyniki przeciwciał, co mogą oznaczać?

Post autor: Leeloo »

no niestety pleomorfa..wiemy jak jest. biopsja byłaby tu wskazana, wręcz obowiązkowa. a pisałaś o możliwej hospitalizacji brata, rodzice kontaktowali się z tą lekarką?

wiem jak to jest z rodzicami. jestem z rodziny, gdzie do lekarza idzie się po akt zgonu. dlatego sama prawie poszłam do piachu.

hmm..ale badałaś się teraz? co bierzesz? ktoś to ogarnia?
Awatar użytkownika
pleomorfa
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 3797
Rejestracja: wt 29 paź, 2013 06:56
Lokalizacja: Polska

Re: Wyniki przeciwciał, co mogą oznaczać?

Post autor: pleomorfa »

Wspominałam może, że nienawidzę pisać postów, naciskać "wyślij" i być przekierowywaną na stronę logowania? No, jeśli nie, to właśnie to mówię.
Pisząc jeszcze raz.

Hospitalizacja młodego jest możliwa. Zależy to pewnie od powtórnych wyników badań. Jedziemy w poniedziałek powtórzyć badania tarczycy, morfologię, żelazo itd. I pewnie dopiero z wynikami pójdą do tej lekarki.

A co do mnie cóż...
Przed ostatnią kuracją robiłam wymaz, wyszła mi candida albicans +++. Od ginekolog dostałam 5x flukonazol 100mg, gynoxin 600mg x1, gyno-femidazol 100mg x15 + clotrimazolum + ograniczenie cukrów prostych (w sensie, że jak mnie skręcało na owoca to pozwalałam sobie na jednego tygodniowo w postaci malinki, nektarynki, wiem głupio). Partner dostał od swojego lekarza wtedy flukonazol 150mg x2 i maść clotrimazolum, jemu to ogromnie pomogło, bo jak już kazałam mu się leczyć to okazało się, że po takim czasie on też to złapał. Oczywiście od kilku miesięcy ciągle biorę provag doustnie (o dziwo żel mnie uczula). Bardzo mi pomogły te leki, upławy zniknęły, nie piekło, nie swędziało, byłam na tyle pełna nadziei, że po długiej przerwie pozwoliłam sobie na współżycie (głupie to było jak się okazało 2 dni później, gdy upławy itd. wróciły), w każdym razie wspominam o tym, bo tak jakby "opuchnięcie", odczucia bólowe i suchość w czasie stosunku znacznie się zmniejszyły.
Dzisiaj byłam u internistki po skierowanie na powtórny wymaz (będę teraz go robić po każdym leczeniu, nic mnie to nie kosztuje, a chcę mieć na papierku ile tam tego jest :D). Poskarżyłam się, że nie mogę się tego pozbyć. Z racji, że wizytę u ginekologa mam dopiero 13-tego sierpnia, a czuję, że wcale nie jestem zdrowa to dała mi na 14 dni doustny lek na T (recepta jest w aptece razem z lekami do odbioru, więc niestety na razie nie pamiętam nazwy; profilaktycznie partner dostał pimafucin do smarowania). I ku mojemu niezadowoleniu spróbuję przejść na dietę bez produktów wysokowęglowodanowych typu makaron, ryż, kasze. Chyba ziemniaki sobie zostawię do obiadu, bo mnie szlag trafi. Zastanawiam się, czy przed okresem nie wziąć sobie przez kilka dni probiotyków dopochwowo.
Czy ktoś to ogarnia ciężko stwierdzić. Mnie przeraża to, że ciągnie się to od września, przed operacją byłam u ginekologów różnych średnio 2x w miesiącu i nikt tego nie zauważył. A że ja zwaliłam wtedy ten dyskomfort w czasie współżycia na psychiczny strach przed operacją no to dopiero teraz doszłam do tego, że to wcale nie moja psychika, a podstępne drożdżaki. Teraz zmieniam ginekologa, bo niestety moja wcześniejsza zmienia miejsce pracy, więc może ta nowa wpadnie na jakieś bardziej skuteczne rozwiązanie.

Teraz profilaktycznie wszystko sobie skopiuję zanim mnie wywali do logowania :P
Jeśli tra­cisz pieniądze, nic nie tra­cisz. Jeśli tra­cisz zdro­wie, coś tra­cisz. Jeśli tra­cisz spokój, tra­cisz wszystko. - Bruce Lee
Awatar użytkownika
Leeloo
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 8288
Rejestracja: pt 22 mar, 2013 18:33
Lokalizacja: Polska

Re: Wyniki przeciwciał, co mogą oznaczać?

Post autor: Leeloo »

"Wspominałam może, że nienawidzę pisać postów, naciskać "wyślij" i być przekierowywaną na stronę logowania? No, jeśli nie, to właśnie to mówię." znam znam, nauczyłam się tego:
1. przed wysłaniem na wszelki wypadek robię kopiuj
2. jeśli mnie wywali, klikam cofnij, odśwież lub coś co pozwoli wrócić mi na etap odpowiadania
3. wtedy klikam "szybka odpowiedź" i zazwyczaj tekst, który wysyłałam jest tam schowany, serio!
4. jeśli nie, to wklejam skopiowany

jeśli chodzi o brata- położyłabym go jeśli tylko to możliwe. nikomu to nie zaszkodzi.

co do drożdżaków:

wiem jak to zabrzmi..no ale, możesz spróbować smarować miejsca intymne jogurtem naturalnym jako probiotyk. zobaczyć czy pomaga, znam osoby, którym to mega pomogło.
i na pewno bierz probiotyk doustnie.

co do diety,
to tak niestety, niskocukrowa.
mogę Ci polecić bloga o diecie SCD (specific carbohydrate diet), na pewno znajdziesz nadzieję na przetrwanie :D ta dieta uleczyła kupę ludzi, popatrz sobie na przepisy, zmodyfikuj wg własnych potrzeb i wymogów co do sricte cukrów prostych, na pewno na pewno sobie poradzisz.

http://zdrowiejzscd.blog.pl/dieta-scd-e ... -do-diety/

i jeszcze:
http://dieta-scd-popolsku.blog.onet.pl/
Awatar użytkownika
pleomorfa
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 3797
Rejestracja: wt 29 paź, 2013 06:56
Lokalizacja: Polska

Re: Wyniki przeciwciał, co mogą oznaczać?

Post autor: pleomorfa »

Dzięki za podpowiedzi :)
Ja też zwykle kopiuję, ale mi to jakoś umknęło tym razem :P

Jogurtu naturalnego wolę unikać. Generalnie już nie jest to tak dokuczliwe, ale wiadomo człowiek woli być zdrowy. Dzięki za stronki, na pewno przeglądnę :). Choć wydaje mi się, że dieta SCD ma nie jakoś bardzo dużo z dietą przeciw candida...sama obecność miodu, bananów, kiwi etc. Ale przepisy inspirujące.
Ułożę sobie dietę, gdzie węgle będą pochodzić jedynie z warzywek i postaram się jakoś na tym przetrwać :). Dobrze będzie. Dzisiaj miałam pożegnanie z ziemniakami :D
Jeśli tra­cisz pieniądze, nic nie tra­cisz. Jeśli tra­cisz zdro­wie, coś tra­cisz. Jeśli tra­cisz spokój, tra­cisz wszystko. - Bruce Lee
Awatar użytkownika
Leeloo
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 8288
Rejestracja: pt 22 mar, 2013 18:33
Lokalizacja: Polska

Re: Wyniki przeciwciał, co mogą oznaczać?

Post autor: Leeloo »

Jogurt tylko powierzchniowo jako najtańszy naturalny probiotyk ;) zapodałam, bo wiem, że pomogło dziewczynom.

SCD nie jest dietą walczącą wprost z Candidą, masz rację, chodziło mi własnie o przepisy i zamienniki węglowych produktów. SCD to bardziej paleo, ale obie mają na celu podkręcić układ immuno, obniżyć cukry i wyrzut insuliny, dać pożywkę dobrym bakteriom w jelicie. a to jak wiadomo ma przełożenie na pokonanie grzyba.
Miodu, owszem, nie zalecam :D

ziemniaki i banany to super PREbiotyki, czyli substancje, które po fermenacji w jelicie, dają znakomite warunki do rozwoju korzystnej mikroflory. Uważam, że jak raz na tydzień zjesz ziemniaki i powiedzmy 2 razy banana, to na pewno sobie nie zaszkodzisz.
Inne prebiotyki to np. cykoria, cebula, por, czosnek, karczochy, szparagi.

na pewno dasz radę, kto jak nie Ty?
Awatar użytkownika
pleomorfa
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 3797
Rejestracja: wt 29 paź, 2013 06:56
Lokalizacja: Polska

Re: Wyniki przeciwciał, co mogą oznaczać?

Post autor: pleomorfa »

Ja źle reaguję na substancje alergiczne, a tam jest skóra podrażniona, dlatego wolę nie próbować. Apropos jogurtu ostatnio zrobiłam sobie próbę tolerancji :D
Pierwszego dnia zjadłam pół jogurtu greckiego (jakaś chcica na upały) i nic mi nie było. Zachęcona kolejnego dnia zjadłam 5 łyżeczek, pojawiło się wzdęcie. Żeby sprawdzić czy to koniecznie po jogurcie trzeciego dnia zjadłam też 5 łyżeczek jogurtu i dostałam takich skurczów brzucha, że kolejne próby odwlekłam na lepsze czasy :D

Przez pierwszy tydzień postaram się jednak wszystkie takie węgle (dobra, trzeba być realistką, uwielbiam ziemniaki i na pewno czasami będą :D) wykluczyć, natomiast później można pokombinować. O nie wiedziałam o takim wykazie produktów prebiotycznych... dzięki :).

Trzeba dać radę, ja jestem duża, grzybki są małe. Nie mają szans :diabelek:
Jeśli tra­cisz pieniądze, nic nie tra­cisz. Jeśli tra­cisz zdro­wie, coś tra­cisz. Jeśli tra­cisz spokój, tra­cisz wszystko. - Bruce Lee
Awatar użytkownika
Leeloo
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 8288
Rejestracja: pt 22 mar, 2013 18:33
Lokalizacja: Polska

Re: Wyniki przeciwciał, co mogą oznaczać?

Post autor: Leeloo »

"Trzeba dać radę, ja jestem duża, grzybki są małe. Nie mają szans :diabelek: " :hahaha:

dawaj znać jak idzie! :)

P.S. jogurt grecki jest tłustszy od normalnego przez co ciężkostrawny. spróbowałabym od jogurtu bez laktozy/naturalnego..kiedy przyjdę te lepsze czasy :D
Awatar użytkownika
pleomorfa
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 3797
Rejestracja: wt 29 paź, 2013 06:56
Lokalizacja: Polska

Re: Wyniki przeciwciał, co mogą oznaczać?

Post autor: pleomorfa »

Co do leku to nazywa się trioxal 100mg ... pierwsza dawka za mną i boli mnie żołądek (nie wiem czy po tym, czy po leczu, które zjadłam na kolację). Pff nie lubię brać leków doustnych
Jeśli tra­cisz pieniądze, nic nie tra­cisz. Jeśli tra­cisz zdro­wie, coś tra­cisz. Jeśli tra­cisz spokój, tra­cisz wszystko. - Bruce Lee
Awatar użytkownika
pleomorfa
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 3797
Rejestracja: wt 29 paź, 2013 06:56
Lokalizacja: Polska

Re: Wyniki przeciwciał, co mogą oznaczać?

Post autor: pleomorfa »

O jogurcie sobie zapamiętam, powiem szczerze, że akurat grecki lubię najbardziej :D
Ale to poczekamy... chyba, że wcześniej rzucę się na lody przy tych upałach.

Melduję, że jakoś idzie! Poza tym, że nieprzemyślanym nadmiarem fasolki szparagowej, innych fasoli i różnych innych cudów dorobiłam się kamienia w nerce. Nie wiem jakiej wielkości jest, ale jeszcze wczoraj szlag mnie chciał trafić. Dzisiaj zaczął się kruszyć, więc jest postęp ... no i mam mieć dzisiaj dostawę wody Jana, także będzie akcja "rozpuścić kamień".
Co do samych grzybków... minęło 6 dni i dieta powoli zaczyna przypominać normalne jedzenie, a nie jedzenie naprzemiennie kalafiora i fasolki (ja na początku mam monotonny jadłospis, aż dotrze do mnie, że można jeść lepiej :D), a no i orzechów. Zjadłam 1kg orzechów nerkowca w 3 dni, bo byłam strasznie słaba, a kaloryczności nie mogłam podbić -> to też był błąd :D. A lek wydaje się działać, jest wyraźnie lepiej, choć dalej nie daje mi spokoju czy grzybica ograniczyła się tylko do jednego obszaru, ale nawet język nabiera normalnych kolorów i rano ma lekko białawy nalot. Generalnie dawkę mam taką, że przy zakażeniach układowych dostaje się ją rozciągniętą na cały miesiąc, ja ją mam wziąć w 2 tygodnie. Waga leci, jestem słaba i staram się nie przeginać z ćwiczeniami fizycznymi (z resztą z racji takiej, a nie innej diety nawet na nie ochoty - i siły - nie mam). Wymaz zrobiony i będę mieć wyniki jakoś w poniedziałek (choć wiem, że będzie to średnio obiektywne skoro w międzyczasie będę brać trioxal, ale zawsze to jakaś informacja czy to wymiera, czy dalej jest, no i o odporności na antybiotyki).

A bratu powtórzyłam badania... wyniki będą wtedy, kiedy i moje ;) I pilnuję go, żeby brał żelazo, bo się okazało, że minęły 2 tygodnie, a on zjadł tabletki tylko z 3 dni.
Zapomniałabym! Jak skończę brać to świństwo do wytrucia grzybków to idę sobie zrobić morfologię i próby wątrobowe. :D

Jak tam Leeloo wakacje?
Jeśli tra­cisz pieniądze, nic nie tra­cisz. Jeśli tra­cisz zdro­wie, coś tra­cisz. Jeśli tra­cisz spokój, tra­cisz wszystko. - Bruce Lee
Awatar użytkownika
Leeloo
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 8288
Rejestracja: pt 22 mar, 2013 18:33
Lokalizacja: Polska

Re: Wyniki przeciwciał, co mogą oznaczać?

Post autor: Leeloo »

o mamo,
w takim razie czekam na realcję z akcji "rozpuścić kamień"..
1kg nerkowców w 3 dni? :D nieźle. uwielbiam te orzechy i w sumie to pewnie gdybym dostałą 1kg to również wytrzymałby max. 3 dni. Dowaliłaś sobie piękną dostawę minerałów i witamin :D :D

ćwiczenia sobie odpuść, ciało wyraźnie tego nie potrzebuje teraz i zwłaszcza w taką pogodę.

pleomorfa, no bardzo bardzo się cieszę, że grzyby zmniejszają swój zasięg. tym razem wytępisz syf ;)

ale morfo i wątrobowych bezpośrednio po antybiotyku bym nie badała, bo się załamiesz. Odczekaj tak..ze 3 tygodnie może.


wakacje ok, tylko "ok" bo temperatura i słońce zabijają mnie kawałek po kawałku. ale pewnych rzeczy się nie przeskoczy.
w niedzielę wracam do piekła zwanego Fartuchowem, 3 dni po szpitalach i prywacie, a 14.08 wypad do UK. Żeby tylko przeżyć te 3 dni przed..:(
Awatar użytkownika
pleomorfa
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 3797
Rejestracja: wt 29 paź, 2013 06:56
Lokalizacja: Polska

Re: Wyniki przeciwciał, co mogą oznaczać?

Post autor: pleomorfa »

Ja uwielbiam nerkowce... i pistacje. Ale nerkowce bardziej, najbardziej głupie było to, że przy takiej ilości mam na nie lekkie uczulenie, ale skutków już nie odczuwam, także git.

Ćwiczyć muszę, bo mój kręgosłup się tego domaga. I tak lecę po linii oporu, bo ćwiczę bądź co bądź za mało. Staram się jeść na tyle dużo (w sensie kalorycznie), żeby mieć siłę. Teraz na przykład jem sobie omleta z mąki z ciecierzycy z pastą z awokado ... miał być jeszcze kurczak, ale nieopatrznie przypaliłam przyprawy i się do jedzenia średnio nadaje :D

Z tymi badaniami racja...wiesz co, uzależnię to od efektu. Bo jeśli ginekolog przedłuży mi na innym leku kurację, to zrobię kontrolnie od razu po skończeniu. A jeśli nie przedłuży to poczekam aż do powrotu z wakacji i zrobię we wrześniu :)

Dasz radę, a potem relaks w UK ;)
Jeśli tra­cisz pieniądze, nic nie tra­cisz. Jeśli tra­cisz zdro­wie, coś tra­cisz. Jeśli tra­cisz spokój, tra­cisz wszystko. - Bruce Lee
ODPOWIEDZ